Ja jestem sama z trójka dzieci, bo mąż pracuje za granicą i daje rade. Także wszystko zależy od zorganizowania sobie czasu.
Wydaje mi sie, ze to inna syt bo masz blizniaki i starsze dziecko. Ono juz ma inne potrzeby. Nie musi byc karmione co 2-3h, przewijane, usypiane, noszone na rekach, nie placze non stop bo ma kolki itd. chociazby fakt, ze je samo i chodzi jest juz duzym ulatwieniem.
Kiedys na TLC byl taki program o in vitro. Jedna z uczestniczek miala trojakczi- trzy corki i po 2 tyg maz wrocil do pracy a ona sama zostala z dziecmi i sobie poradzila. Ale jak sama przyznala jej corki byly bezproblemowe- jadly i spaly. Mogla je sama karmic jednoczesnie butelka, bo lezaly ladnie na poduszkach. Moich chlopcow nie dalo sie karmic jednoczesnie bo im glowy lecialy, krecili sie, wyginali, butla czy cyckek uciekal co chwile. Okladalam ich poduszkami jak Maharadza ale to sie wtedy malo co nie podusili Tak wiec duzo zalezy od dzieci. Jednak takie egzemplarze jedzaco-spiace rzadko sie zdarzają. Wystarczy pocztyac wpisy na tym forum
Ostatnia edycja: