reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

To ja poszłam na łatwiznę, kupiłam kaszkę która pomaga wprowadzać gluten i dawałam 1 do dwóch miarek do mleka :-) .
A co do obiadków, któraś daje już drugie danie swoim, jjka, karmelova, napierajka, milla? Ja już daję, pałaszują jak małpki, dzisiaj dałam ziemniaczki surówkę z marchwi i jabłka i mięsko ugotowane z kurczaka:tak: W sumie jedzą prawie to co my.


Ja nie wiem, te twoje dzieci to hop do przodu ze wszystkim w porównaniu do moich:-D
JA robie albo zupe albo drugie danie. JAk daje zupe to z mięsiwem wiec nie ma sensu dawac im IIgie danie z tym samym czyli z mięsem i warzywami. Moi jeszcze nie jedza dużych kawalkow. Rozdrabniam im jedzenie widelcem, miękkie warzywa np. dobrze ugotowana marchewke albo rybke zostawiam w większych kawałkach ale mają problem bo od razu jest odruch wymiotny jak poczaują taki kawalek w buzi.

A ty jak podajesz te IIGie dania? Kroisz i oni to gryzą? Podajesz widelcem? Uczysz ich już trochę samodzielnego jedzenia czy sama ich na razie karmisz?

Laski, znalazłam fajną stronke z przepisami dla niemowlakow. Jutro robię zupę z cieciorki i soczewicy:)

Category Archive for "poniżej 12 miesiąca życia" | Mamachef
 
reklama
jjka ja im dusze ziemniaki z masełkiem surówkę na najmniejszym oczku tre a mięsko tak troche posiekam, a jak daje warzywo jakieś to lekko pogniotę widelcem i jedzą widelcem. A same jeszcze nie jedzą, ale za jakiś czas chce im dać w kawałkach np warzyw i zobaczyć czy same będą jeść, a już nie mogę się doczekać kiedy będą samodzielne, bo karmienie ich to czasami doprowadza mnie do szału, czasami są tak głodne ze nie nadążam a czasami to masakra, takie uniki że prawie wszystko ląduje na nich :confused2:.
Ciekawa stronka z tymi przepisami, może też coś znajdę dla nich, chociażby na deser bo już nie mam pomysłu.
A twój synek już ruszył?? raczkuje już??
 
Dziewczynki ja moim chlopakom gotowalam warzywka i kladlam na tacke w duzych kawalkach i oni sobie sami tak jedli.fakt duzo laduje na ziemi na wlosach ale dziecko samo wybiera co sobie zje takie niby blw.nie bojcie sie zeziecko sie zakrztusi.ono ma odruch wymiotny dlatego ze nie wie hak sie zachowac do takiego jawalka. Mozecie np ugotowanego ziemniaka trzymac w rece i dac dziecku do ugryzienia. Moje na 5 miesiecy jadly rozdrobnione a w 8 juz nie rozdrabnialam. No chyba ze robie zupke krem. Lepiej nauczyc teraz dziecko do suzych kawalkow tak zeby sami sobie je rozdrabniali niz potem miec problem bo dziecko sie rozleniwi. A dziecko ma na prawde frajde jak samo je.
 
Bibiana ja doskonale wiem o tym ,ale jak pomyśle o tym samodzielnym jedzeniu to aż mi nie dobrze hehe, no ale kiedyś trzeba to zacząć niestety. Mam taki zamiar w tym tygodniu, zobaczymy co z tego wyniknie hehe.
aga też nad tym zastanawiałam się w tym samym czasie co ty, z czasem będziesz spać dłuzej, zaczną mniej jeść w nocy, Moja Magdalenka mając chyba nawet miesiąc, przespała od 20 do 5-00 bez mleka, i nawet często tak robiła, za to Wojtek wybiła magiczna 3 godzina i syrena na całego, po zjedzeniu szybko zasypiał i spało się dalej, ale sam początek to był ciężki, co chwila budziły się, miałam wrażenie że wogóle nie śpią.
 
Ostatnia edycja:
Katherine to karmiła na żądanie w nocy? Kurczę mi się wydaje że są malutkie i nawet jak śpią to budzę co 3h na karmienie.
Jjka to chyba w takim razie zależy od danych modelow :)
 
Kat jak sie boisz zeby sami jedli to Ty ich karm kawalkami.tak zeby sami odgryzali. Nie musiaz codziennie dawac im samym jesc.ale raz na jakis czas zeby wiedzieli ze mozna inaczej. A zeby Tobie bylo latwiek w to wejsc to potraktuj to jako zabawe. Potem jest masa sprzatania.ale fajnie jest.
 
reklama
Ja aktualnie śpię 3xpół godz i raz może godzinę w nocy, jakiś koszmar.
Ja też chętnie dawałabym normalne obiadki, ale u nas nadal kiepsko z zębami, czym to mają pogryźć? 2 kaswnikami?
 
Do góry