reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Cannot- ludzie chcą zapalić swieczke na grobie, chyba o to chodzi w tym swiecie wiec nie ma się o co zloscic.
 
reklama
Jjka- tylko ja uprzedzalam ze jak cos to niech kupia wklady a jak juz chcą znicz to żeby nie robić balaganu na nagrobku to przed i z boku nagrobka są wysypane biale kamyczki i tam jest miejsce na znicze. O to mi chodzi. Nie o to ze zapalają, oto ze robią balagan.
 
KArmelova- pytalas o nocnikowanie. Ja jeszcze tego nie robie. nie wiem nawet od czego zacząć i trochę mnie temat przeraza. Moi jak robią kupe to czasami widze, ze cos się będzie dzialo bo idą w taki ustronny kącik i tam stekają ale to tez nie zawsze tak jest. W większości przypadkow po prostu srają i dopiero po zapachu się orientuje:-)
A ty już cos robisz w temacie? Jak to wygląda u was?
 
cannot - w sumie masz prawo się złościć. Rana jeszcze bardzo świeża i to Twoje tak jakby pierwsze święto zmarłych, kiedy jest Ci bardzo ciężko. Denerwuje Cię ten "bałagan" jak to określiłaś, jednak myślę że z czasem się przyzwyczaisz. Za jakiś czas będziesz się cieszyć że pomnik Frania jest taki "zawalony" kwiatami i zniczami. Będzie Ci miło że tyle osób o Nim pamięta. Trzymaj się.
 
A ja kupilam miesiac temu nocniki :) I pare razy ich posadzilam, ale uciekli :))) I narazie sie poddalam, stwierdzilam ze najpierw ich naucze zasypiac a pozniej pojde dalej :D
 
Cannot - piękny! [*] dla Aniołka
Jjka - super szkraby!!!

My od 3 dni testujemy kojec. Kupiliśmy chyba jął większość z was drewniany, taki który można formować dowolnie. W środku standard czyli puzzle piankowe, mata, zabawki a to wszystko na kolorowej wykładzinie. Fajnie wygląda i chłopcom się podoba tylko zajmuje cholernie dużo miejsca. No ale nie jest źle bo mamy dość duże pomieszczenie bo kuchnia z salonem i jadalnią to ok 35m, a po przeczytaniu waszych postów o braku miejsca, przestałam narzekać ;-)

Czy któraś spotkała się z sytuacją że dziecko nie chce pić/jeść z butelki? Od kilku dni J płacze i się denerwuje po kilku łykach a jak mu dam łyżeczką to zje. Tylko to strasznie długo trwa, karmienie 180ml mleka. Może to przez zęby? Tylko ja wszystko na te zęby zrzucam!
 
Moga byc zeby, moze to wzmagac bol, a moze smoczek z wiekszym przeplywem poprawi sytuacje? Moze sie wkurzaja, ze za wolno leci.

Moje sa jeszcze male, ale raz na jakis czas cos takiego sie zdarza z jedna, musze wtedy zajac czyms jej uwage np. karmic wsrod ludzi, zeby cos sie dzialo. Jak juz zacznie to potem jakos idzie, tylko na poczatku histeria. Ostatnio zmienilam smoczki i juz spokoj jest.
 
reklama
Cannot jestem podobnego zdania jak Emilek. Myślę. że nie masz się co złościć, wiadomo, że ból jest jeszcze świeży a w takie dni odżywa bardziej. Może ludzie nie wiedzieli, że muszą ustawić znicze czy kwiaty obok. Ja pamiętam jak 2 lata temu w święto zmarłych przeżywałam to samo co ty. Gdy patrzyłam na grób w którym pochowany jest mój Jasio okropnie mi ciężko było, ale widząc znicze przynoszone przez rodzinę czy znajomych jakoś mi lepiej się zrobiło wiedząc że nie jestem z tym całkiem sama, że inni pamiętają o nim choć go nie poznali. Odnośnie kamieniarzy to nie powinni się wtrącać, powinni robić to na co mają zamówienie i nie pier...ć głupot.

JJka fajni Ci twoi chłopcy.

A u nas znowu mały szpital:wściekła/y: Ja jeszcze dobrze się nie wykurowałam to Wojtuś zaczął. Wczoraj po południu zaczął pokasływać mokrym kaszlem. Wieczorem trochę zwymiotował, o północy przebudził się i ponownie zwymiotował do tego miał 38 gorączki, dałam nurofen i spadła. Ale do rana przebudzał się i pojękiwał. O 6 rano 37,2 przed 7 38,6 dałam paracetamol w czopku i powoli zaczęła spadać. Nie chciał w ogóle jeść. O 11 byliśmy prywatnie u lekarza i stwierdził jak na razie wirusówkę, delikatne szmerki na oskrzelach i zaczerwienione gardło. Mamy zbijać gorączkę, podawać flegaminę i syrop z gotowanej cebuli a także oklepywać. Jeśli się nie poprawi do 3-5 dni wrócić. Ehhh byle by tylko Asia się nie rozchorowała a Wojtusiowi przeszło. W ogóle to lekarz był zaskoczony, że oni pomimo wcześniactwa nie chorowali nam w domu po wyjściu ze szpitala tak długo.

Julianna co u was, jesteś jeszcze z nami, czy już zapomniałaś o nas??
 
Do góry