reklama
Emilek wymiatają twoje szkraby z tymi lizakami, poprostu słodziaki. Ile teraz ważą?
Katherine ja również się dołączam do grupy poskromienia tego co wymyślił zmianę czasu Wczoraj to miałam istny sajgon, ale na siłę ich wytrzymałam z kąpielą i kolacją. Wojtuś to był taki zły, że mało brakowało a nie zjadłby kolacji. Na szczęścia babcia go udobruchała i od niej zjadł całą butelkę. :-) Ale za to dzisiaj od rana nie chce jeść, ledwo mu 90ml kaszy wcisnęłam na śniadanie a po 9 60ml mleka. Przez to, że później ich wczoraj kąpałam to dzisiaj obudzili się koło 6, tylko Asia musiała o 3 zjeść trochę mleka, ale na szczęście szybko zasnęła. Oduczam Aśkę noszenia na rękach i wyłudzania przez co jest masakryczne wycie, chyba stopery do uszu sobie kupię.
Dziewczyny jakie polecacie foteliki do samochodu. Bo pora żebym powoli się rozglądała, ponieważ finansowo muszę jakoś to pogodzić. Chodzi mi o naprawdę wygodne dla dzieci foteliki, takie żeby się w nich nie męczyły podczas długiej podróży.
Katherine ja również się dołączam do grupy poskromienia tego co wymyślił zmianę czasu Wczoraj to miałam istny sajgon, ale na siłę ich wytrzymałam z kąpielą i kolacją. Wojtuś to był taki zły, że mało brakowało a nie zjadłby kolacji. Na szczęścia babcia go udobruchała i od niej zjadł całą butelkę. :-) Ale za to dzisiaj od rana nie chce jeść, ledwo mu 90ml kaszy wcisnęłam na śniadanie a po 9 60ml mleka. Przez to, że później ich wczoraj kąpałam to dzisiaj obudzili się koło 6, tylko Asia musiała o 3 zjeść trochę mleka, ale na szczęście szybko zasnęła. Oduczam Aśkę noszenia na rękach i wyłudzania przez co jest masakryczne wycie, chyba stopery do uszu sobie kupię.
Dziewczyny jakie polecacie foteliki do samochodu. Bo pora żebym powoli się rozglądała, ponieważ finansowo muszę jakoś to pogodzić. Chodzi mi o naprawdę wygodne dla dzieci foteliki, takie żeby się w nich nie męczyły podczas długiej podróży.
Ja tez musiałam wczoraj kąpać o 18:15. Pobudka dzisiaj o 6, wiec wcale niezle.
KAtharine-mag- wow ale ci długo spią, od 19 do 8? Moi w nocy spią max 11godzin w tym kilka pobudek.
Za to od 3 dni w dzień spokuj jak makiem zasial- bawią się sami, smieją. Chyba trochę zęby przestaly dokuczać.
KAtharine-mag- wow ale ci długo spią, od 19 do 8? Moi w nocy spią max 11godzin w tym kilka pobudek.
Za to od 3 dni w dzień spokuj jak makiem zasial- bawią się sami, smieją. Chyba trochę zęby przestaly dokuczać.
Anufka- ja mam Romer King Plus, używane- jeden po bratanku a drugi kupiony na OLX w idealnym stanie za 500zł.
Nie wiem czy są wygodne, trzebaby chlopakow zapytać. Ale potrafią spac w nich w czasie podrozy. Ja jakos z nimi na długie trasy nie jezdze wiec nie wiem jakby było po kilku godzinach. Mi się wydaje ze te foteliki to wszystkie sa do siebie podobne, bo musza takie same standardy spelniach. Ja mam przodem do kierunku jazdy choć wiem, ze bezpieczenijsze sa te tlem do kierunku,ale one dużo miejsca wymagają bo się je montuje na takiej platformie ISOFIX.
Nie wiem czy są wygodne, trzebaby chlopakow zapytać. Ale potrafią spac w nich w czasie podrozy. Ja jakos z nimi na długie trasy nie jezdze wiec nie wiem jakby było po kilku godzinach. Mi się wydaje ze te foteliki to wszystkie sa do siebie podobne, bo musza takie same standardy spelniach. Ja mam przodem do kierunku jazdy choć wiem, ze bezpieczenijsze sa te tlem do kierunku,ale one dużo miejsca wymagają bo się je montuje na takiej platformie ISOFIX.
katherine_mag
Fanka BB :)
Ja nie karmie swoich już w nocy, od pewnego czasu Wojtek przestał jeść w nocy, wczoraj poszli spac po 18 i spali do 5 , dałam kaszkę i ida dalej spać do 9 . Może tutaj moja zasługa, bo ja zawsze je odkładałam po tym pierwszym snaidaniu i one zasypiały jeszcze, i przy tym do nich nic sie nie odzywałam, tylko dawałam kache przebrałam i do wyra no i ja też, a w nocy on jakieś kolosalne porcje nie jadł z 60 ml tylko. a jak miałam te nocki do bani to własnie od tej 5 do 9 mogłam się wysypiać jako tako, jeszcze zależy jak sie z nimi wyrobiłam.
A co do fotelików to ja mam z fischer price nie wiem , amja certfikat i te inne bajery, nie nzam się które sa najlepsze, a w sumie wszystkie sa podobne do siebie te foteliki, jak spełniaja te wszystkie normy to jest ok.
U mnie też zęby już przestały dzieciakom przeszkadzać powychodziły juz dwójki oprócz dolnych ale już sie uspokoiło i śpimy całe noce, jak narazie..
Kto mi pomoże ogarnąć chałupę?? masakra, jeden pokój do malowania a zrobił sie sajgon, ja nie cierpie burdelu, ja jestem typem że musi być wszsytko na swoim miejscu, ma być idealnie a nie jest wrrrr
A co do fotelików to ja mam z fischer price nie wiem , amja certfikat i te inne bajery, nie nzam się które sa najlepsze, a w sumie wszystkie sa podobne do siebie te foteliki, jak spełniaja te wszystkie normy to jest ok.
U mnie też zęby już przestały dzieciakom przeszkadzać powychodziły juz dwójki oprócz dolnych ale już sie uspokoiło i śpimy całe noce, jak narazie..
Kto mi pomoże ogarnąć chałupę?? masakra, jeden pokój do malowania a zrobił sie sajgon, ja nie cierpie burdelu, ja jestem typem że musi być wszsytko na swoim miejscu, ma być idealnie a nie jest wrrrr
emilek86
Fanka BB :)
santini - nie martw się na zapas. Po co się nakręcać? Pójdziesz i zobaczysz co powie.
Anulfka - dziś świeżo po ważeniu, bo byliśmy na szczepieniu. Różka 7,5kg, Domiś 8,8kg. Od ponad dwóch miesięcy ciągle różnica 1,3kg ;-)
Katerine - sprzątanie nie zając, nie ucieknie. Spójrz na bałagan z przymrużeniem oka
Co do cen mieszkań to rzeczywiście na polskie warunki są kolosalne
Anulfka - dziś świeżo po ważeniu, bo byliśmy na szczepieniu. Różka 7,5kg, Domiś 8,8kg. Od ponad dwóch miesięcy ciągle różnica 1,3kg ;-)
Katerine - sprzątanie nie zając, nie ucieknie. Spójrz na bałagan z przymrużeniem oka
Co do cen mieszkań to rzeczywiście na polskie warunki są kolosalne
Ostatnia edycja:
katherine_mag
Fanka BB :)
Santini trzymam kciuki, i mam nadzieję że będzie wszystko ok! Musi być, ja myślę że twoje dziecko to tak jak mój Wojtek, interesuje go wszsytko tylko nie mama jak narazie, dopiero jak sobie nabije guza to wypatruje mnie bo płacze jak opętany.
Ja nie chce nawet dzisiaj myśleć o wieczorze, brak mi rąk, chyba będę musiała pomyśleć nad metodą jakąś żeby je obrobić do spania, spanie na śmierdziela tak zwanego??? heheheh
Emilek zostały podłogi jeszcze do wymycia i koniec w sumie, zawziełam się i ogarnęłam w miarę szybko yesss, teraz można mieszkać, a nie przewracać się o graty.
Ja nie chce nawet dzisiaj myśleć o wieczorze, brak mi rąk, chyba będę musiała pomyśleć nad metodą jakąś żeby je obrobić do spania, spanie na śmierdziela tak zwanego??? heheheh
Emilek zostały podłogi jeszcze do wymycia i koniec w sumie, zawziełam się i ogarnęłam w miarę szybko yesss, teraz można mieszkać, a nie przewracać się o graty.
reklama
katherine_mag
Fanka BB :)
No to współczuje, przy dzieciakach trochę cieżko, to jeść to pić to pieluche przebrać i człowiek lata jak szalony w tą i we w tą, ale jakoś ogarnełam, a jeszcze dzisiaj ćwiczenia mnie czekają :-), dzisiaj z mężem powiedział ze jak dzisiaj zda egzamin to będzie ze mną ćwiczyć, no i zadał nie ma wyjścia teraz hehe.
A to my, sami w domu jak palec
A to my, sami w domu jak palec
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 172 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: