Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[asia4532]

Dzięki katherine i anufka... Tak będę jeździć do malutkiej nic się złego nie dzieje tylko kwestia wagi... Rozlkejam się a przecierz gorsze rzeczy spotykają dzieciaczki właśnie kolega mnie pocieszał ze jego synek pol roku leżał w szpitalu u nas to kwestia pewnie tygodnia gora dwóch... mam nadzieje ze niedługo będę się z wami dzielić jakie postępy robią moje córeczki

 

[emilek86]

asia - u mnie była chwilowo podobna sytuacja. Miałam wyjść z synkiem a córcia miała zostać właśnie po to by nabrać wagi. Jak to usłyszałam to wyłam jak bóbr pół dnia, bo niestety mieszkam 90km od szpitala w którym leżeliśmy i nie przyjechałabym już w ogóle do mojej małej Rybki. W końcu zebrałam się w sobie i postawiłam lekarzom. Powiedziałam że przyszłam w trójpaku iwyjdziemy wszyscy troje razem. Było dużo gadania ale poszli na to. Czekaliśmy z synkiem na córcie.

jjka - parę dni w domu siedzisz i marudzisz? Daj spokój kobieto! ja siedzę od miesiąca w domu. Jedyne moje wyjście to raz dziennie do szopki po drzewo do pieca i marchew do zupy dla dzieci. Czyli całe 1.5minuty na dworze. I co Ty na to?

 

[adb7]

asia - u mnie była chwilowo podobna sytuacja. Miałam wyjść z synkiem a córcia miała zostać właśnie po to by nabrać wagi. Jak to usłyszałam to wyłam jak bóbr pół dnia, bo niestety mieszkam 90km od szpitala w którym leżeliśmy i nie przyjechałabym już w ogóle do mojej małej Rybki. W końcu zebrałam się w sobie i postawiłam lekarzom. Powiedziałam że przyszłam w trójpaku iwyjdziemy wszyscy troje razem. Było dużo gadania ale poszli na to. Czekaliśmy z synkiem na córcie.

jjka - parę dni w domu siedzisz i marudzisz? Daj spokój kobieto! ja siedzę od miesiąca w domu. Jedyne moje wyjście to raz dziennie do szopki po drzewo do pieca i marchew do zupy dla dzieci. Czyli całe 1.5minuty na dworze. I co Ty na to?

Ło matko, dziewczyny współczuje. Zdrowia dla waszych maluszków, żebyście jak najszybciej wyszli wszyscy na spacer.

 

[katherine_mag]

Więc Asia, głowa do góry, u Ciebie jest teraz nagły spadek hormonów to też przyczynia się do takiego stanu psychicznego, także nie daj się depresji, ja miałam 3 miesiące ale walczyłam z nią, niby u dzieci moich nic się nie działo bo były donoszone, zdrowe jak konie ale ja miałam za to przeboje po porodzie. I przede wszystkim zdrówka dla dziewczynek, bo chyba córcie masz? Wszystkiego dobrego no i gratulacje!;-)

 

[katherine_mag]

Gosia najlepsze są robione maści w aptece, tylko musiałabyś iść do lekarza po receptę . A jeszcze dobry jest krem linomag linuś w aptekach jest dostępny, wypróbuj ja go mam i jestem zadowolona.
Ładna pamiatka z chrzcin, jakie przystojniaki, no nie pogadasz hehe;-)

 

[katherine_mag]

A dokładnie Linomag Bobo A+E- to mam, bo jest wiele tam innych kremów balasamów z tej serii. I jest podobny do tego co robią w aptece

 

[santini]

Gosia - tak jak wcześniej napisała Katherine, ja również miałam problem z odparzeniami, pomogła maść na receptę, kosztuje niecałe 8-10 złotych, a do tej pory zużyłam jej dosłownie odrobinkę, efekt był już pod dwukrotnym stosowaniu. Wiem tylko tyle, że jest ona dość silnie działająca i nie należy jej stosować przy każdej zmianie pieluszki a jedynie na noc. Mam skład tej maści ,ale do wyrobienia i tak potrzebna jest recepta.
PS. Śliczne zdjęcie, chłopcy bardzo przystojni.

Darunia - jak się czujesz??? Pozdrawiam.

 

[Bibiana]

Witam nową mamuskę, no i córeczce szybkiego powrotu do domu!

Gosia ale przystojniaki! mi kolezanka na odparzenia polecła wodny roztwór fioletu, no i rewelacja, żadna masc nie pomogła, a fioletem jak reką odjął, tylko dupa fioletowa hihi

 

[edytka84]

Po i jeszcze mąka ziemniaczana

 

[polka6]

u mnie na odparzenia sprawdza się bepanthen
Asia ja miałam tak sytuacje ze wyszłam z Lena do domu a Wojtek jeszcze tydz został, tez biłam się z myslami i źle sie czułam ale tak było chyba lepiej, bo bałam się też żeby Lena w szpitalu czegoś nie załapała a Wojtek został dlatego, że zapalenia płuc się nabawił. jak masz blisko do szpitala i nie musisz daleko dojeżdżać to nie miej wyrzutów sumienia. głowa do góry będzie dobrze:-)