reklama
Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
Mati jak trafiłam na forum to Twoje maluszki były a teraz juz takie duże dzieciaki
Mama hahaha dobra jesteś.
Kamilasze my też nie raz się kłocimy, ale trzeba na dobre strony patrzeć....nie tylko te złe....jak powiedizła Mama, zawsze mozna gorzej trafić
Mama hahaha dobra jesteś.
Kamilasze my też nie raz się kłocimy, ale trzeba na dobre strony patrzeć....nie tylko te złe....jak powiedizła Mama, zawsze mozna gorzej trafić
emilek86
Fanka BB :)
Heh... ale temat się wkręcił. Mężczyźni naszego życia My to jesteśmy dobre ananasy. Jak jest dobrze, to jest dobrze, ale jak źle to na całego: walka na noże i rzucanie mięsem (dosłownie!). A poza tym to przyzwyczajenie i szara rzeczywistość. Tak jak pisze Justynia (witaj w klubie;-)) Czyli po prostu życie. Ciężko znaleźć królewicza idealnego :-)
Ojj ci nasi mężczyźni..... U nas też czasami są kłótnie, ale jak to mówią "kto się czubi ten się lubi". Mój mąż chyba zrozumiał, że opieka nad dziećmi to ciężka sprawa (przeciez sama sie niedawno skarżyłam na niego) Czasami go zostawiam samego na 1-5 h, zalezy co mam do załatwienia i on musi się zająć dzieciakami. Oczywiście często mu jego mama pomaga, ale jedzonko sam musi zrobić, nakarmić i przebrać. Daje facet rade, a dzieci coraz gorsze,
Napierajka
Fanka BB :)
Hej dziewczyny, ja na swoje emka nie narzekam. Uwielbia chłopaków i oni jego też. Robi przy nich wszystko, no może poza przebieraniem bo mówi że ubranka są nie na jego nerwy. Ostatnio załapał dodatkowa fuchę i pracuje codziennie od rana do północy, dlatego ledwo żywa chodzę, ale za parę dni się skończy i wrócimy do normalności.
Jjka, moi chłopcy sami siadają, ale siedzą jeszcze niezbyt pewnie i często się przewracają. Wojtuś zabiera się do raczkowania, ale na razie tylko próbuje, zrobi 1-2 kroki i tyle. Zresztą on by chciał wszystko naraz i siadanie i raczkowanie i ciągnie go do wstawania ale nie robi nic porządnie. Krzyś powoli ale skutecznie.
Jjka, moi chłopcy sami siadają, ale siedzą jeszcze niezbyt pewnie i często się przewracają. Wojtuś zabiera się do raczkowania, ale na razie tylko próbuje, zrobi 1-2 kroki i tyle. Zresztą on by chciał wszystko naraz i siadanie i raczkowanie i ciągnie go do wstawania ale nie robi nic porządnie. Krzyś powoli ale skutecznie.
multimama2
Mama Kuby,Mai i Dawida
Dziewczyny mam pytanie z innej beczki.Mojemu starszemu pękają uszy,tak na dole przy głowie i leci krew.Wyczytałam,że yo uczulenie ale na co?nic niwego nie jadł ostatnio.Co wy na to?
emilek86
Fanka BB :)
multimama - w pracy kiedyś miałam takiego chłopca co mu tak uszy pękały. On miał uczulenie na mleko, które nabył w wieku ok 2 lata. Z tym że on jeszcze ciągnął te uszy więc jeszcze bardziej skóra pękała
emilek86
Fanka BB :)
kamilasze - pracuje w warszawskim żłobku ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 171 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 37 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: