reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

My jesteśmy po próbie podania ziemniaka i było więcej płaczu niż to warte. Dzisiaj spróbujemy kolejny raz, ale jak dzieciaki widzą łyżeczkę to od razu jest krzyk:-D

Dzisiaj rano ubarwiłam trochę pokój dzieciakom.:-) oto efekty ;-)
 

Załączniki

  • 20140812_101053.jpg
    20140812_101053.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 88
  • 20140812_101039.jpg
    20140812_101039.jpg
    17,3 KB · Wyświetleń: 88
  • 20140812_101503.jpg
    20140812_101503.jpg
    16 KB · Wyświetleń: 82
reklama
Poczytalam o Waszych przebojach z kolkami i płaczami i o raju...
Chyle czoła.
Dobrze, ze to wszystko mija.

U nas spokoj w temacie. Dziewczyny głownie spia. Jak zasnely w niedziele w południe tak spaly 30 godzin z przerwami na jedzenie.
Za to potem przez 6h nie mogły spokojnie zasnąć na dłużej. Skończyło sie dokarmianiem i.... jedna zjadla 170ml, a druga 150ml mleka!!! A one maja 6tyg. Po 3h po 140ml!!! I juz bałam sie dolewac, meczylam je smoczkami. Wreszcie zjadly jeszcze troche i poszły spać na 5h.
O dziwo taka ilośc mleka nie spowodowała ani ulewania, ani boli brzuszkow. Byłam w szoku.
Ich normalne porcje teraz to ok 100ml.

EMILEK - sliczne dekoracje! Bardzo mi sie podobają

DARUNIA - karmisz tylko piersia? Wow! A ile maja Twoje małe? (z aplikacji nie podejrze suwaczka).
 
edytka - Masz rację, że to nie tylko kwestia organizacji. Jeśli dzieci nie mają kolek (czytaj śpią normalnie w dzień i w nocy ;-)), to jeśli dobrze to zoorganizować, to nawet z czwórką można sobie poradzić.... Tyle, że niedokładnie napisałam o co mi chodzi. Jeśli bierzemy pod uwagę kolki, to żywot z jednym dzieckiem nawet będzie ciężki, nie mówiąc o robieniu zakupów. Także szczerze współczuję i trzymam kciuki, żeby jak najszybciej kolki przeszły. Przepraszam, jeśli ktokolwiek wzmianką o "organizacji" poczuł się urażony.

U nas jakoś powoli czas leci. Dziś mam kryzys u starszaków. Od kilku dni nieustannie się kłócą.... U mnie jakiś nagły spadek formy. Dobrze chociaż, że dziewczyny są w miarę spokojne...
 
Misiarska nie poczulam się urażona tylko chcialam wyjasnic dlaczego nie chce z nimi nigdzie wychodzić bo to naprawde zadna przyjemność:/ no ale musze pochwalic ze dzis u lekarza bardzo grzeczne cala podróż w obie strony wiszczaly w samochodzie a u lekarza super. A wiec nie musimy dziewczyn rehabilitowac. Maja lekka asymetrie ale to pewnie u każdego dziecka mozna coś znalezc, raczej babka powiedziala ze jest pod wrażeniem jak na bliźniaki wiec kamien z serca ;)
 
Edytka zjadały całe porcje (wtedy ok 90ml) ale ile było przy tym stękania, wyginania i puszczania bąków, to tylko ja wiem. Po posiłku oczywiście płacz. U mnie z wizytami u lekarza było podobnie tzn po drodze ryk, a u lekarza na moment spokój. Edytka świetnie cie rozumiem jeżeli chodzi o spacery i wierz mi, że ja przez 2.5 m-ca nie wychodziłam z nimi codziennie a spacer trwał nie dłużej niż godzinę. Trzymaj się myśli, że to się skończy i patrząc po suwaczku twoich dziewczynek, to już bliżej niż dalej.

Emilek śliczny pokoik i maluszki jakie zainteresowane malunkami na ścianach.

Madison jestem pod wrażeniem, moje dziewczyny dopiero teraz zjadają 130-140 ml.
 
Adb7 - no mnie troche martwi, ze one takie nienajedzone sa. Koncza butle 100ml i szukają jedzenia... Zrobiłam im wlasnie 120 i mam nadzieje, ze bedzie spokoj. Nie wiem czy mozna skrzywdzić dzieci juz na tym etapie dając im za duzo jedzenia...


Edytka - super, ze maluchy tak dobrze ocenione :) Asymetrię miał mój pierworodny, ale sama sobie poszła, nie kazali rehabilitowac.

Misiura - ja troche inaczej odczytałam Twoj post :)
Bo ja np jestem teraz duzo bardziej ogarnieta niz jak miałam tylko synka. Śmiejemy sie z M. jacy bylismy zieloni i wydygani i zmęczeni przy pierwszym dziecku. Wszystko było wyzwaniem :) My na każda wizyte lekarska jeździliśmy razem, kąpiele razem, wstawanie w nocy razem. Teraz polowe czynności to sie wykonuje z zamkniętymi oczami. Sama kapie dwie cory w czasie, w ktorym kiedys ledwo przygotowałam kąpiel dla synka itd itd. Sama jeżdzę z nimi dwiem 3x w tygodniu do szpitala na zastrzyk. Wszyscy spodziewali sie, ze po kilku tygodniach to bede tu na rzęsach chodzic, a ja czuje sie super, mam ochote, siły i czas na zycie towarzyskie i 'prowadzenie' domu.
Ale ja mam bardzo grzeczne i książkowe dzieci. I porównuje sie do samej siebie z pierwszego dziecka - a tam poprzeczka ustawiona nie za wysoko ;)
I niestety, taka smutna refleksja - ze duzo łatwej sie żyje jak sie nie karmi piersia, nawet jesli wciaz podaje sie swoje odciągnięte mleko.
Z synkiem na piersi i karmieniem na zadanie to byli dni gdy karmilysmy sie 3/4 doby.
 
Adb-piszesz o swoich dziewczynkach, jak bym czytała o moich. Laura zjada 120 ml, Milena ok. 100a ile przy tym placzu, pisku, wyginania się. Dziś zamowie ten termofor z pestkami wiśni, może przyniesie ulgę.
Madison- pięknie jedzą Twoje corcie. U mnie najwięcej 130. Laura systematycznie zjada 120 i zrobiła się pyzata :-) ładnie przybrała na wadze. Ma już 3750 kg. Poza tym masz rację, człowiek przy pierwsym dziecku jest zielony, zestresowany, wiem po sobie, przechodzę szkołę zycia :-)
Emilek pokoik sliczny, dzieciaczkom też się podoba.
 
reklama
Santini ja przeszłam istny horror i cieszę się, że to już za mną.
Madison myślę, że nie ma się czym martwić. Wcześniaki mają takie momenty, że nadrabiają i wtedy jedzą jak szalone. Jeżeli nic im nie jest, to spoko.
 
Do góry