reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Emilek- skąd ja to znam? Ja tez mam czasami takie momenty, ze sobie mysle, fak w co ja się wpakowałam, ja nie dam rady, to się nigdy nie skończy, każdy dzień jest taki sam. Ale to mija, później jest lepiej, a później znowu dol i tak się kręci. Mysle, ze to też jest związane z fazą cyklu- przed @ jakoś mi tak gorzej, hehe. Mnie to pociesza fakt, ze worce w końcu do pracy. Tam odzyje, odpocznę. Tylko muszę jakas nianke znaleźć:tak:
Co do innych mam, to powiem wam, ze u mnie w miescie jest mnóstwo wozkow, małych dzieci, bo to młode miasto jest i dużo młodych ludzi. I często gadam z kims w parku. Ja sama zagaduje ludzi, jak widze, ze z jakas laską da się pogadać. FAktycznie kontakty się poluzowaly, sczzegolnei z dziewczynami, które nie mają dzieci.
 
reklama
O 3.02 moja córeczka Elenka zasiliła grono Aniołków.
Bardzo dziękujemy za wsparcie i modlitwę. Malutka już się nie męczy.
I jest razem ze swoją prababcią.
 
Aniu ściskam Cię mocno. Bardzo przykra wiadomość z samego rana. Coś się działo Elence? Czy tak nagle odeszła? Bo po sepsie już chyba wszystko wracało do normy. Życzę dużo siły Oli. Musi teraz walczyć za dwie.
 
Emilek :( okazało się wczoraj po usg, że pouszkadzane są narządy wewnętrzne wyszło coś z serduszkiem była bardzo wątroba powiększona. Wylewy się pogłębiały mieliśmy czekać na dalszą konsultację.

Wieczorem zadzwonili ze szpitala że mała ma liczne obrzęki, będą robić usg na cito i by ktoś przyjechał do szpitala.

Ja jestem chora i pojechał mąż. Mówi że nie poznał małej tak była spuchnięta. Nerki przestały pracować, trzeba było ją o północy na respirator znów przełączyć. Podejrzewali kolejną infekcję, ale nie zdążyli zdiagnozowac.
 
Emilek :( okazało się wczoraj po usg, że pouszkadzane są narządy wewnętrzne wyszło coś z serduszkiem była bardzo wątroba powiększona. Wylewy się pogłębiały mieliśmy czekać na dalszą konsultację.

Wieczorem zadzwonili ze szpitala że mała ma liczne obrzęki, będą robić usg na cito i by ktoś przyjechał do szpitala.

Ja jestem chora i pojechał mąż. Mówi że nie poznał małej tak była spuchnięta. Nerki przestały pracować, trzeba było ją o północy na respirator znów przełączyć. Podejrzewali kolejną infekcję, ale nie zdążyli zdiagnozowac.

Tak szybko się wszystko potoczyło:-( A jeszcze nie mogłaś się pożegnać z małą. Bardzo to przykre. Nie potrafię wyobrazić sobie co teraz czujesz.
A jak starsze rodzeństwo? Powiedzieliście już?
 
reklama
Do góry