F
F87
Gość
Mi się najbardziej podobała spowiedź staraczki, która miała sine wargi sromowe i na tej podstawie uważała, że zaszła. No bo wiadomo, że kolor w ciąży się zmienia. Co prawda to nie było tutaj, ale tak z tych wszystkich absurdów to ten był dla mnie najbardziej ciekawy, głównie przez daleko idącą dociekliwość, bo przecież żeby zobaczyć swoje wargi sromowe, trzeba się gdzieś położyć, wziąć lusterko, nogi do góry, wiecie. Co to za sztuka wsadzić palec i śluz sprawdzać.