reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Białystok i okolice

reklama
a witamy witamy

lepiej opowiadaj jak poród? gdzie rodziłaś? i jak ci się udało tak szybko to załatwić :)
Poród super heh.Opowiem od początku a więc: w piątek11.09 pojechałam z moim Miśkiem na KTG miałam jakieś dziwne podejrzenia na temat czopu(chodziło o jego kolor)więc lekarz postanowił mnie zbadać-co sie okazało złapały mnie drożdżaki:-(po badaniu okazało się też że mam 1cm rozwarcia.lekarz kazał jechać mi do domu ale powiedział że nie zdziwi się jeśli przyjade w nocy do kliniki.Jednak w nocy nie przyjechałam-przespałam ją jak nigdy.Rano w sobote znowu pojechaliśmy na KTG.Byłam pewna że mnie nie zostawią-po prostu już straciłam nadzieję na poród:-(A tu się okazuje że zostaje bo mam3cm rozwarcia:eek::eek::eek:byłam w szoku bo skurczy brak a rozwarcie jest.Podłaczyli mi kroplówkę i od godziny 11 do 14lerzałam i patrzyłam się w sufit i telewizor bo nie miałam skurczy nawet tych najmniejszych:sorry:A tu po 14 jak mnie zaczeło zginać z bólu to myślałam że połamie mrtalowe rurki przy łóżku :shocked2:Dostałam znieczulenie(TAKA MOJA RADA-JEŚLI MACIE MOŻLIWOŚĆ BIERZCIE ZNIECZULENIE!!)i bóle ustąpiły.Była godzina 15 a rozwarcie miałam na 7cm myślałam że już bende rodzić ale położna uświadomiła mi że mam za słabe skurcze aby urodzić i że nadał czekamy:confused2::confused2::eek:.Po 15 przeszłam na porodówke i nadal czekałam:eek:o 16 przebili mi błony owodniowe-dziwne uczucie.Dostałam drugie znieczulenie ale poszło mi tylko na prawą strone bo za wcześnie po znieczuleniu się ruszyłam.Skurcze odczuwałam na jedną strone-dziwne uczucie:eek:Nadal czekałam a rozwarcie już było idealne,ale oczywiście moje skurcze jeszcze z urlopu nie wruciły:sorry:.Moje Kochanie cały czas siedziało obok mnie i zadawało glupie pytania-dziwne że nie krzyczałam na niego:-D.O 17.20 położna wzieła mnie załadowała pod h....i powiedziała:,,SPRAWDZIMY CZY UMIE PANI PRZEĆ''No to ja się napinać a tu cos twardego czuję w swoim kroczu:szok::szok::szok:myślałam że za moment padne.No i położna:,,NO TO ZACZYNAMY RODZIĆ''Mojego Miśka miało nie być przy porodzie ,ale tak szybko wychodził że nie zdażył wyjść.:-D:-DO 17.30 mały był na świecie.:cool2::cool2:
Rodziłam prywatnie na ul.Parkowej6.Polecam tą klinike.Naprawde warto tam rodzić.
 
Przynajmniej nie zrazisz się do przyszłych porodów :wink:
Zawsze chciałam mieć trójke dzieci i przy tym zostane:-)Mój Misiek to był zdziwiony jak po porodzie stwierdził że pewnie cury to już nie bende chciała a ja mu na to pokazałam3paluszki i mówie że trójka nie więcej:-D:-D:-D:-Dto było jakieś5 min po urodzeniu Oliwiera.Żebyście widziały minę mojego Misiaka.hehe:laugh2:
 
hehe musiał być nieźle zaskoczony ;-)
My też chcemy 3 dzieci. Rodzeństwo to prawdziwy skarb. Sama wiem to po sobie. Czy coś pomóc, czy nawet na święta jest do kogo pojechać.
 
reklama
Do góry