reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Białystok i okolice

za to ja mam hitlerowca w domu, jeszcze nie zjem a już sprząta ze stołu, a jak sprzątał chałupę to po wejściu usłyszałam: kochanie, tylko nie nabrudź ....
 
reklama
to ja bym z Twoim mezem znalazla wspollny jezyk - ehhh jaki ten Twoj "chlop" musi byc kochany ..,.. gdzie takiego znalazlas - to moze i my poszukamy w tych rejonach .... hehehehehhe ;)


Augustowianka - Ty mieszkasz w Augustowie czy jestes z Bialego teraz .... ??? - sorki za ciekawosc :D
 
Biedne babeczki...Cos wam powiem- ja w swoim mezu jestem zakochana bardziej niz przed slubem, a juz przed slubem moja rodzina nazywala to patologia...Chyba to, co mnie w nim ujmuje to stara dobra uczciwosc charakteru. Jest jak Old Shatterhand, nie sklamie, nie ulegnie...jak nie mielismy pieniedzy a on nie mial pracy, robil wszystko, doslownie wszystko- wynajmowal sie do ciecia drzewa w lesie, robil pustaki, jezdzil za kierowce...teraz to ho ho, robi meble pierwsza klasa, pieniazki sa, ja tez pracuje, ale pamietam te chude czasy i te jego szlachetnosc- zeby dbac o rodzine. Moja rodzine obsluguje swoim samochodem, a te bestie nawet sie nie zajakna, ze zwroca za benzyne...a on znowu ich wiezie jak poprosza...no coz. Nie powiem zlego slowa na niego. Kocha mnie i co roku tyle roz dostaje ile mam lat...a jak popatrzy tymi siwymi oczami to ....Trzymajcie sie babeczki. napewno jest za co kochac ludzi...
 
Kalina napewno masz racje - aj to tak dla zartow naisalam z ty " za co my ich tak kochamy " bo ja co do sprzatania meza mam tylko wielkie ALE a tak jest cudownym czlowiekiem i dba o nas jak najlepiej tylko potrafi /....
 
ja wiem, ze tak czasem czlowieka zal nachodzi. Zeby sie wygadac za te smiertelnie powazne drobiazgi...jak ten krol Midas w trzcinach chce sie dolek wykopac i wykrzyczec...No `coz- ja facetom wspolczuje, bo nie maja dzieci. Owszem plodza je i kochaja nawet, ale to fiuuu, w porownaniu z macierzynstwem. Moj maz mi zazdrosci, ze piersia karmie...ze tak mi dobrze z tym, ze sobie z dzidzia w oczy patrzymy...On tego nie przezyje nigdy. Slowo mama jest inne niz tata i inac`zej sie jego wartosc mierzy...tak, my MAMY dzieci, mezczyznom sie one przydarzaja. ;D

Moja babcia ma stare dobre rady- a ma prawie 90 lat- ze facetowi lepiej nie wchodzic w oczy jak sie jest chora i jak on jest glodny. Znaczy, oblaskawic jedzonkiem, jakie on lubi i byc zawsze zdrowa... ;D to niewykonalne, co, ale madre. Maz nie lubi chorej zony, mawia moja babcia. No- on sie nia zaopiekuje, ale wtedy jej n ie lubi. Bo wtedy traci kontrole nad swoim poukladanym swiatem.

Ja troche inaczej uwazam, mysle, ze on sie wtedy boi, ze sobie nie poradzi. My jestesmy silniejsze, my jak jestesmy chore, w ciazy, z okresem, z chorymi dziecmi, musimy dziwgac na plecach wszystko to plus lek egystencjalny faceta. My sobie lepiej radzimy z egzystencjalnymi lekami, bo czesciej ich doswiadczamy. Rodzenie chocby- cytujac moja babcie w czasie porodu kobieta jest jedna noga w grobie. ja juz trzy razy bylam jedna noga w grobie i tak serio- i ja i moje dzieci, rodzace sie z 1 punktem Apgar ale one byly nieswiadome, wiec ja balam sie za nie. I jestem taka silna, taka silna ze nie wiem co! Byle glupstwo mnie nie ruszy. Nie bede nawet o nie kruszyc kopii. ;D

No nagadalam sie. Ja uwielbiam kobiety. To majszterszyk Boga. Doskonalosc stworzenia. wszystko mozemy. Pomozemy facetowi i same sobie poradzimy. takie nas stworzono. I jeszcze sernik na kolacje i swiece i robimy makijaz jedna noga kolyske lulajac i niech mi kto powie ze to nieprawda!
 
oj Kalinko Kalinko - to jest święta prawda .....


ani dodac ... ani ując - ja sie zgadzam z Twoja wypowiedzia w 1000000000 % :D


Pozdrawiam


P.S dziekuje - tak jakos mi sie lekko zrobilo na duszy :) buziaki dla was a szczegolnie Tobie
 
Augustowianka - a jakie rejony zamieszkujesz
bo moja szwagierka mieszka na śródmiesiu -a tesciowa na barakach - a ty gdzie ???
 
reklama
Do góry