reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Bhp

dziś mój mały kawaler poślizgnął się na książeczce i uderzył buźką w komodę:szok::szok::szok: ma siniaka na policzku ale na szczęście nic więcej groźnego się nie stało

No, nieźle, Natala wczoraj zrobiła to samo, tylko do tyłu poleciała, jak na skórce od banana :-p:rofl2::baffled:, no i głową zaryła o podłogę, aż było słychać, no i ryk :-(, ale jest dobrze. Muszę się przyzwyczajać, że teraz jak już chodzi, tak będzie ... :tak::-p
 
reklama
BOZIU DZIEWCZYNY CO JA DZISIAJ NAROBILAM ,

wrocilam do siebie do domu wczesniej przyjechalam i wstalam bo z siostra taksowka ona do szkoly a w mojej miejscowosci chodzi wiec sie z nia zabralalm obudzilam kube o 7 gdzie normalnie wtsaje po 10 , noi przyjechalam oczywiscie ja zaspana na maxa , ogarnelam troche lodowke rozmrozilam itp noi okolo 9 zaczelam robic zupe i kuba juz zaczal marudzić wiec poszlam go usypiać i okolo 10 zasnal ja razem z nim po 2 godzinach sie budze a snil mi sie moj wujek ktory niedawno zmarł , budze sie i cos nie tak otwieram oczy a cale mieszkanie w dymie , i ***** garnekk pieprzony sie palil , kube zaraz obudzilam nie wiedzialam co robic pootwieralam okna bnormalnie dym wylatywal jakby sie paliło , i poszlam z kuba na dwor chyba z 4 godz chodzilam po dworze w taka zimnice , ale trzebabylo , m\poodychac swierzym powietrzem i mieszkanie przewietrzyc , jest juz ok dobrze ze to tak sie skonczylo i ze sie obudzilam bo az strach pomyslec bo m\by moglo sie stać , troche smierdzzi w domu spalonym garnkiem ale wazne ze dymy nie ma , caly czas wietrze mieszkanie , Kubuś wlasnie zasnal a do mnie zaraz znajomi przyjda wiec uciekam zajrze wieczorkiem
 
Dopiero co Mloda_M ostrzegala a u mnie ach szkoda gadac.:sorry2:

patelnia z olejem sie zapalila - wchodze do kuchni a tam ogien bucha az pod sam sufit i juz na meble sie prawie dostaje i cala juz kuchnia czarna od dymu, a my mamy w kuchni takie tapety niewiem jak one sie nazywaja takie jak farba wyglada ze jest pomalowane bo nie widac prawie tych laczen ale mniejsza z tym bo juz prawie tapety zaczelo chytac, wzielam szmate i chcialam to gasic ale sie wystraszylam i szybko polecialam po M bo spal po nocce i polecial gasic recznikami, smrod byl taki ze sie oddychac nie dalo i normalnie czarno, teraz mamy zamiast biale sciany to czarne i trzeba bedzie malowac, meble tez cale brudne byly ale juz umylam, zrobie zdjecie to zobaczycie jaka mam teraz piekna kuchnie :sorry2:
mowie wam tak sie wystraszylam ze sie cala czeslam....
a biedny Nikus uciekl do ubigacji ale to dobrze!!!!

dobrze ze meble sie nie zapalily jeszcze troche i by do tego doszlo bo z jednej strony juz chytalo niechce nawet myslec co by bylo, jak dobrze ze M byl w domu!!!

ufffffffffffffffff
 
reklama
O rany Sami to naprawde cale szczescie ze Twoj m byl w domu. Ja sama to tez nie wiem jak bym dala rade :no: W panike bym wpadla taka ze nie wiem.
No ale cale szczescie ze tak to sie skonczylo.
 
Do góry