reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bhp

reklama
Ojeja Aneta nie strasz ta krwia... No to buziaki dla Kubulka niech sie usteczka i dziaselka szybko zagoja (choc pewnie Kuba juz o wszystkim zapomnial :tak:). Ja o tym naszym guzie powinnam byla tu napisac... No wiec jak juz wiecie, zlapala taboret, chce sie podnosic i lup - dziecko na podlodze, taboret na dziecku a guza dopiero teraz niedawno w sumie zauwazylam. Mam nadzieje ze to nic takiego i guz szybko zejdzie... Oj te kaski co to Mktosia wspominala rzeczywiscie by sie przydaly bo jak mamy sie martwic z kazdym upadkiem naszym malcow to wariatkowo nas czeka :baffled:. A obawiam sie za takie zdarzenia nie raz jeszcze beda mialy miejsce...
 
zadanie na najblizszy okres:
zabezpieczyc kontakty:tak:Emilka spryciula jedna nawet jak poduszka zaslonie to znajdzie i wsadza paluszki z zamilowaniem:-D
odkrecac prysznic podczas jej kapieli-sciagnela sobie sluchawke prysznicowa na glowke:szok:ciagnie za ten sznur:cool2:
wsadzic do wanny cos antyposlizgowego...
 
Szminka my tu juz mamy zabezpieczone kontakty naszczescie :-)
no a prysznic tez obkrecamy bo ciagle szarpal za niego :-D

No i jeszcze musimy cos zrobic z kablami bo ciagle do nich lata :tak:
 
Haaaaa a wiecie ze wlasnie sie zorientowalam ze nie ma zadnego kontaktu w takim miejscu zeby Kuba mial do niego dostep:shocked2: I dobrze:tak:....kazdy jest czyms przysłoniety, a to naroznikiem, a to fotelem:-)

Wiecie co Kuba robi - gryzie i stol, skrobie ząbkami:baffled: całe czas go gonie zeb tego nie robił.....boje sie ze zeskrobie politure albo cos i cos mu sie stanie...
 
Oj ten nasz Kubus ;-)Kubusiu nie gryz stolu szkoda zabkow :tak:
No a ja wlasnie zauwazylam ze jak czegos Nikodemkowi zabronie np. jak chwyci za kable i ja zaraz mu go z raczek wyciagam i mowie nie wolno - kabel jest beeee to on tak na mnie tylko popatrzy i dalej to robi tak niby sie czai jak sie do niego zbliza zerka na mnie a jak widzi ze sie zblizam do tak szybko przebiera raczkami i nozkami zeby tylko zdazyc go zlapac :-D to czego nie wolno to on najbardziej lubi.
 
u nas akcja byla :szok: sie przestraszylam, bo jak zobaczylam krew to myslalam ze mala sobie pocharatala dolna warge :-( ale spokojnie, nic sie nie stalo , zadnego sladu juz nie ma

no wiec dalam malej taki kartonic co to skarpetki nowe zawijaja wiecie, i od gory taki maly bialy plastikowy jakby haczyk co to te skarpetki w sklepach podwieszaja i sluchajcieeee :shocked2: nie zworcilam uwagi ze ten haczyk niebezpieczny bo mial zadzior z boku i mala sobie ten haczyk jak rybka w dolna warge od spoku wbila :-:)-:)-(
zaczela plakac bo ja zabolalo, jak zobaczyla ze ma kawalek tego przekletego haczyka pod skora od spodu w usteczkach to wiecie, wyciagnelam z zimna krwia tak jak rybka sie wyciaga, boszzzz nie wiedzialam jak gleboko sie zranila bo krew sie lala, pobrudzila wszystko dookola......
kurcze.. na szczescie po przylozeniu husteczki i po krotkim czaskie bylo po krwawieniu i nawet nic nie spuchlo... ale stracha mielismy wszyscy ...:-(

uwazajcie na takie male rozne duperele !!!
 
taa z tymi duperelami to jest problem:tak:dzisiaj Emilka pozbierala z podlogi resztki takiegu swinskiego ucha co to sie psom daje:tak:feee M mnie pyta czy jej dalam cos jesc bo cos zuje:szok:ja ze nie no i akcja byla ze hej mala w ryk bo oddac nie chcial,pogryzla M palca :tak:uff ale nie polknela i nie pogryzla bo twarde bylo...nie umie ten moj psiak do konca zjesc :wściekła/y:kurka marnuje zarcie:tak:a tak serio to ja jestem przerazona wizja zadlawienia:-(wiecie jakie moga byc skutki?nawet nie wypowiadam tego slowa...puk stuk odpukac!!!!!
 
reklama
:szok::szok::szok: Kuba sie dzis "zaniósł" podczas płaczu :szok::szok::szok:
Kurka....oczywiscie szajba mu odbijala i chcial wlazic do pojemnika na zabawki...gadalam 100 razy, ze zostaw, nie wolno, odnosilam go w inne miejsce itd....W koncu wydawalo sie ze dal za wygrana. Ale nie....ja na chwile do kuchni, a on znowu...no i sie przewrocil, uderzyl i ryk :angry: Wiec ja glupia rozzloszczona mowie do niego: A mowilam zostaw!
Bozeeeeeee jak zaczal wyc......chwila i mlody mi sie przytkal :szok: zaczal sie robic siny :szok:....ja szybka akcja....lekko nim wstrzasnelam, dmuchnelam moco w buzie i sie odetkal :szok:
Matko....ale sie wystraszylam, az sie potem rozryczalam.
Glupia idiotka ze mnie :crazy:
 
Do góry