reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy mama, bawimy...

Chdzić to my chcemy JAK NAJPÓŹNIEJ!!! Najlepiej, tak jak Kuba około 14 miesiąca (w sensie samodzielnie biegać, bo Kuba przy meblach to chodził dużo wcześniej- jakieś 11 miesięcy miał, 12 jak ładnie chodził za 2 rączki w 13 chodził za jedna rączkę, ale bał się puścić)... papa robimy, gadać gadamy, pełzać pełzamy, sam jeszcze nie usiadł, nie raczkujemy, bawimy się czym popadnie :-) najlepiej zabawkami Kuby, książeczki traktujemy 'spożywczo' fajne są i można gryźć. Swiatło- fajna sprawa, tak samo otwieranie szafek, ale ja go tego uczyć nie będę.

Najlepsze zabawki w chacie- kot i dekorer- kot, bo ucieka takie fajne miękkie futro (raz udało sie go ugryźć w ucho, jak kot spał), dekoder ma zajefajne światełka i jest to jedyny sprzęt elektro dostępny u nas w domu na tak niskim poziomie :-)
 
reklama
Też to przerobiłam :-) teraz mamy taki z klapką, ale ta mała bestia już wie gdzie trzeba nacisnąć... i ja się pytam SKĄD on to wie, no skąd ;-) jakiś czas temu został przyłapany, jak sobie ślicznie klapeczkę otworzył i poróbował kartę... zjeść oczywiście :-D
 
Też to przerobiłam :-) teraz mamy taki z klapką, ale ta mała bestia już wie gdzie trzeba nacisnąć... i ja się pytam SKĄD on to wie, no skąd ;-) jakiś czas temu został przyłapany, jak sobie ślicznie klapeczkę otworzył i poróbował kartę... zjeść oczywiście :-D

ja też mam klapke i co z tego hehe ,
mamy TV samsunga na obudowie ma niewidoczne guziki ( sama nie wiedziałam że tam są ) ale Szymek mi pokazał jak się ścisza , jak wyłączyć itp
 
moje dziecko też uwielbia dekoder, wszelkie elektroniczne rzeczy, tj.dvd, router, laptopy. Trzeba straaasznie uważać. Odkąd nauczył się się wstawać, całymi dniami trenuje,wstaje i na kolanka.
Z nowości to baardzo często zapomina, że stojąc trzeba się czegoś trzymać, szczęśliwie nie upada tak strasznie, ale mamuśka musi być zawsze w pogotowiu, wiadomo jak to dziecko.
 
Z nowości to baardzo często zapomina, że stojąc trzeba się czegoś trzymać, szczęśliwie nie upada tak strasznie, ale mamuśka musi być zawsze w pogotowiu, wiadomo jak to dziecko.
Seb tez niestety zapomina i czasami konczy sie to upadkiem, ale staram sie go zawsze asekurowac. Tyle ze jak sie przewraca, to pozwalam mu sie przewrocic, ale tak zeby sie nie uderzyl, bo nie chce go uczyc ze mozna sie nie trzymac i nic sie nie stanie.

Aniez i Aniam, niezle te Wasze dekoderowe dzieciaczki:laugh2: a szukania karty w zabawkach wspolczuje, ale dobrze ze sie znalazla:tak:;-)
 
A ja jakoś nie latam wszędzie za M. wstaje przy różnych meblach, przy stoliku kawowym, przy kanapie... jedynie nie pozwalam mu wchodzić między te dwa meble bo to wiadomo że może się nieźle gruchnąć, a tak wstaje gdzie chce. A jak upadnie... no cóż nie poczuje nie nauczy się... ileż razy można go zabierać z jakiegoś miejsca i gadać?? A tak zaliczył dwie gleby i się skończyło ;-) i choć u nas panele wszędzie to dzieć daje sobie nieźle rade :tak:
No i elektronika... u mnie dekoderu brak bo i brak tv ale za to wszelkie kable, serwonapędy itp. to jest to czym się "trzeba" bawić bo to jest najlepsza zabawka...w tedy jego graty moga nie istnieć
 
A u nas od wczoraj 3 nowości! :szok:
Młody był w kojcu a ja prasowałam. Miałam kopa włączonego i na tle pulpitu mam pokaz slajdów 3 zdjęć. Na zdjęciach M. i J. w kąpieli, M. i J. z tatusiam i naszego kota Abisia. I nagle słysze. Tita, tita... myśle se ki diabeł... no nic prasuje dalej. Za chwile dzidzia dzidzia... ja oczy coraz większe o co biega i co on taki nagle gadatliwy i jak faaajnie mu to wychodzi :-D i nagle bach... ta-ta ta-ta... ja oczy jak 5 zł i kombinuje skąd mu sie takie teksty wzięły i patrze na niego a on w monitor wpatrzony i dawaj znowu, ti-ta ti-ta (no to już wiedziałam że to kot bo na pulpicie zdjęcie kota), potem dzi-dzia... a tam zdjęcie w kąpieli, no i ta-ta a na pulpicie zdjęcie mojej trójcy... normalnie musiałam młodego nagrać tacie jak mówi pierwsze i w dodatku świadome tata ;-) sie tatuś wieczorem rozczulił :-D
 
reklama
Do góry