reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bardzo blada ledwo widoczna druga kreska

Czy, w którymś momencie zwróciłam się personalnie w Twoim kierunku? [emoji3166]
Wiesz, jak dla mnie to od większości posypały się dość przykre rzeczy. I dość mnie to dotknęło. Fakt powinnam oznaczyć również inne dziewczyny. Tak szczerze to pragnę tylko donosić ciążę i zdrowo urodzić. I poważnie, życzę tego wszystkim dziewczynom z dobrego serca i za wszystkie trzymam kciuki.
 
reklama
Wiesz, jak dla mnie to od większości posypały się dość przykre rzeczy. I dość mnie to dotknęło. Fakt powinnam oznaczyć również inne dziewczyny. Tak szczerze to pragnę tylko donosić ciążę i zdrowo urodzić. I poważnie, życzę tego wszystkim dziewczynom z dobrego serca i za wszystkie trzymam kciuki.
I tego ci życzymy [emoji259]
 
Wszystkie dokładnie tego życzymy absolutnie każdej z nas tutaj bo wszystkie mamy ten sam cel.
Bardzo mi przykro, że spotkało Cię tyle przykrości natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego zwróciłaś się konkretnie do mnie.
Ja krytykowałam tu jedną konkretną postawę czyli najpierw bezrefleksyjnw gratulowanie ciąży, a później wmawianie ciąży biochemicznej lub poronienia jeśli okres przyjdzie o czasie.
Nie odniosłam się do niczego innego tylko do takiej konkretnej sytuacji
Wiesz, jak dla mnie to od większości posypały się dość przykre rzeczy. I dość mnie to dotknęło. Fakt powinnam oznaczyć również inne dziewczyny. Tak szczerze to pragnę tylko donosić ciążę i zdrowo urodzić. I poważnie, życzę tego wszystkim dziewczynom z dobrego serca i za wszystkie trzymam kciuki.
 
A tak na zakończenie gwoli ścisłości: tutaj prawdopodobnie nie ma mowy o biochemicznej, bo za krótkie cykle,
+ za krótki czas spóźnienia + za szybko przyszedł okres. Tak więc była burza, ale prawdopodobnie winny był test :) na przyszłość trzeba zerkać jak wygląda test przed zrobieniem, mieć kilka testów różnych firm, a jak już robi się poważnie, to lecieć do labo na betę z krwi :)

Pozdrawiam wszystkie staraczki :)
Oby te negatywne i ciężkie emocje z dzisiaj przerodziły się w szczęśliwe emocje później :) ❤️
 
Nawet w instrukcjach testów jest napisane, że blada kreska oznacza ciążę. Praktycznie w każdym wątku są odpowiedzi, które "zagubiona nastolatka" mogłaby za bardzo wziąć do siebie. To forum nie jest od hejtu a od pomocy. Jeśli autorka pisze post na takim forum ma świadomość, że nie odpowiadają jej lekarze a inne kobiety.
Miałam dokładnie taką samą kreskę i była to ciaża, więc nie pisze tego bo jestem szamanką jak jedna Pani niżej zarzuciła, a z własnego doświadczenia. Niestety moja ciaza nie skończyła się dobrze ale test jak najbardziej ją pokazał. Jakieś 8 dni po zapłodnieniu.
Dziwię się, że na tym forum jest tyle hejtu ostatnio bo ktoś napisał coś, co innemu się nie spodobało.
A jeśli autorka dostała okres to dostała odpowiedź na swoje pytanie.

A ja jak miałam kreski to były to super duper wyraźne kreski a nie coś, czego trzeba szukać w podczerwieni. I tez pisalam z własnego doświadczenia.
Wiesz jest roznica między napisaniem czegoś, co się komuś nie podoba a dawanie bezpodstawnej nadziei.
Ktos mi napisze, ze nie podobają mu się moje włosy to ok.
Ale gratulowania ciazy na etapie negatywnego testu ciążowego jest jak dla mnie…nie wiem…dnem dna?
Bo jak kobieta kobiecie tak może?

A bo my jesteśmy mega różne. Ja przez trzy lata starań zrobiłam takich testów z 60 (około tyłu, bo miałam duże zamówienia z allegro). W tych moich testach ani razu nie było widać kreski fabrycznej. Jak w końcu zobaczyłam na ciążowym kreskę, nie robiłam następnego tego samego, tylko poleciałam do apteki po inny.
A tutaj na tym zdjęciu na początku serio można było dopatrzyć się kreski 🥺 Stąd pewnie posypały się gratulacje 🤷

Serio, za Chiny ludowe niczego na tym teście nie widzę.

Zobacz i też mnie zrozum... napisałam w pośpiechu dwa słowa. Tylko dwa słowa. Na forum jestem od 2011 roku. Bardzo rzadko się udzielam poza wątkami prywatnymi na których jestem. I poważnie należy takie osoby wrzucać do jednego wora ze wszystkimi najmądrzejszymi? Jestem w 9 ciąży, donosiłam 2. Przeszłam gestozę, toksoplazmozą, nadciśnienie, cukrzycę, łyżeczkowanie i jestem tu obrażana? Serio? Po co ta burza. Kurde dziewczyny, zdajecie sobie sprawę, że obrażacie i ranicie innych ludzi?

To na drugi raz zwolnij. Nikt nie każe się spieszyć.
Tym bardziej jestem zdziwiona, ze pomimo własnych doświadczeń, tak lekko szafujesz ciążowym gratulacjami. Tym bardziej powinnas mieć świadomość, ze od pozytywnego testu do zdrowego dziecka droga daleka.
Jesli odrobina prawdy cie obraza to ja nie wiem. Mam kłamać, żeby cie nie urazić?
 
Nie można było napisać po prostu "według mnie negatywny" - tylko od razu wszczynać burze, klikać reakcje w stylu "niezbyt mądre" czy walić prześmiewczymi emotkami?

Kochanie, dziewczyna, której dotyczy dyskusja, nie napisała "MOIM ZDANIEM to ciąża", tylko "Ciąża, gratulacje!" To nie jest domniemywanie, tylko stwierdzenie ;)



Tu na forum mamy codziennie do czynienia z dziećmi, które zaczęły współżycie, nie mając w ogóle o nim pojęcia i do czego ono prowadzi.
Codziennie pojawiają się pytania "czy mogę być w ciąży" z opisami pettingu.
Takie osoby wezmą na serio diagnozę domorosłej pani ginekolog, że negatywny test zwiastuje ciążę (albo że KAŻDA druga kreska to ciąża......................), tyle tylko, że te dzieci nie chcą być w ciąży i stwierdzenie ciąży to dla nich koniec świata, płacz, rozpacz i nerwy.
No ale co tam, przecież się internetowa pani ginekolog mogła w pośpiechu pomylić i tak naprawdę, zamiast "ciąża, gratulacje!" chciała napisać "test nie jest jednoznaczny, musisz iść na betę" ;)

Miłego dnia :)
 
reklama
Do góry