Badania, Wizyty, USG :)

[PaulinaT]

Natalia ja też mam w środę dopiero.

Ja w tamtej ciąży miałam amniopunkcję robioną z powodu tej wielkiej przezierności karkowej, poza tym chciałam wiedzieć co jest dziecku o teście Nifty nie za dużo wiedziałam, a robiąc amniopunkcję nie wiedziałam jaką decyzję podejmę, wierzyłam mocno, ze nie poronię i że będzie ok.

 

[Natalia Dabrowska]

Ja naprawde nie Wiem co bym zrobila .. Podziwiam szczerze te ktore to przeszly

 

[PaulinaT]

Natalia bo nikt nie wie, trzeba to przeżyć, ja miałam milion myśli na minutę a decyzję podejmowała różne 100 razy dziennie. Najgorsze jest czekanie i bezsilność, i te wszystkie myśli.

 

[pkowalska87]

Paulina dziekuje od wczoraj popołudnia nie boli mnie głowa jejku jakie to fajne uczucie ;*
Dziewczyny to w środę trzymam kciuki za wasze wizyty i udane badania ja mam wizytę w piątek
Mry kochana przemysł wszystko spokojnie będziemy cię wspierać w każdej twojej decyzji

 

[Mar1]

Ja tu może wyjdę na oszołoma (trudno), ale różne rzeczy się zdarzają i czasem ktoś ma na 100% chore dziecko i rodzi się zdrowe, bo... no właśnie? Pomyłka? Cud?
Oczywiście każdy podejmuje sam decyzje, ale nie podpisuję się pod stwierdzeniem, że w każdej decyzji bym wspierała. Ja to piszę czysto hipotetycznie, tylko tak uczulam, że czasem takie pisanie, że cokolwiek mama co do dziecka nie postanowi, to będzie dobrze, może dużo krzywdy zrobić.

 

[PaulinaT]

A ja będę wspierać, bo sama przeszłam przez to piekło i wiem co to znaczy, ale mam nadzieję i mocno wierzę, że u Mry będzie wszystko ok, tym bardziej, że usg wyszło dobrze i żadnych wad w narządach nie było. Także daj znać Mry jak się czujesz i co dalej. A my trzymamy &&&&

 

[Kulkaa]

A ja uważam, że sytuacja jest trudna i nie mnie oceniać tak dramatyczne decyzje i wybory.
Myślę, że sama zrobiłabym amniopunkcję, bo ta niewiedza i gubienie się w domysłach byłyby dla mnie gorsze niż najgorsza prawda. Ale każdy musi sam podejmować tak trudne decyzje. Trzymam mocno kciuki i wierzę, że będzie dobrze!

 

[Kaana]

Mry nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co przeżywasz. Trzymam kciuki, bo tak jak dziewczyny pisały jeżeli wyniki z usg nie budzą wątpliwości to to są tylko statystyki. Kwestia też twojego wieku. Nie wiem co Ci doradzić. Musisz sama zdecydować z czym Ci będzie żyć łatwiej. Myślę, że nie usunęłabyś ciąży.. Ale nie możesz żyć w stresie i domysłach przez kolejne 5 miesięcy bo to nie będzie miało dobrego wpływu ani na ciebie ani na dziecko. Jeżeli wiedza pozwoli Ci spokojnie przetrawić tą informację, pogodzić się z wynikami i po prostu czekać do rozwiązania to powinnaś się zdecydować.

 

[pkowalska87]

Dokładnie tak tez uważam ze sytuacja jest trudna i nie mnie oceniac jedyne co moge to wspierać i tak tez bym robiła nie lubię jak ktos nigdy nie był w takiej sytuacji a ocenia. Mry odezwij sie :*

 

[Mry]

Mam 32 lata.
Dzięki dziewczyny. Będę atakować moja gin o badania nieinwazyjne.

Jestem nieco zdziwiona,bo poczułam się oceniona przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Nie podjęłam żadnej. Nie jestem w stanie ruszyć się z łóżka. Jestem przerażona.
Dziękuję za słowa wsparcia i za info o teście.