reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania prenatalne

Pati.b czemu piszesz o usuwaniu? te badania sie robi po to by nie usuwac a leczyc w czasie ciazy! jesli dziecko z ZD ma chore serduszko- a przewaznie maja lekarze czasem juz w trakcie okresu prenatalnego działaja!!!!
Turok- jestem pedagogiem specjalnym pracuje z dzieciakami z takimi wadami genetycznymi, wrodonymi i uposledzonymi ze ZD to pikus;) jestem w 9 tyg i sama bede robila badania wszystkie jakie mi zaleca, nie po to by usunac ewentualnie, ale zeby wykluczyc pewne choroby. tak jak jak ktos wspomnial wczesniej testy pokazaly ryzyko a nie ze jestescie w tej grupie osob ze juz stwierdzono jakiekolwiek anomalie. bardzo dobrze ze zrobiliscie te badania i robcie dalej. gdyby szkodzily bylyby zakazane, a wrecz przeciwnie jest. czy to Wasz 1 dzidzius?
 
reklama
Miałam podobną sytuację do Twojej żony USG- idealne wszystkie pomiary, test Pappa wszystko popsuł, mój wiek 35 lat.
Pamiętaj, ze testy z krwi to sa tylko statystyki, które mówią o zagrożeniu, a nie o chorobie dziecka.
Ja jednak poddałam sie amniopunkcji i nie załuję w najmniejszym stopniu, synek zdrowy, ja się w końcu zaczęłam cieszyć ciążą, a do porodu zamartwiałabym sie na amen.
Pamiętaj, ze tylko amnio może wykluczyć wady genetczne, a nawet najlepsze USG tego nie wykluczy.
Musicie z żoną dokładnie przemyśleć czy poddać sie badaniu i jak tu napisała jedna Mamuśka po to sa te badania, aby je przeprowadzać, to nie jest nic strasznego.
Życzę Wam, aby wszystko skończyło się dobrze i polecam w późniejszym okresie zrobienie USG echo serca dziecka (ja poszłam i jestem b. zadowolona, bo to b. szczególowe badanie dzidziusia).
Napisz jak potoczyły sie sprawy, ja mysle, ze będzie dobrze, b USG i przeziornośc jak najbardziej na plus:)

PS. Również wszystkie badania miałam w Łodzi:)
Pozdrawiam:)
 
tak, to nasz pierwszy dzidziuś, nie sądzę, żeby w grę wchodziło usuwanie ciąży ale nie chcemy również żeby coś przy okazji tego badania stało się złego tym bardziej, że wszystkie znaki na niebie i ziemi (oprócz pappa) świadczą o tym, że wszystko jest w porządku. Podobno ryzyko 1:300 to taka umowna granica ale jak widzicie My nie jesteśmy dużo poniżej tej granicy, czytaliśmy już posty różnych kobiet, które miały gorsze wyniki, 1:170, 1:50 a nawet 1:15 i wszystko skończyło się dobrze więc wierzę a nawet jestem pewien, że nam także się uda, ale oczywiście to nic nie znaczy, bo ani nie jestem lekarzem ani wróżką :)
 
pytam czy to 1 czy 2 ponieważ (nie zawsze oczywiscie tak jest) ale 1 ciąża rzadziej jest obciążona (na pewno ktos napisze,że glupoty opowiadam, bo kogos tam znajomy itd...., ale siedze w tym troche , wiec odwazylam sie to napisac). owszem zdarzaja sie jakies zespoły itd ale statystycznie i genetycznie obciążona jest 2 i kolejna ciąża (to jest wiedza ze studiów i z reala- wywiady rodzinne, wiec cos w tym musi byc). aha i w zwiazku z tym, że jestescie w grupie ryzyka ja zdecydowałabym sie na cesarke! to moje zdanie i doswiadczenie z pracy.
 
o tym, że pierwsze dziecko jest mniej narażone to słyszymy z żoną pierwszy raz, ale mam pytanie co do cesarki, dlaczego lepiej jest ją zrobić?
 
My też zrobiliśmy test pappa, w którym wyszło, że ryzyko urodzenia dzieciątka z ZD jest 4-krotnie wyższe niż w populacji 27-latek (tyle mam lat i teoretycznie nikt nie zaliczyłby mnie do grupy ryzyka). Udaliśmy się na konsultację do innego lekarza i ten stwierdził, że amniopunkcję to on zaleca dopiero jeśli ryzyko jest większe niż 1:200 (czyli np. 1:199)
Ustaliliśmy więc z naszą gin prowadzącą, że poczekamy do kolejnego USG po zakończonym 18 tyg. i gdyby na tym badaniu było coś niepokojącego to poszlibyśmy na amniopunkcję. Na szczęście maluch rozwija się prawidłowo, nie ma do czego się przyczepić. Z racji bardzo niskiego poziomu białka pappa od 32 tyg ciąży będę miała częściej kontrolowany stan łożyska, żeby ewentualnie przeprowadzić wcześniejszy poród.
Myślę, że warto skonsultować się z jeszcze jednym specjalistą i wtedy rozważając wszystkie za i przeciw (amniopunkcja jest obciążona niewielkim ryzykiem powikłań, ale zawsze..) podjąć decyzję.
Trzymam mocno za Was kciuki!
 
reklama
Dla pewnosci zrobcie amniopuncje, przynajmniej bedziecie w pewni,ze wszystko w porzadku, bo na pewno tak jest!!!!!Ja robilam amniopunkcje na wlasne zyczenie ,ze wzgledu na Z.Downa mojej mlodszej siostry. Ja chcialam byc pewna , ze moja corcia jest zdrowa.
 
Do góry