Jestem po badaniach penetralnych i po pobraniu krwi i porownaniu wynikow z parametrami to jest o minimalnie podwyzszony norma to do 5,00 a moj mynik wychodzi 5,02 i zaproponowano mi zrobienie amnipunkcji i mam sie zastanowic z mezem i porozmawiac z lekarzem prowadzacym i nie wiem co robic kolezanka tez miala podobna sytuacje i zrobila amniopunkcje i po tygodniu poronila.
Na ostatnim usg u mojego lekarza prowadzacego bylo widac ze malenstwo sie doberze rozwija. Do robienia amniopunkcji nie jestem bardzo przekonana. A co wy o tym sadzicie moze mi doradzicie.
Ja robilam amniopunkcje od razu na swoja prosbe, ze wzgledu na zespol Downa mojej siostry. I powiem szczerze, ze gdybym jej nie zrobila to miala bym teraz mega stresa. Na USG lekarze mowili, ze dziecko sie idealnie rozwija, ale ja i tak chcialam miec pewnosc. Dopiero pozniej zaczely wychodzic jakies podejrzenia wady serducha (taka jak maja dzieci z Z. Downa), a pod koniec ciazy wynika, ze mala przestala normlanie rosnac . Na szczescie wszytsko jest dobrze , ale gdyby nie amniopunkcja to bym teraz miala stresa, ze ma jakas wade genetyczna.
Co do poronienia ryzyko jest minimalne i nie ma w 100% potwerdzenia, ze jak kobieta poroni, to wlasnie powodem byla amniopunkcja. Dobry lekarz dokladnie Ci wytlumaczy jak to jest. Po amniopunkcji do poronien dochodzi wtedy kiedy plod jest slaby, lub obarczony jakas wada.Czyli i tak niestety najprawdopodobniej doszlo by do poronienia, albo dziecko urodzilo by sie z jakas wada.:-(
Oczywiscie to jest Twoja decyzja co zrobisz, ale uwazam, ze nie ma sie czego bac.
Wazne jest tez zebys odpowiedziala sobie na pytanie: Czy urodzila bys dziecko z niepelnosprawnoscia. Jesli jestes pewna, ze tak , ze urodzisz bez wzgledu na wynik badan genetycznych to wtedy takie badanie jest zbedne. Jezeli jednak zastanawiasz sie co bys zrobila jakby tfu tfu okazalo sie , ze dzieciatko jest obarczone jakas wada genetyczna to wtedy nie zastanawiaj sie i rob amniopunkcje.
Jak masz jakies pytania odnosnie amniopunkcji to pisz
Pozdrawiam