reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Antykoncepcja...

Hej Kobitki!

A ja pierwszy raz biorę antyki od x lat. Lekarz, z resztą na moja prośbę, przepisal mi Yasmin i przyznam, że niezbyt dobrze je znoszę. Po @, która zaczęła się 26.12 były plamienia, a od tego piątku (05.01) znów prawdziwa @.
Byłam z tym u lekarza w sobotę, ale powiedział żebym jeszcze poczekala, bo to normalne i że organizm musi się dostosować do zmiany hormonalnej.
Ale ja już sama nie wiem co robić, męczy mnie ta ciągła @ i w końcu dorobię sie jakiejś anemii

Czy miałyście podobne "przygody" z antykami ? Pomóżcie coś, jesli macie jakieś doświadczenie...

pozdrawiam,
Tiger
 
reklama
Witajcie, choć nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Ja miałam takie przygody- najpierw musiałam znaleźć piguły, po których nie bolała mnie głowa. Udało się przez przypadek, po konsultacji z dermatologiem. Diane-35. Słyszałam rózne opinie, ale mój gin mnie upewniał, ze nie ma powodów do obaw. I nie było. Ale do czasu... zaczęłam tyć. Nie tak od razu, ale stopniowo. A przecież nie zmieniłam ani stylu zycia, ani sposobu odżywiania, ani pracy, ani wogóle za wiele. Pomyślałam, ze no coż- starzeję się... trzydziestka minęła. Co się okazało. Zaszłam w ciążę, urodziłam zdrową córeczkę i okazało się, ze mam nieleczone nadcisnienie! W miedzyczasie zmieniłam gina, (tamten za dużo gadał, a za mało słuchał) i jak po porodzie (nie karmiłam przez leki na nadiśnienie) chciałam wrócić do piguł, to mi surowo zabronił. Powiedział, ze pigułki zatrzymuja wodę w organiźmie, co spowalnia metabolizm i przy nadciśnieniu, które jest walką wody może stanowić niebezpieczeństwo. I nie stosuje teraz- tylko prezerwatywy. I wiecie co? Teraz dopiero chce mi sie seksu. Przedtem, choć wszystko działało jak w zegarku, to ja za bardzo ochoty nie miałam, a teraz jak znów miesiączki zaczęły wariować, to wrociła mi ochota.
Teraz nikomu nie polecam, ale tez nie odradzam iguł, tylko mówię- robicie to na wlasną odpowiedzialność. Jednym nic nie jest, inni mają skutki uboczne- jak za wszystkim.
Pozdrawiam.
 
czy ktoras z was uzywa wkładki mirene(chyba dobrze napisałam nazwe). juz czas zdecydowac sie na jakas antykoncepcje i mam spory dylemat. tabletki odpadaja bo mam dosc duze zylaki.chociaz brałam przez chyba 7 miesiecy.wkładka prawde mówiac nie najlepiej mi sie kojarzy ale nie mam wyjscia.chciałabym usłyszec jakies opinie na temat tej drogie czy faktycznie warto w nia zainwestowac.słyszałam ze sa bardzo skape miesiaczki( to duży plus) ale podobno jest polecana kobieta po 35 roku zycia ze wzgledu na jakis hormon.prosze o jakąś rade bo musze w końcu podjąć decyzje a okazuje sie że to nie jest takie proste.
 
Witam!
Ja rowniez przez jakis czas bralam tabletki, i to rozne, co chwile zmienialam bo zadne mi nieodpowadaly-mialam miesiaczke po 2 razy w miesiacu i liczne plamienia pomiedzy:baffled: Na koniec lekarz przepisal mi Cilest:wściekła/y: Odradzam calym sercem. W ciagu zaledwie dwoch miesiecy przytylam 15 kg:wściekła/y: :wściekła/y: Odstawilam tabletki ale puchlam nadal, w sumie mam przez to okolo 18 kg na plusie ktorych nie umiem ruszyc:no: :wściekła/y: :-( No i w tydzien po odstawieniu tabletek zaszlam w ciaze, tak byly skuteczne:baffled:
Teraz yzywamy z mezem prezewatyw a ja wiem ze juz nigdy nie zdecyduje sie na tabletki:no:
 
Ja brałam tabletki mini pigułki, ale miesiączka mi po nich zwariowała, potem dwuskładnikowe, ale żylaki mi wyskoczyły i odstawiłam. Od ponad roku mam spiralkę i jest ok. Nazywa się meduza, jest z kawałkiem miedzi i złota. Dzięki niej nie boli mnie już brzuch podczas miesiączki, krwawienie na początku było intensywniejsze, ale teraz jest ok. Mam ją na 3,5 roku.
 
Ja przed ciążą brałam minulet, w sumie jakieś trzy lata, ale tak bez przerwy to półtora roku, a później przez sześć cykli plastry antykoncepcyjne. Po tabletkach miałam nieco podwyższony poziom trójglicerydów i aspat (wątroba), bez paniki ale moja ginekolog poradziła mi plastry. Nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych ani po jednych ani po drugich. Po odstawieniu zrobiliśmy krótką przerwę i zaraz potem bez problemu zaszłam w ciążę:-)
Też znam przypadki zajścia w ciążę podczas brania tabletek, ale podobno był to wynik jednoczesnego zażywania antybiotyków. Ja mam jednak do tej metody największe zaufanie.
Teraz karmię piersią i wczoraj ginekolog przepisała mi cerazette, ale po przeczytaniu ulotki będę się zastanawiać, bo jednak hormony uwalniają się do mleka:no: no i trochę mnie to niepokoi.
 
po pierwsze to witam i pozdrawiam bo jestem tu nowa ;-)
zastanawiam się i myślę i nie wiem... chcę zacząć brać tabletki ale trochę się tego boję... no właśnie? czy w ogóle jest się czego bać?
 
reklama
Ja mam spiralkę meduzę, jest dobra. Ma dodatki w postaci miedzi i złota, złoto leczy i dlatego przestał mnie boleć brzuch podczas miesiączki, a przedtem musiałam brać środki przeciwbólowe. Poza tym, chyba wiesz, że żadne zabezpieczenie nie daje 110 % pewności, że nie zajdzie się w ciążę - niestety :(
 
Do góry