Witaj Kamea.
No a u nas dziś brak kupki i ja już siwieję, że skończy się to zatwardzeniem. Od dwóch dni Mała jest tylko na sztucznym pokarmie, bo mojego było jak na lekarstwo. Zobaczymy, czy kupka się unormuje. Odstawię jej to żelazo na parę dni, może sprawa zielonych kup się wyjaśni. A jak nie, to lekarz- może trzeba jej mleko zmienić.
Mamy jeszcze problem ze skóra na główce. Potwornie się łuszczy- takie łuski wręcz. Na ciemiączku i wokół niego. To ciemieniucha czy alergiczne jakieś?
Nie wiecie, czy do dermatologa dziecięcego muszę mieć skierowanie? Bo do zwykłego nie trzeba.
Jutro mamy poradnie preluksacyjną.
Chodzę z Małą na rehab 2 razy w tygodniu a w domu ją masuję. Mała jeszcze nie lubi tych ćwiczeń. Tzn nie wyje jakoś strasznie, ale kwęka, marudzi, czasem popłakuje. Ćwiczona jest Bobathem