Ja pamietam jak chodziłam w ciązy z moimi córkami ostatnio 18 lat temu , nawet zwykłego usg nie miałam zrobionego co dopiero mowa o jakiś pranatalnych badaniach , zwykłe badania ginekologiczne musiały wystarczyc , wiem że medycyna poszła z postepem ale czy to na dobre, zeby cała ciaze sie stresowac i denerwowac , ja wczoraj sama jak usłyszałam ze mam przeprowadzic to badanie to płakałam ale sobie uświadomiłam , że to moje ciało, moje dziecko i tylko moja decyzja nie jak lekarz powiedział , że jak bym 15 lat temu miała takie wyniki to nikt by sie o to mnie nie pytał tylko musiała bym to zrobic bez zadnej dyskusji , troche mnie wkurzył tymi słowami ten lekarz tak jak by to badanie na mnie chciał wymusic, kazał isc do lekarza prowadzacego moja ciąze po skierowanie zeby fundusz mu za to zapłacił
chciałam podkreslic ze nie chodze prywatnie do zadnego lekarza a w przychodni obchodza sie z kobietami w ciązy jak z jajkiem
Normalne podejście większości lekarzy... jak ja to mówie jak na serwisie :/ Jeśli jest wskazanie do amnio to chop siup na zabieg. I biznes sie kręci...