reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

:D na pomysł mierzenia linijką nie wpadłam, ale warto zacząć. Za to zauważyłam jeszcze zgrubienie na brzuchu. Takie mniej więcej wielkości 4 cm w poziomie i 1,5 cm w pionie. Tam chyba się mój skarb usadowił :D
Czy to możliwe, że to fasolkę wyczułam?
 
reklama
Lorien pisze:
:D na pomysł mierzenia linijką nie wpadłam, ale warto zacząć. Za to zauważyłam jeszcze zgrubienie na brzuchu. Takie mniej więcej wielkości 4 cm w poziomie i 1,5 cm w pionie. Tam chyba się mój skarb usadowił :D
Czy to możliwe, że to fasolkę wyczułam?
Może to zgrubienie to po prostu jakiś stary zrost. Ja mam taką malutką przepukline pepkową. Wygląda to jak taki mały dołek nad pępkiem. Widac to jak już brzuszek podrośnie.
 
A jak tam u was ze zdrówkiem. U mnie OK, ale dookoła wszyscy chorzy, Mąz, kumpele w pracy, moja córcia też prycha. Męża eksmitowałam na sofę, w pracy, zabarykadowałam się w swoim pokoju i nikogo nie wpuszczam, trudno, jak coś mają, to niech mi podają papiery przez szparę pod drzwiami, ale zarazić się nie dam i basta ;D
 
Hej Kochane! Paskudna jesień za oknem, nie nastraja pozytywnie... :-(
A ja się chyba przełamię i po chorobie wyjdę dziś z domu, bo inaczej zwariuję. Za chwilę się ubiorę w zimową kurtkę i wsiądę w auto i jadę w świat.
moja ciąża chyba rozwija się dobrze, troszke kłuje brzuszek, wiem, wiem, rośnie sobie balonik :D
Sama nie wiem co to wyczułam, ale chyba wcześniej tego nie było...
Pozdrawiam
 
A świeci sloneczko, jak tak się patrzy przez okienko, to wygląda to na piękny majowy dzień, nastrój pryska po wyjściu na dwór, bo piekielnie zimno jak na maj.
 
NOOOOOOO TTOOOOOOO SSSSSUUUUUUPPPPEEEEEERRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Harsharani, coś tak właśnie czułam przez skórę, że wrócisz. Naprawdę strasznie się cieszę! Pisz jak się czujesz i czy wszystko w porządku.
 
reklama
I wiesz co, wywal tego owulacyjnego suwaczka, jest śliczny, ale już chyba zbędny, co?
 
Do góry