reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

Oj kochana, jak ja bym Ci zaczęła opowiadać o wszystkich swoich lękach związanych z adopcją to strony by nie wystarczyło... Naprawdę jest tyle rzeczy, których się boję, że sobie nie poradzę, że coś mnie przerośnie, że się nie uda, że pójdzie nie tak... Na pewno mamy powody do obaw, do pewnych rzeczy możemy próbować się przygotować, a na pewno i tak wszystko stanie na głowie...
Jeśli chodzi o FAS to ośrodek powinien Was oczywiście poinformować o ewentualnych podejrzeniach, ale z tego co czytałam to zdarza się niestety, że ośrodki próbują zatajać takie informacje. Co jest oczywiście kompletną głupotą bo co dobrego miałoby to przynieść? Inna sprawa, że niestety większość dzieci trafiających do adopcji to dzieci kobiet pijących w ciąży więc na częściowe symptomy FAS powinniśmy się chyba wszyscy trochę przygotować.
 
reklama
mam nadzieję, ze nas poinformują o wszystkim, przynajmniej tak mówili, ale niektóre schorzenia ujawniają się później, czasem w wieku szkolnym...
 
witajcie,
my już po pierwszym szkoleniu. jestem bardzo zadowolona. po pierwsze fajna grupa ludzi. tylko jedna para adoptuje dziecko mając swoje jedno bilogiczne, pozostali z podobnymi problemami i doświadczeniami jak my.
szkolenie na dziś nie dało mi nic nowego. uświadomiło mi raczej, że to czego się spodziewam, obawiam i oczekuję zdarzy się z pewnością. ;-) ;)
ogólne wrażenia pozytywne. dziewczyny prowadzące szkolenie fajnie dają radę, grupa chętna do pracy dlatego już się nie mogę doczekać kolejnych zajęć :-)

a jeśli chodzi o choroby to jasne że mogą być, mogą się ujawnic w wieku późniejszym, zarówno u dziecka biologicznego jak i adoptowanego
fajnie nam to wczoraj na szkoleniu wytłumaczono zadając pytanie: czy wiecie o wszystkich chorobach w swojej rodzinie, o chorobach w rodzinie męża? skąd wiecie że babka/ciotka/wujek nie cierpieli na schizofrenię co jest rodzinną tajemnicą...
 
Ja też boję się chorób, które w póżniejszym wieku się ujawniają. Pani z ośrodka nam bardzo mądrą rzecz powiedziała, że przed decyzją o adopcji trzeba obalić dwa mity- że się adoptuje zdrową sierotkę. To po pierwsze nie są sieroty, bo większość ma biologicznych rodziców, a po drugie nie są to z reguły dzieci zdrowe, często występuje FAS lub jakieś opóźnienia. Ja do tego podchodzę w ten sposób, że myslę o tym co z tym dzieckiem by było gdyby zostało w domu dziecka, jeśli są jakieś opóźnienia to tylko by się pogłębiały. Trzeba być dobrej myśli.
 
A tak w ogóle to ostatnio powiedzieliśmy teściom o naszej decyzji. Tzn mąż powiedział, bo ja od dwóch lat z nimi nie rozmawiam, nie kłócimy się, odzywamy się do siebie, tylko nie mamy o czym rozmawiać, bo mamy zbyt różne poglądy na życie. Reakcja była w stu procentach taka jak się spodziewałam. Teściowa zapytała wprost: po co wam TO? Mało macie problemów? A teść zapytał bez ogródek to co czy ja nie mogę mieć swoich dzieci? Aj, nie chce mi się nawet tego komentować. Boję się, że dziecko, które adoptujemy będzie przez nich właśnie w taki sposób traktowane, jak coś z problemami.
 
Emkaem tak niestety bywa. to też jest wielka obawa kiedy nie ma się wsparcia w najbliższych. trzeba mieć nadzieję że maluch zawojuje serca Twoich teściów i wszystko dobrze się ułoży
 
Emkaem niezazdroszcze tesciow... moi rodzice bardzo nas wspierajaa, mama byla nawet na wywiadzie srodowiskowym. Jesli chodzi o tesciow to nam wrazenie ze malo ich to obchodzi ;(
jestescie z samych kielc?

jesli chodzi o choroby zwyczajnie sie boje ze sobie nie poradze. Chyba zwlaszcza rad... tegp zaburzenia wiezi
 
reklama
Do góry