reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

Cześć, dziewczyny! :happy: Już kilka dni czytam ten wątek. Kilka razy prawie się poplakalam. Aż miło wiedzieć że są na świecie ludzie z tak dużym sercem. Ja na razie jestem może nie na początku moich starań ale jednak niezbyt daleko. Staramy się z mężem o dziecko koło roku, w międzyczasie mi wycieli polipa. Minęły dwa cykle po zabiegu ale ciąży na razie dalej brak. Teraz myślimy zbadać męża.

Chciałabym dalej śledzić Wasz wątek i cieszyć się razem z Wami :happy:

W mojej dalekiej rodzinie zaadaptowano niemowlaka. Teraz już jest pełnoletni :)

Witaj :) Super, a jak on sam się z tym czuje, co mówi, wiedział od początku? Wiesz co nieco? Pozdrawiam.

Madzia, zaglądam, ale cisza nieziemska :) Wątek nie jest niestety oblegany :) GRATULACJE Kochana :) :*
 
reklama
Cześć, moniusia :-) Z tego co wiem to w tamtych czasach raczej dzieciom nie mówili że są adoptowane i jako dziecko na pewno o tym nie wiedział. Niestety nie mam zbyt dużego kontaktu z tymi krewnymi, ale wiem że chlopiec był zdrowy, mądry i w ogóle niczym się nie wyróżniał :happy:
Magda, gratuluję! Dobrze pamiętam, że jesteś w ciąży?
 
Bardzo za Ciebie się cieszę i też każdej adopcyjnej mamie życzę mile się zaskoczyć :happy:

To teraz z każdej strony Wam się powodzi, Magda :blink:

Kiedy planujecie zacząć czekać na adopcyjne dziecko? W ogóle bez problemu można że tak powiem odroczyc termin wzięcia dziecka po otrzymaniu kwalifikacji?
 
no widzisz, ludek, tak to jest. najpierw pustka, a teraz wiele musieliśmy przemeblować w naszym życiu.
tak nie ma z tym żadnego problemu, musimy tylko napisać pismo, że na chwilę obecną prosimy o nie szukanie dzieciaczków dla nas.
kiedy planujemy "wrócić"? trudne pytanie, bo sama widzisz nie wiadomo co przyniesie los.
 
Rozumiem :-) Dobrze, że zawsze można do adopcji wrócić. A teraz najważniejszy jest maluch w brzuszku! Dużo zdrowia życzę i lekkiego porodu :rofl:
 
dziś mąż zadzwonił do ośrodka i poinformował o ciąży. nasza opiekunka bardzo nam gratulowała szczerze się ucieszyła, nie kazała nic pisać ani przyjeżdżać. powiedziała że czeka na nas za dwa lata :-)
 
dziś mąż zadzwonił do ośrodka i poinformował o ciąży. nasza opiekunka bardzo nam gratulowała szczerze się ucieszyła, nie kazała nic pisać ani przyjeżdżać. powiedziała że czeka na nas za dwa lata :-)

No i super Madziu. To jest fajne, że się cieszą. U nas też mówili, żeby się nie przejmować jak coś, temat może poczekać, nie czuć się zobowiązanym.
Słyszałam o ośrodkach gdzie trzeba składać oświadczenie, że zakończyło się leczenie.

Ja czekam z utęsknieniem na wiadomość o kursie :) A to jeszcze tyle czasu...
 
reklama
Do góry