reklama
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
hey,
byliśmy dziś na testach. mam mieszane uczucia. pewnie jestem przewrażliwiona dlatego oddycham głęboko i biorę na luz. teraz miesiąc czekania, bo końcem lutego początkiem marca będzie wizyta domowa.
także znowu temat na bok na chwilę...
byliśmy dziś na testach. mam mieszane uczucia. pewnie jestem przewrażliwiona dlatego oddycham głęboko i biorę na luz. teraz miesiąc czekania, bo końcem lutego początkiem marca będzie wizyta domowa.
także znowu temat na bok na chwilę...
reklama
Queen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2013
- Postów
- 572
Magda, przykro mi, że masz takie dziwne wrażenia z wizyty w OA... Widziałam, ze na "inseminacji" pisałaś trochę, rzeczywiście z tymi terminami w ośrodku bywa ciężko. U nas jakoś udawało się dużo spotkań umówić tak, ze zdążaliśmy po pracy, właściwie najczęściej musieliśmy się trochę zwalniać, ale to zawsze nie cały dzień urlopu. No ale było o tyle łatwo, że i u mnie, i u M. w zakładach pracy wiedzą, że staramy się o adopcję więc po prostu mówiliśmy prawdę.
Tak swoją drogą to pamiętam, że ja po testach też wyszła kompletnie wykończona... A jeśli chodzi o wizytę w domu to musieliśmy sami jechać po pracownika ośrodka i potem go odwieźć - 50 km w jedną stronę
Tak swoją drogą to pamiętam, że ja po testach też wyszła kompletnie wykończona... A jeśli chodzi o wizytę w domu to musieliśmy sami jechać po pracownika ośrodka i potem go odwieźć - 50 km w jedną stronę
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 9 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: