Queen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2013
- Postów
- 572
Magda, no powiem Ci, że ja chwilami czułam się zbita z tropu. W ogóle to zanim ten psycholog zaczął z nami rozmawiać to dostaliśmy do wypełnienia taką ankietę, w której były pytania dot. leczenia i adopcji. I przy niektórych pytaniach też miałam problem bo np. jak w dwóch linijkach opowiedzieć, co się czuje w związku z brakiem możliwości posiadania biologicznego dziecka. To jest chyba coś, co w największym stopniu wpłynęło na moje życie, moje dotychczas najgorsze doświadczenie i jak ja mam to opisać w dwóch linijkach? W niektórych pytaniach trochę sie też zakręciłam i potem nie wiedziałam jak wybrnąć.
Po prostu tak "na gorąco" to czasami człowiek się sam trochę gubi we własnych myślach i słowach, ale najważniejsze chyba to być szczerym i zachować spokój.
Magda, a czym Ty się teraz kłujesz? Gonapeptylem?
Po prostu tak "na gorąco" to czasami człowiek się sam trochę gubi we własnych myślach i słowach, ale najważniejsze chyba to być szczerym i zachować spokój.
Magda, a czym Ty się teraz kłujesz? Gonapeptylem?