reklama
Ano, Wioli, nie lubi. To raczej typ intelektualisty, a ja zawsze byłam najlepsza z wf-u i sport oglądać lubię. Może nie byle jaki mecz piłkarski, ale już takie mistrzostwa, to czemu nie? No i uwielbiam sporty zimowe oglądać, choć, nie linczujcie mnie, za Justyną Kowalczyk nie przepadam.
Nat, a czy jest coś, czego on bardzo nie lubisz, a Ty wprost przeciwnie? Może zacznij mu o czymś takim nawijać, a jak będzie miał już dość i zacznie się buntować, to powiedz, że teraz może się poczuć tak, jak Ty, kiedy zadręcza Cię opowieściami z boiska.
Nat niech se chłop gada jak mu tu przyjemność sprawia ja czasem sie śmieje z niego i mówię k co mnie to obchodzi nawet niewiem o kim mówisz to on no weź posłuchaj to ciekaweNo strasznie ciekawe;-)Przywykniesz:-)
Ragna ja nie lubię sportów zimowych jeszcze jak Adaś skakał to oczywiscie ja jestem fanka boksu i Tomka adamka czasem do rana śledzę zeby jakaś galę obejrzeć
Ragna ja nie lubię sportów zimowych jeszcze jak Adaś skakał to oczywiscie ja jestem fanka boksu i Tomka adamka czasem do rana śledzę zeby jakaś galę obejrzeć
Ragna dzięki, ale nie wiem czy to przejdzie. Zresztą w ogóle jakaś czepliwa się zrobiłam, ale jakoś rzeczywistość zaczęła mi się rozbiegać z wyobrażeniami...
A mój mąż ciągle twierdzi, że jest super-hiper
No ni tu nasuwa się tylko tytuł tego wątku - ach te chłopy! Czasem się zastanawiam, czy oni mają mniejsze wymagania od nas, że dla nich jest super, a nas już czasem szlag trafia?
Wioli, za to mnie nigdy by nie namówił do obejrzenia gali bokserskiej. Nie lubię krwawych sportów, a sporty zimowe są 'takie czyste' - biel śniegu, pokonywanie barier... ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 80 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 360
- Wyświetleń
- 59 tys
Podziel się: