reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach te chłopyyyy!!!!!!

O matko, mam to samo!!!! :-) 'Skrzydlatych Swin' jeszcze nie widzialam, ale 'Oficer' to podstawa egzystencji!!! A widzialas 'Biala Sukienke?' :-)


Rzadko udzielam sie na tym watku, ale jak mam czas to go podczytuje. I wiecie co wam powiem? Bez chlopow swiat bylby szary i do dooopy. Bez wzgledu na to, czy jest nam z nimi dobrze, czy zle. Ot co.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
O matko, mam to samo!!!! :-) 'Skrzydlatych Swin' jeszcze nie widzialam, ale 'Oficer' to podstawa egzystencji!!! A widzialas 'Biala Sukienke?' :-)
ooooo, dobrze, że jesteś!!!!!!!!!! :-) jasne -
"Biała Sukienka" też super, ale tak jak piszesz: "Oficer to podstawa egzystencji" :-) a "Skrzydlate Świnie" jak będziesz miała możliwość to obejrzyj koniecznie!!! :-)
 
dopiero przeczytałam te wasze historie z chłopami, o boshe ile niektóre z was juz przeszły!!! u mnie to wyglądało tak że poznaliśmy sie jak miałam 16 lat a D. 23. od razu wpadliśmy sobie w oko i w zasadzie od początku byliśmy parą. po miesiącu czułam sie jakbyśmy znali sie sto lat. dwa pierwsze lata jak bajka, potem małe kryzysy po drodze. 5 lat studiowałam i widywaliśmy sie rzadko i stąd tez pewne nieporozumienia były. ślub wzieliśmy jak skończyłam 4 rok (chcialismy po licencjacie ale zmarła moja mama i wzieliśmy rok poźniej). ten pierwszy rok mieszkaliśmy oddzielnie bo studiowałam w W-wie dziennie ale co weekend sie widywaliśmy a nawet częściej jak był słuzbowo w W-wie i było ok. teraz juz jestesmy razem od 2 lat a łącznie juz 10
 
natolin - bo Jemu pasuja takie role z charakterkiem twardego - troche nawet agresywnego - faceta, a nie takie lelum polelum cieple kluchy jak w Magdzie M. Facet jest przeciez rockendrollowcem i takie cukierkowe klimaty to chyba nie dla Niego.
Co nie znaczy, ze Magdy M. nie ogladalam ze 3 razy...;-)
 
reklama
Do góry