reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

reklama
elza ab- Na poczatku chcialam napisac ze bardzo mi przykro z tego powodu ze grono aniolkow powiekszylo sie.To smutne ze taka mala istotka musiala odejsc...:sad::sad: Jedno jest pewne -ten maly Aniolek zawsze bedzie przy tych ktorzy go kochali,bedzie nad nimi czuwal tam gdzies z gory...

Puchatka- jest dokladnie tak jak napisala moreme- to ze Tobie sie udalo dodaje nam otuchy i wiary w to, ze i na nas przyjdzie kolej.jednoczesnie sieszymy sie razem z Toba-wiec zostan z nami!

gosiaczek1973- nie lam sie... moze juz za 2 tyg sie uda i to na Ciebie przyjdzie kolej

Madigirl- ja tez czekam na @ -powinna przyjsc w piatek lub sobote. mam nadzieje ze nie bedzie.heh
 
:-) CZESC dziewczyny :-D

;-) Fifi trzymam kciuki za testowanko.
:-D Mamusiasynusia baw sie dobrze na urlopie.....hihihi......moze dzidzia z tego wyjdzie.
;-)P uchatko sliczne te ubranka.
:-D Gosiaczku1973 teraz sie uda zobaczysz.


:happy:Wszystkim pozostalym zycze milego dnia.

:no: Mnie chorobsko nie opuszcza mam straszny kaszel, poloze sie do lozka.:confused2:
 
Beatko- to sie tam kuruj ladnie.ja mialam w piatek testowac ale tez sie jakies przeziebienie przyplatalo i niewiem czy jest sens w takim wypadku,czy moze lepiej przelozyc testowanie az mi chorobsko przejdzie:confused:
pozdrawiam:-)
 
Wkoncu w domku.... Czas w pracy w miare szybko zlecial... Nadal nie mam @ i zwiastunow @ tez brak... To chyba dobry znak... (hehe ale mi sie zrymowalo).

Mamusiasynusia masz szczescie jesli masz taka tesciowa!!!! Moja teraz juz sie zmienila. Napoczatku bylo wszystko super, kiedy zamieszkalam z moim Wojtkiem u niej zaczely sie schody, to byly glupoty ale dzialaly mi na nerwy. Gdy ja robijam golabki robilam je po swojemu tzn jak mnie w domu nauczyla babcia (podsmazone lekko i bez sosu pomidorowego) przychodze do domu a tju tesciowa moje golabki po swojemu przyprawila, innym razem dostalam mieso od mojej mamy na gulasz, przychodze po pracy a tesciowka podsmazyla to mieso i zrobila po swojemu. Wiem ze chciala dobrze ale ja sie wtedy czulam jakby wszytko robila zle a ona i tak wszytko umie lepiej. Takich glupot bylo duzo ale na szczescie mieszkam teraz prawie 2000 km od tesciowej i moja tesciowa sie teraz bardzo zmienila na lepsze. W chwili obeznej nie moge nazekac na tesciowa... Chociaz boli mnie jedna rzecz... Zawsze faworyzuje starszego syna a moj luby zawsze jest ten "gorszy" chociaz to on zawsze w domu wszytko robil. Hehe, tten temat to temat rzeka chyba cio??

Oki juz przestaje marudzic:-p i zycze Tobie spokojnego urlopu i udanego wypoczynku!!!
Moja teściowa też jest daleko (550 km) i może dlatego jest spoko. Żadko się widujemy, a jak juz zobaczymy to musimy wszystkich obgadać. Do tego jestem jej pierwszą synową to może eż dlatego mamy dobry kontakt. Oczywiście, że mnie czasami wpienia, ale znosze to, bo wiem, że następnym razem nie zobaczymy się szybko. co do gotawania to wstyd się przyznać, ale to ja ją poprawiam. Z tego co widze to ona lubi jak z nią razem gotuje, a i czasami to całkiem pozostawia mi wolną ręke. Jak jesteśmy u niej to jeden dzień ona gotuje, a drugi ja, przy czym zazwyczaj to jej mówimy co byśmy zjedli. Ostatnio miałam z nią mniejszy kontakt i mam nadzieje to naprawić.
No i d... dostałam dziś @.
Następne staranka za 2 tyg..Może się uda.
Napewno owocne staranka.
Witam
Iwonko tak mi przykro, że się nie udalo, ale wierze, że już niedlugo ten najpiekniejszy moment u Ciebie nastąpi.
Mam do was dziś prośbę pomódlcie się za malą dziewczynkę, ktorej dzis bedzie pogrzeb. Malutka miala tylko 2,5 roczku i przez zaniedbanie lekarzy zmarla w ten poniedzialek. Byla to córeczka pracownika M. i jest mi tak strasznie przykro,lzy same kapia. Mialam caly czas nadzieje, ze choc nie bedzie sprawna tak jak inne dzieci to przynajmniej bedzie zyla...
To straszne, dlaczego takie malutkie dzieci odchodzą?? To niesprawiedliwe. Pomodle się o tą małą duszyczke.

:-) CZESC dziewczyny :-D

;-) Fifi trzymam kciuki za testowanko.
:-D Mamusiasynusia baw sie dobrze na urlopie.....hihihi......moze dzidzia z tego wyjdzie.
;-) uchatko sliczne te ubranka.
:-D Gosiaczku1973 teraz sie uda zobaczysz.


:happy:Wszystkim pozostalym zycze milego dnia.

:no: Mnie chorobsko nie opuszcza mam straszny kaszel, poloze sie do lozka.:confused2:
W środe ma przyjść @ tak więc nawet nie poszalejemy sobie przez urlopik. Z drugiej strony to może i lepiej, bo kusiłoby nas, a wolałabym, aby tesciowa nie usłyszałam nasz przypadkiem. :tak::-D
Z tego co czuje to @ przyjdzie mam dokładne książkowe objawy braku fasolki. Zaczynam znowu wpadać w schize - a myślałam, że w tym cyklu mnie to ominie.
Mam do was głupie pytanko. Normalnie nieweim co się ze mną dzieje. No więc ... kilka dni (2-3) po pożądnym heblowanku moja ... stała się bardzo czuła, taka, aż za bardzo ukrwiona. No takie dziwne to jest uczucie wręcz drażniące. Zastanawiam się czy przypakiem nie zatarłam się czy coś takiego lub czegoś nie złapałam - tylko skąd? Nie mam żadnego uczulenia, ani nic w tym stylu. Chyba przejde się do gina, bo to trwa już kilka dni i nie przechodzi.
 
Chwilka przerwy na kawusię...
Witam wszystkie starające, wypatrujące, oczekujące:-):-):-)

@ przyszła , chociaż inaczej niż zwykle:szok:, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ktoś postawił mi karty i wyszło iż uda się z poczatkiem Nowego Roku, choć nie wierzę w horskopy, przepowiednie i takie tam(faktem jest,że parę razy horoskop mi się sprawdził i to w istotnych sprawach), żyję cichutką nadzieją iż i to się sprawdzi czego sobie i WSZYSTKIM STARAJĄCYM GORĄCO ŻYCZĘ:-)!!!!!
 
Niesamowita- i Tobie wszystko się poukłada!!! ...ludzie bywają różni, ale mimo tego uważam,że nie można się poddawać i należy walczyć o swoje szczęcie, a najważniejsze że niezależnie od wszystkiego jesteście razem.
Jeśli dobrze przeczytałam to jeteś z D. G. , to po sąsiedzku ze mną - Sosnowiec się kłania, a w D.G. pracuję

Pozdrawiam cieplutko:-):-):-):-):-):-)
 
Ja na razie mogę pomarzyć jak i o dziecku tak i o ślubie :-(niestety komplikacje z teściem :-( a myślałam że życie proste jest.. myliłam się. Powiedzcie mi jak można kogoś nie lubić nie znając go ?? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Zapewniam, ze mozna
A co Cie interesuje tesc?? Jak Cie nie lubi to jego problem. Nie z tesciem spedzisz reszta zycia tylko ze swoim ukochanym. Tesc nie musi Cie lubic.
 
Niesamowita, jak masz soczek z malin to zawieź ukochanemu, jest bardzo zdrowy i ma dużo witaminek.

A z przeszłym teściem może jeszcze się jakoś ułoży, ale najważniejsze żebyś dogadywała się z ukochanym, bo z nim masz spędzić życie a nie z teściami :tak::tak::tak:
 
reklama
NieSamowita-co do tescia-nie przejmuj sie.mnie tez ojciec mojego chlopaka nie lubil na poczatku:-(-takie przynajmniej mialam wrazenie... ale jak sie poznalismy to juz jest ok:tak:.wiec niemartw sie-napewno zmieni o tobie zdanie gdy cie pozna-badz soba ,nie rob nic na sile-a bedzie dobrze zobaczysz:-)
 
Do góry