A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

[Ataata]

hehe Wagnies, ja tam mam cięty język... a na niektóre osoby to juz wogóle mam "alergie" -napewno wiesz z resztą o czym/kim mówie;-)
Tyle, że jako że teraz nie siedze na tym wątku, to sie ugryzłam w język, bo niebardzo mi wypadało cos powiedziec ;-)

 

[Eschenbach]

Tak, tak Ataata pamietam doskonale ;-)
A jak ksiazka? Zaczelas juz czytac? Bo streszczenie ktore napisalas calkiem zachecajace... poczekam jak przeczytasz i zdasz relacje... moze tez po nia siegne...

 

[Ataata]

a ksiązka powiem Ci szczerze że przeczytałam już prawie połowe i troszke sie chyba zawiodłam... streszczenie było ujmujące i myślałam, że ta książka to właśnie coś dla mnei (jak pisałam już wcześniej) a tu czytam, czytam i generalnie jest troszke inna...
Jest o biznesmenie bogatym jak cholera, raczej zimnym człowieku zajętym tylko robieniem kasy, który ma wszystko co zapragnie itp no i po pewnym zdarzeniu zaczyna sie zmieniac na człowieka bardziej czułego z uczuciami dla innych...
Zoabaczymy jak sie to skończy może płenta bedzie jakaś ciekawa...
Ale na tą chwile to myślałam że bedzie inna ta książka... musze sobie kupić "Alchemika" bo bardzo dobrze ją wspominam i chetnie przeczytam jeszcze raz

 

[Eschenbach]

Aha... czyli poczekam na to jak przeczytasz do konca. A Alchemika tez czytalam i pozostale ksiazki Cohelo tez... a ja jeszcze zachwycona bylam Samotnoscia w sieci - moze dlatego ze poniekad sytuacja opisana w tej ksiazce byla podobna do mojej...

 

[Ataata]

No własnie Samotnośc w sieci... Miałam ją dość długo w domu ale była taka troche gruba i sie nie mogłam przełamać do niej... teraz żałuje bo pewnie dobra (a tak w skrócie o czym jest???)
A i jeszcze co polecasz z książek Paula Cohelo?

 

[Eschenbach]

Cohelo przeczytalam wszystkie oprocz ostatniej - najnowszej (nie pamietam tytulu). A Samotnosc w sieci to ksiazka o zwiazku mezczyzny i kobiety ktorzy poznali sie przez internet a pozniej spotkali sie w Paryzu. Ona ma rodzine... ale jej zwiazek przezywa jakis zakret... ksiazka konczy sie bardzo dziwnie... ale nie zdradze jak... przeczytaj bo wg mnie warto. Mnie przeczytanie tej ksiazki zajelo 1 dobe! tak, tak - 24 godziny! nie moglam sie od niej oderwac...

 

[Ataata]

Wow no to musi wciągać faktycznie...
Pewnie przeczytam choć niewiem czy w tej chwili... Bo ja sie poznałam z tatusiem dziecka własnie przez net... i sie obawiam że ta książka też jest troche "o mnie" tylko że pewnie kończy sie pięknie...
No zobaczymy ;-)

 

[Eschenbach]

No wlasnie wg mnie nie za pieknie sie konczy... ja chyba zabiore sie do ponownego czytania samotnosci... Bylam w kinie na filmie ale to juz nie bylo to samo

 

[Ataata]

No bo własnie tak bywa, że film jest o wiele gorszy niż książka...
Ja tak stwierdziłam po "Dzieci z dworca ZOO" -książka rewelacja, fikl już wcale nie A swoją drogą polecm tą ksiązke, ale pewnie czytałaś;-)

 

[Eschenbach]

Ani ksiazki nie czytalam ani filmu nie kojarze... w takim razie to bedzie nastepna ksiazka w kolejce do przeczytania...
A teraz weszlam na strone Wisniewskiego i w pazdzierniku ma wyjsc jego nowa ksiazka - mam nadzieje ze rownie dobra jak Samotnosc!

Ja chyba mykam do spania bo rano musze do pracy sie jakos zwlec.... Kolorowych snow zycze!!!