reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Puchatka ja miałam robiony dokładnie zabieg o takiej nazwie Histeroskopia diagnostyczna i Sonohisterosgrafia /czyli sono-HSG/
zabieg miałam umówiony na 13.30
byłam na miejscu ok 13.10 przeprowadzili ze mna wywiad pozprawdzali wyniki założyli karte
ponakłówali sie pod weflon i dostałam srodek znieczulajacy w tyłek :shocked2:
zabieg zaczał sie punktualnie i trwał zeby cie nie okłamac nie wiecej niz 15 min...
nie wiem jak ze znieczuleniem do tego zabiegu w twoim regionie ja histeroskopie i droznosc miałam robione na miejscowym znieczuleniu tak ze odpadł proces wybudzania
ok 14 byłam juz wyubierana.... jedyne co mi trzeba było to podpaski lub wkładki
dostałam wyniki od lekarza pielegniarki zrobiły mi herbate i kazały siedziec ok 14.30 miałam pomiar cis i po podpisaniu ze opuszczam ich w dobrej kondycji zdrowotnej opusciłam klinike....
jeśli można takie zeczy miło wspominac to ja wspominam to nie najgorzej STRACH MA WIELKIE OCZY
 
reklama
Czesc dziewczyny,
mam 25 lat i od dwoch miesiecy staram sie o dzidziusia, niestety bez skutku. Postanowailam napisac, poniewaz troche mi smuto. Moja najlepsza przyjaciolka (zalogowana na forum dla sierpniowek 2007) za kilka dni rodzi. Bardzo sie ciesze jej szczesciem i nie moge sie doczekac malego Adasia, ale zle mi, ze sama na razie nie jestem w ciazy:(
 
fifi trixibell nie martw sie na pewno szybko Wam się uda dwa cykle to jeszcze króciutko i na pewno co najlepsze przed Tobą co do smutków to wiem jak się czujesz niedawno pisała tutaj rudka że wydaje jej sie że wszystkie dziewczyny kobiety naokoło niej zachodzą w ciążę tylko ona nie to uczucie tez niestety znam ja jestem w takiej sytuacji że w jednym roku było tak że w lipcu żenił się kuzyn mojego mężusia w sierpniu my a we wrześniu wychodziła za mąż kuzynka mojego mężusia dzieciaczki tych dwóch par mają już ponad 4 miesiące a u nas nic i tez mi czasem z tym bardzo źle bo zawsze ktos przy jakiejś okazji dopytuje a kiedy my zbywam te pytanka ale ile można teraz jestetm na etapie przygotowań do HSG i to jest mój 21 cykl staranek więc już troszkę o smutkach wiem ale może właśnie teraz zaczynam być spokojniejsza niż kiedykolwiek może HSG pomoże a może przynajmniej pokaże co dalej robić także fifi zaglądaj tu czasem do nas zawsze to raźniej niż przechodzić przez to samemu i uwierz że się uda choć czasem trzeba na to troszkę poczekać :tak::tak:
 
Dzieki Puchatka :)
Dokladnie takie wrazenie odnosze. Z 15 moich kolezanek ma juz dzieciaczki, a kilka jest w ciazy. W przeciazgu 1,5 tygodnia 4 moje kolezanki urodzily no i moja przyjaciolka bedzie rodzic na dniach. Mam wraznie jakby dzidzius uciekal mi sprzed nosa
 
Mam nadzieje, ze w tym miesiacu sie uda. Chcialabym rodzic w maju;-). Ale zobaczymy. W czerwcu, lipu albo w jakim kolwiek miesiacu bedzie ok:tak:
 
Nareszcie mam chwilkę żeby cosik Wam tu naklikać u mnie pogoda dotąd była ładna ciepluśko i wogóle lato a teraz coś sie zachmurzyło niestety. W koncu doczekałam się weekendu chociaż juz wczoraj poczułam się troszkę lepiej chociaz nadal nie bardzo mogę coś zjeść z rana bo mi jakos tak cięzko
Ataata gratulacje z powodu połóweczki kurcze jak ten czas leci nim się obejrzymy to juz będzie grudzień i zobaczymy Twoje malutkie wielkie szczęście pogłaszcz ten cudzik od ciotki a Tobie buziaki:tak::tak:
NieSamowita sukienka bardzo ładna ja moją wypożyczałam i widać mimo moich zastrzeżeń do samej siebie jestem raczej typowa bo większego problemu nie było :tak: czas do Waszego ślubu zleci nawet nie wiadomo kiedy i nim się obejrzysz będzie po wszystkim:-)
Ilonko pierwszy cykl staranek to przeciez dopiero początek i choć szkoda że teraz Wam się nie udało to nim się obejrzycie będziecie się najpierw się cieszyć fasolka a potem dzidziołkiem:-)
Asiu z tymi badaniami to faktycznie głupota i zero szacunku dla czasu innych ludzi ale niestety taka Polska właśnie:-( mam nadzieję że pogoda jutro Wam dopisze i na pewno uraczysz gości jakimiś pysznościami :-) Buziołki dla córci:-):-)
Ewciu mam nadzieje że czujesz sie już lepiej podesłałabym Ci troszkę słonka ale u mnie też się właśnie pochowało w każdym razie a kysz wszystkim bólom :-) Pozdrowionka dla synusia:-):-)
Gosiu faktycznie czas pędzi dopiero co pisałaś że zaczynasz wakacje a już znowu do szkoły mam za to nadzieję że z Twoim zdrówkiem wszystko w porządku:tak:buziak
Elza z pracą na pewno się wszytko ułoży i samo trafi na właściwe miejsce i napewno nie trzeba na Ciebie krzyczeć przecież Ty rozsądna i mądra kobietka jesteś :tak::tak:zdjątka z wyjazdu fajne aż mi się zatęskniło za naturą :-)
sreberko dziękuję za informacje i za dodanie odwagi bo jakoś psychicznie bardzo się tego boję a z drugiej strony wiem że to dokładnie powinnam zrobić :tak::tak::tak: macham obiema łapkami:-)
kiniusia góra przytulasków dla Ciebie:tak::tak:

Witam wszystkie nowe koleżanki i pozdrawiam wszystkie staraczki których nie wymieniłam :-):-):tak::tak:
 
Beata nie zawsze zależy to tylko od naszej woli a ważne jest to żeby nie skupiać całego życia tylko na tym jednym celu bo potem każda @ to wielka rozpacz i porażka oby każdej z nas sie udało i oby czekanie było radosnym wyczekiwaniem a nie czasem zawiedzionych nadzieji pełnym łez:tak::tak:
 
fixi ja to czasem odbieram że jestem na końcu listy a jak zaczynam się piąć w górę to zawsze ktoś wskoczy przede mnie ale głęboko wierzę że kiedyś i ja będę czyjąś mamusią i mogłabym poczekać jeszcze kilka lat gdybym miała 100% pewności że się uda a tak najgorsza jest ta niepewność:confused: będzie dobrze musi być :tak::tak::tak:
No a tak poza tym to prosze bardzo bo włąsnie po to jest BB żeby się nie czuć jakby się było samemu na świecie z takimi smutkami:tak::tak:
 
reklama
fifi trixibell nie ma się co smucić, tylko trzeba działać!!! Dwa miesiące to nie tak długo. Trochę cierpliwości i napewno się uda. Moja przyjaciółka ma 2 letnią córę (moje oczko w głowie) i strasznie jej zazdroszczę, ale wiem, że i na mnie przyjdzie czas. Ona mi mówi: pośpiesz się z tą dzidzią, żeby między naszymi córeczkami nie było dużej różnicy, żeby mogły się razem bawić. Łatwo powiedzieć, jakby to było takie proste, to mała już dawno miałaby towarzyszkę zabaw.
 
Do góry