reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

mufka to mnie aż wstyd sie przyznać... kopce jak lokomokotywa :baffled: :sick: :zawstydzona/y: wlasnie przed chwilą zgasiłam :zawstydzona/y:
Ale na usprawiedliwienie (chyba sama przed sobą) powiem że w ciąży nie jestem więc jeszcze nie rzucam :baffled: Blee ale gupkowato gadam bo przcierz trzeba rzucić wcześniej a nie jak sie już II kreski zobaczy:zawstydzona/y:
 
reklama
ataata mój poszedł sobie na bilarda z kumplami, no ja też się nie obijałam i ploteczki były ale kumpelka się już zmyła, winko się skończyło i jutro trzeba do szkoły, ale chyba sobie odpuszczę, dziś miałam ciężki dzień w pracy no i wstalam o 5.30 pośpię jutro, mam nadzieję że u ciebie wszystko ok i twoj luby jak się obudzi będzie baaaaaaaaardzo miły!!!:-):-):-)
 
ataata kopciuszek z ciebie!!! ja też kopcę, a raczej kopciłam przez pół swego życia( nie ma się czym chwalić ) no prawie pół, tak licząc od 15-go roku życia, a mam 28(no jeszcze nie mam , skończę w grudniu:-):-):-)), ale teraz koniec!!!! bo tak sobie pomyślałam że ciąża to jednak niezbyt dobry moment na rzucenie, bo dzidzia się stresuje, poza tym palenie ponoć utrudnia zajście w ciąże, tak czytałam, no generalnie to palenie nie ma żadnych plusów, więc czemu nie rzucić??? ale ciężko mi jak diabli:wściekła/y:
 
No ja to mam słabą silną wole bo już nie raz próbowałam i nic :baffled:
Dziś mi mamuśka pół dnia truła na ten temat... a ja na to jak na lato.
Przyznaje bez bicia -Lubie Palić -niestety:sick:
Ale obiecałam sobie że jak będe w ciąży to nie będe palic choćby mnie ściskało, no ale jak na złośc zajśc nie moge:wściekła/y:
Gratuluje ze Tobie sie udało i tak trzymać, najtrudniejsze już za Tobą bo pierwszy tydzień jest podobno najgorszy.
 
łoooooo fajna gwara tam u Was na południu, ja tak w ogóle to Gdynianka, a mój mężuś urodzony w Katowicach (kluski sląskie i te sprawy, pyszne zresztą tylko szkoda że nie on je robi tylko się babcią wysługuje leniuszek:-):-):-), no dobra ide po malutku do spanka, bo oczy już przekrwione, i tak na marginesie to mam zamiar sobie jutro poszaleć, nie czekam do owu, jutro 7dc, ale mam zamiar się poprzytulać, ze ho ho!!! mężuś się wyczekał no i ja też ,i tym optymistycznym akcentem kończę i idę paśku, dobrej nocki!!!! i wszystkiego dobrego:-):-):-)
 
reklama
Witajcie dziewczynki z rana... Wlasnie ogladam skoki - trzymam kciuki za Adasia!!! i tak czytam co od wczoraj napisalyscie...

Wziełam mame i jedziemy... zajeżdżam i co widze... stoi i sie gibie... kompletnie zalany!!! :wściekła/y: :baffled: a pić mu nie wolno=nakaz lekarza=choroba :baffled: !!!!!!!!!!!! Ale wzielam go za fraki i gadam z nim przy matce.... no i jakoś poszło:-) no to my go z mamą "za fraki" i do Krakowa przywiozły (bo u nas dalej bojler zje... wiec wody ciepłej dalej nima):-) :-) :-)

Ataata mysle ze na rozmowe to czas dzis jak Twoj luby wytrzezwieje, na spokojnie usiasc sobie gdzies (isc na kawe, na spacer bo piekna pogoda, czy na obiadek do knajpy...) i porozmawiac jak widzicie swoj zwiazek. Wyjasnij mu co Ci sie nie podoba, co bys chciala i ak samo musisz wymoc na nim zeby On powiedzial co mu sie nie podoba, co chcialby... Wszystko na spokojnie i trzymam kciuk ze Wam sie uda...

Włamał nam sie na kompa jakiś haker!!! :szok: Kuźwa policytował na Allegro na koncie mojego faceta: tv Panasonic 42 cale PLAZMOWY za ponad 4.000zł, nokie 9300 -komunikator i jeszcze jakąś jedną nokie!!!!A najlepsze jest to, że licytowane było o 1 w nocy jak komp był wyłączony!!! I gnój jeszcze zaciera za sobą ślady bo wszystkie aukcje pokasował, i dziś już nic sie nieda znaleźć :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Nie mam siły. Gnojek zainstalował sobie na naszym lapie jakiś programik który zmienia adres IP na stały (bo my z Orange mieliśmy zmienny co 2 minuty- właśnie dla bezpieczeństwa przed "szpiegami") Jedynie formacik dysku + zmiana wszystkich chaseł + zero programów P2P + dobry, drogi program

Ataata podstawa to dobry program antywirusowy. Jaki masz Windows? XP? (Jesli XP to nie pracowac na koncie z uprawnieniami administratora - tam tylko wchodzic gdy chcesz zrobic update oprogramowania, zeskanowanie antywirusem czy instalacja nowego programu). Pozmieniaj hasla na allegro i innych stronach gdzie logujesz sie uzywajac tego hasla... (ale zrob to z innego komputera poniewaz na tamtym ktos skanuje klawiature i stad zna Twoje hasla).
Ja uzywam wcale nie drogiego programu anty - to jest wrecz darmowe oprogramowanie i jestem zadowolona (ClamWin)... no i postaw zgrzewke informatykowi zeby wyzerowal Ci dysk i postawil wszystko od nowa bo tam moze byc wszystko i najlepiej nie uzywaj tego notebooka dopoki go nie wyczyscisz!!!

dziś już 7 dzień jak nie palę!!! definitywnie!!! a przyznam się że godzinkę temu wyszła ode mnie kumpelka z którą popijałam pyszne rózowe winko carlo rossi (moje ulubione) zaznaczam że kumpelka paląca, a ja generalnie przy alkoholu zawsze i co?? byłam twarda, nie zapaliłam!!! musze się trzymać, jak się chce mieć zdrowe dzidzi to trzeba zacząc od siebie:-):-):-)

Mufka tak trzymaj!!! A Ty Ataata bierz przyklad z Mufki i juz prosze mi rzucic pety!!! Moze latwo mi mowic bo sama ostatni raz papierosa mialam jakies pol roku temu - pale tylko sporadycznie jak gdzies siedze w knajpie albo na imprezei gdzie wszyscy kopca wiec wtedy sie skusze na jednego no w porywach do dwoch... i to wszystko... Ale dla Dzidzi to bym chyba wszystko byla w stanie zrobic

Rano wstalam juz z lepszym nastawieniem, wieczorkiem mezus poprawial mi humorek;-) a dzis ide na tango, jutro mam zamiar na nartki jechac... Musze "naladowac" akumulatorki na nastepny tydzien - bo ciezki sie zapowiada... Wpdane pozniej a teraz ogladam Adasia....
 
Do góry