witam wszystkie kobietki na tym forum
od 8lat staramy sie o dziecku mam nieplodnosc pierotna ,pco
juz nie daje rady z tym wszystkim
mialam hsg -jajowody drozne mialam laparoskopie po niej nic
przez clo mam wywolana owulacje i nic
juz nie mam sily z tym walczyc
teraz biore clo 2razy dziennie po 2 tabletki
mowie wam mysle io najgorszych rzeczach
pomozcie
hej kochana.... rozumiem cie dokaldnie... ja tez mam pcos... nam sie udalo po 1 i pol roku... jestem w stanie sobie wyobrazic co czujesz... ja tez popadalam w depresje... pamietam jak nie mialam sie komu wygadac i wlasnie to forum mi pomoglo...
ja bylam na clo 6 cykli... pierwszy cykl z clo-1 tabletka raz dziennie-i nic... owulki nie bylo pecherzyki male... pozniej bralam 2 tabletki i clo zadzialal... owulka byla wszystko pieknie ladnie a tu nic... nerwy, placz, klutnie... ahhhh... bardzo zle wspominam to...
w koncu dziewczyny przekonaly mnie do mierzenia tempki... postanowilam brac 6 cykl clo, ostatni raz pomimo tego ze powinnam brac ok 8 cykli i miec wizyte z lekarzem... ale stwierdzilam ze musze odpocznac... bo jak nie bede neac clo i nie zajde w ciaze to sobie moge powiedziec ze to wlasnie dlatego ze nie biore go... natom,iast jak bralam to sie wkurzalam bo niby wszystko ladnie a tu nadal nic... i jaki tego powod!!!
i w cyklu w ktorym zaczelam mierzyc tempke zaszlam w ciaze... i wiesz co sie okazalo?? ze polozna zle wyliczyla mi owulke... powiedziala ze bedzie w 14dc a najwczesniej byla w 16dc bo w 17dc mialam skok tempki(mieszkam w uk i tutaj robia monitorowani cyklu tylko do owulki, nik nie sprawdza czy pecherzyk pekl i jak widza ze prawdopodobnie owulka bedzie to mowia do zobaczenia za pol roku)... widocznie moj tz ma slabe plemniczki bo nie przetrwaly w wczesniejszych cyklach 2 a czasem nawet 1 dnia...
polecam ci mierzenie tempki (my ci pomozemy w interpretacji), ja pilam siemie lniane (2 razy dziennie) do 14 dc i tak samo bralam wiesiolek do 14dc... do tego mialam lubrykant pre-seed-nie zabija on plemniczkow... tez uzywalam w szczesliwym cyklu
(mialam susze po clo)... ja zuzylam 3 tubeczki (w opakowaniu jest 6)... niby pisza zeby wlac ,,tam'' cala tuble ale mozna po pol... ja tak robilam... i dobrze zeby facet na samym ,,koncu'' tez sobie troszke nalozyl... aha i staranka codziennie przed spankiem... poducha pod tylek i lulu
to wszystko co ja robilam i o dziwo zaszlam w ciaze
zacznij od mierzenia tempki... i pamietaj o kwasie foliowym... i pamietaj zeby 3 przytulac sie do 3 dni po skoku tempki...