A może ktoś z OPOLSZCZYZNY???

[Mamuska]

Witam wszystkie Panie!
Ewcik a wiesz, że ja już dawno mówiłam mojemu Mariuszowi, że jest coś podobnego między Maciaskiem a Twoim Jerem... Jak najbardziej jestem za spotkaniem! Szkoda tylko, że nie będę mogła strzelić sobie zimnego piwka z soczkiem

Dziewczyny, u mnie pogoda cudowna!Wczoraj faktycznie padało, ale dziś... słoneczko i już temp. jest +10 stopni i rośnie!! A już za 2 tyg. Święta - super!
Maćko właśnie usypia a jak wstanie to od razu lecimy na spacer, bo szkoda marnować takie słoneczko.
Trzymajcie się wszystkie ciepło
pozdrawiam

 

[karioka]

Cześć! Wesoły Twój post Ewcik . Fajny pomysł z tym spotkaniem. Z przyjemnością się spotkam z Wami ;D
Zdjęcia, jak robione telefonem, są i tak dobre. Widać, że Jeremi zadowolony ze spacerku a zwłaszcza z paluszka :laugh:
Robert ma już dwa ząbki ;D 8)
Sara z Robertem w chatce Puchatka

Sara w kasku wujka,co wywołało duże zainteresowanie Roberta

Robert zadowolony, że ma pełny brzuszek

 

[Mamuska]

KOCHANE BABECZKI!!!
ponieważ przed Świętami już się nie odezwę, to już teraz życzę Wam i Waszym Rodzinkom dużo zdrowia, spokoju, miłości i pięknych, ciepłych, słonecznych i beztroskich Świąt!!!!!!

Ewcik spotkałam ostatni mamę Patryka (tego chłopca ze szpitala). Powiedziała, że Patryk leżał w szpitalu jeszcze 2 tyg. po naszym wyjściu, czyli chyba tydzień po wyjściu Kajtka, ale najważniesze, że wszystko jest ok! Nie wiem właściwie co to znaczy czy że całkowicie pozbył się tików, czy że są słabsze... ale tak się wyraziła

pozdrawiam Was serdecznie!!!!

 

[EWCIK100]

Drogie Opolanki!

Życzę Wam pięknych, słonecznych świąt, spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze. I nie uróbcie się po pachy  .

 

[Mamuska]

cześć Dziewczyny!
Co u Was? Jak po Świętach?
U mnie było "sztucznie". Niby miło, niby wszystko ok, ale ponieważ sytuacja z moją matką i nasze stosunki są dość kiepskie, więc chyba wszyscy marzyli, żeby ten koszmar związany z siedzeniem w jednym pomieszczeniu się skończył Za to bardzo przyjemne miałam spotkania z przyjaciółmi, z którymi z racji dzielącej nas odległości, widzimy się bardzo rzadko.
A teraz czas na chwalenie się Maciaskiem oto najnowsze zdjęcia:

tuż przed wyjściem na plac zabaw

przed chwilą wstałem, ale ukochany kibuc (kapelusik) musiałem od razu założyć

pozdrawiam!!

 

[kordzina]

Właśnie zapisałam się w dziale grudniowych mamusi oczekujących !!!, Mateusz ma 7 miesięcy a ja mieszkam w Opolu od 6 miesięcy, mam 26 lat, chętnie bym poznała was, bo nie ukrywam w nowym mieście czuję się trochę samotna, a tu wiosna, gorąco....fajny czas na spacerki!

 

[Mamuska]

Witaj Kordzina!
Ja jestem wśród październikowych mamuś, ale pewnie urodzę we wrześniu
Napisałaś, że mieszkasz w Opolu dopiero 6 m-cy... to ja mieszkam w Nysie 3 lata, ale też jeszcze czuję się obco, więc możemy się wspierać nawzajem A gdzie mieszkałaś wcześniej?
Dobrze, że się odezwałaś, bo na tym wątku są super dziewczyny
pozdrawiam!!

EWCIK where are you????!!!!!

 

[Mamuska]

cześć Ewcik!!!! ;D
Z kapeluszem to numer jest taki, że dziecko zapragnęło go nosić gdy zobaczyło, że ten zielony w teletubisiach ma KIBUC Od tamtej pory Maciek nie wyjdzie bez czegoś na głowie a i, jak widać na zdjęciach, po domu śmiga w tym żółtym (ulubionym) kibucu. Takie juz jego dziwactwo ciekawe czy mu minie czy zostanie?...

Fajnie, że sobie wyjeżdżacie, ale nie zazdroszczę chaosu jaki jest z tym związany... Już o tym kiedyś rozmawiałyśmy i wiesz, że ja także nie lubię wszelkich wyjazdów, ale na pewno jak będziecie już na miejscu to będzie super! Tylko jak Ci mały zniesie tak długą podróż?!

Tak, młode już daje znaki Dziś mam wizytę i USG, więc zobaczymy co i jak.

jak ja się cieszę, że mój Macias, stary chłop a jeszcze śpi w dzień i to chętnie

pozdrowienia dla całej Twojej Rodzinki!!

 

[kordzina]

Cześc ale tu gwar!!!
Mieszkałam do tej pory w Poznaniu, tam się urodziłam, tam chodziłam do szkoły spotrowej:/przez 15 lat trenowałam zawodowo pływanie/. Przeprowadziłam sie do opola 2 miesiące po urodzeniu Mateusza bo mąż/ właściwie jeszcze nie, slub w czerwcu/ ma tu niezła pracę...no i tak powoli układamy sobie tu życie narazie w wynajetym mieszkaniu. Teraz będziemy musieli poszukać czegoś wiekszego, bo będzie nas więcej.
Obiecuje ze będę pisać, ale teraz tyle jest do zrobienia że szkoda gadac. Już pisałam w mamach gudniowych ze muszę odstawić Mateusza od piersi natychmiast- i wlaśnie od dzisiaj zaczęlośmy...teraz młody śpi, ale 2 h płakał non stop....
dziekuje za mile przyjęcie i pozrdawiam...papa

 

[Mamuska]

Dziewczyny mam do Was pytanie!
Czy któraś z Was nie chciałaby pieska?! To jest suka, młoda ma ok. roku, jest bardzo łagodna i bardzo mądra. Lubi dzieci - wypróbowałam na Maćku Jest takim mieszańce boksera. Jest urocza! Nie mogę jej wziąć bo mam dwa koty! Przyczłapała do nas ponad tydzień temu. Musiałam ją oddać do schroniska, bo jak już wspomniałam nie mogłam jej zatrzymać a nie znalazłam chętnego do opieki nad nią. Wygląda na to, że ktos ją wyrzucił Nie mogę sobie darować, że siedzi w tym schronisku i nie chciałabym, żeby spędziła w nim resztę życia. Gdyby któraś z Was była chętna, to ja ją osobiście zawiozę, żeby żadna z Was się nie fatygowała do Nysy. No, co Wy na to?! PLEASE!!!!!!