reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

9 tydz ciąży plamienia

reklama
Nie wiedziałam,że to aż tak boli.Rodzina mówi mi rozmawiaj śmiej się a ja nie potrafię za 2 tyg konczy się zwolnienie mam nadzieję,że dojadę do siebie i bede mogła normalnie pracować.Nie mogę się dogadać z mężem wszystko mnie drażni on tego nie rozumie niby on to wszystko trzyma w sobie zostawił ból w szpitalu jak wychodził tylko ja tak nie mogę..On siedzi śmieje się a mnie,aż rozrywa od środka
 
On pewnie stara się być silny dla Ciebie. Moja bratowa poronila w grudniu. Tez to mocno przeżyła ale teraz jest w 27 tyg ciazy i wszystko jest w porządku. Pozwol sobie na Ból

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie wiedziałam,że to aż tak boli.Rodzina mówi mi rozmawiaj śmiej się a ja nie potrafię za 2 tyg konczy się zwolnienie mam nadzieję,że dojadę do siebie i bede mogła normalnie pracować.Nie mogę się dogadać z mężem wszystko mnie drażni on tego nie rozumie niby on to wszystko trzyma w sobie zostawił ból w szpitalu jak wychodził tylko ja tak nie mogę..On siedzi śmieje się a mnie,aż rozrywa od środka
Każdy przeżywa to na swój sposób, kobiety zawsze znosza to gorzej, bo siła rzeczy dziecko nosi sie pod sercem.
Link do: Ciąża po poronieniu tammasz wątki w którym dostaniesz ogromne wsparcie:)
 
reklama
Nie wiedziałam,że to aż tak boli.Rodzina mówi mi rozmawiaj śmiej się a ja nie potrafię za 2 tyg konczy się zwolnienie mam nadzieję,że dojadę do siebie i bede mogła normalnie pracować.Nie mogę się dogadać z mężem wszystko mnie drażni on tego nie rozumie niby on to wszystko trzyma w sobie zostawił ból w szpitalu jak wychodził tylko ja tak nie mogę..On siedzi śmieje się a mnie,aż rozrywa od środka
Ból jest normalny w takiej sytuacji, jeżeli nie dogadujesz się z mężem to warto porozmawiać ze specjalistą (psychologiem albo psychiatrą), żeby Twoja niekontrolowana rozpacz nie doprowadziła do ciężkiej depresji albo nie daj Boże rozpadu małżeństwa. Oczywiście nie mowie ze tak będzie ale ludzie często się od siebie odsuwają po takich sytuacjach. Twój mąż przechodzi to inaczej bo to u nas natura wymyśliła instynkt macierzyński i kochamy nasze dzieci zanim zaczną rosnąć im kończyny. Poza tym taka wizyta tez pozwoli Ci się uspokoić, pokaże perspektywy i będzie czymś więcej niż 'bedzie dobrze'. Rozumiem też ze drażnią cie słowa rodziny typu 'usmiechnij się, nie siedź taka smutna ' ale puszczaj to jednym uchem i wypuszczając drugim, no bo co oni mogą Ci powiedzieć? Nikt nie wie co mówić w takiej sytuacji. Ale wylewaj swój żal gdziekolwiek, na kartce, na forum, zawsze to łatwiej.
 
Do góry