reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

6 tydzień brak zarodka

Różnie może być, ja w pierwszej ciąży miałam właśnie puste jajo. Był pęcherzyk ale w srodku pusty, też lekarz kazal zaczekać tydzień żeby się upewnić, ale po tyg też nie pojawił się i niestety szpital. Za tydzień u Cb powinna się sytuacja wyjaśnić.
A i u mnie też rosła beta prawidłowo o ogólnie wyglądało to ok. Niestety bez zarodka w srodku
W piątek chyba się dowiem. Zastanawia mnie jak z tym szpitalem, bo część pisze że czekała w domu, część od razu szpital i czy na tak wczesnym etapie można się obyć bez łyżeczkowania. Mam już jedno dziecko i mam nadzieję że ewentualny pobyt w szpitalu nie byłby długi...
 
reklama
W piątek chyba się dowiem. Zastanawia mnie jak z tym szpitalem, bo część pisze że czekała w domu, część od razu szpital i czy na tak wczesnym etapie można się obyć bez łyżeczkowania. Mam już jedno dziecko i mam nadzieję że ewentualny pobyt w szpitalu nie byłby długi...
Może się obyć bez łyżeczkowania, albo samo pójdzie albo najpierw podadzą środki poronne, zależy od lekarza na jakiego trafisz
 
Dokładnie uważam tak samo, że ok można zasugerować ale nie tak jak on - juz bym dziś panią wysłała do szpitala, ale poczekamy tydzien żeby się upewnić, mi się z nerwow słabo robiło w domu. Poza tym rozumiem, że moze być źle, ale poczekać spokojnie tydzien mogl, zamiast opowiadać mi jak w szpitalu będą mi poronienie wywolywac
Nikt nie wywoła poronienia 🤦 koleżanka z podejrzeniem pozamacicznej była w szpitalu 2 tygodnie na obserwacji. Ja dostałam skierowanie z powodu silnego krwawienia w 7 tygodniu ciąży i to było poronienie samoistne. W szpitalu zanim ktokolwiek podał mi leki wspomagające oczyszczenie, byłam badana przez dwóch ginekologów i dopiero jak tych dwóch ginekologów ma 100% pewności, że ciąża jest obumarła to mogą zaordynować leki. Także procedura nie jest robiona na pstryknięcie palcami. Ja wolałabym mieć świadomość , że może być różnie i miło się zaskoczyć ...niż zadowolona czekać na kolejne USG i 2 dni przed USG, na którym miało być serduszko zacząć krwawić jak z wiadra....to jest stres, człowiek nie wie co robić 🤷
Teraz trzeba spróbować na chłodno poczekać na rozwój wydarzeń 🙂 i trzymam kciuki, żeby zarodek się pojawił
 
W piątek chyba się dowiem. Zastanawia mnie jak z tym szpitalem, bo część pisze że czekała w domu, część od razu szpital i czy na tak wczesnym etapie można się obyć bez łyżeczkowania. Mam już jedno dziecko i mam nadzieję że ewentualny pobyt w szpitalu nie byłby długi...
Jak Twój lekarz będzie pewny to może Ci dać tabletki poronne do domu i wtedy trzeba się stawić na kontrolę. Łyżeczkowanie robią rano i wieczorem wychodzi się do domu 🙂 wszystko zależy od tego, czy mają 100% pewności, czy jest jeszcze cień szansy dla malucha 🙂
 
Jak Twój lekarz będzie pewny to może Ci dać tabletki poronne do domu i wtedy trzeba się stawić na kontrolę. Łyżeczkowanie robią rano i wieczorem wychodzi się do domu 🙂 wszystko zależy od tego, czy mają 100% pewności, czy jest jeszcze cień szansy dla malucha 🙂
Dokładnie tak.
 
W piątek chyba się dowiem. Zastanawia mnie jak z tym szpitalem, bo część pisze że czekała w domu, część od razu szpital i czy na tak wczesnym etapie można się obyć bez łyżeczkowania. Mam już jedno dziecko i mam nadzieję że ewentualny pobyt w szpitalu nie byłby długi...
U mnie to było tak z pustym jajem, że jak okazało się po tyg że dalej to puste jajo jest dostałam skierowanie do szpitala o mialam czekać aż zacznie się krwawienie w domu,.odstawić leki, chyba spadł porgwstero i od razu Po 2 czy 3 dniach zaczęła pojawiać się krew. Pojechałam na izbę przyjęli mnie wieczorem i zastanawiali się czy robić zabieg od razu, nie zrobili więc całą noc się męczyłam biegałam do łazienki z wenflonem o ogromnym bólem brzucha i większość że mnie wyleciała właśnie w nocy, rano USG i około południa łyżeczkowanie resztek....
Natomiast dwa kolejne poronienia to był normalny okres w zasadzie, ale tam beta była raz 900 potem 1500 także wartości nie były duże. I wtedy w spzitu nie byłam tylko spawrdzilam czy beta spadla.
Zależy więc od polityki spzitala, od tego kiedy trafisz na oddział na jakiego lekarza itd. i jak Twój ginekolog też będzie radził to rozegrać. To nie jest tak że każdy szpital i lekarz robi tak samo w takim przypadku. Ja np wolałam q domu zaczekać na to krwawienie i dopiero pojechać, już bez brania tabletek.
A i nie.jest też tak że robi się rano zabieg i więczorem do domu, ja wyszłam na 3 dobę. Wszystko zależy od szpitala, więc radzę nie wprowadzać w błąd.
Aczkolwiek trzymam kciuki żeby zarodek się pokazał, każda historia jest inna i mam nadzieję że u Cb będzie.inaczej niż u mnie✊
 
W piątek chyba się dowiem. Zastanawia mnie jak z tym szpitalem, bo część pisze że czekała w domu, część od razu szpital i czy na tak wczesnym etapie można się obyć bez łyżeczkowania. Mam już jedno dziecko i mam nadzieję że ewentualny pobyt w szpitalu nie byłby długi...
Ja poszłam do szpitala w sobotę, w poniedziałek wyszłam. Dostałam tabletki poronne i samo się wszystko oczyściło, więc nie trzeba było wykonywać zabiegu.
Dla pocieszenia udało mi się zajść w kolejną ciążę równo 2 miesiące po wyjściu ze szpitala ;)
 
Ja poszłam do szpitala w sobotę, w poniedziałek wyszłam. Dostałam tabletki poronne i samo się wszystko oczyściło, więc nie trzeba było wykonywać zabiegu.
Dla pocieszenia udało mi się zajść w kolejną ciążę równo 2 miesiące po wyjściu ze szpitala ;)
Dzięki to optymistyczne ;) i gratuluję ciąży :)
 
Jeszcze 2 dni dziela od diagnozy (oby była już jasna sytuacja, bo najgorsze jest czekanie) , mam pytanie na jakim oddziale się jest, jeśli trzeba iść do szpitala, patologia ciąży?
 
reklama
Do góry