6 tydzień brak zarodka

[Paulina9303]

Z tego co zrozumiałam na obrazie usg widoczny jest pusty pęcherzyk, bez zarodka a co dopiero serca...

Jak duży jest pęcherzyk?

 

[Marsylia]

Dziękuję za odpowiedzi, pęcherzyk wielkości 6 tyg ciąży, z nerwow nie zapamiętałam rozmiaru

 

[Marsylia]

Tutaj podstawowe pytanie to jakiej dokładnie wielkości masz pęcherzyk?
Masz może zdjęcie z usg? Jest widoczny pęcherzyk żółtkowy?

Nie ma pęcherzyka, tzn nie widział go, pęcherzyk jak ciąża 6 tyg, nie pamietam rozmiaru, a zdjęcia nie zrobil

 

[pietraczkaa]

Z tego co zrozumiałam na obrazie usg widoczny jest pusty pęcherzyk, bez zarodka a co dopiero serca...

Aaaa to źle przeczytałam. Jeśli obraz USG odpowiada 6 tc to faktycznie niepokojące

 

[@nxious]

Ja tak miałam. W 6+1 wg OM był widoczny tylko pusty pęcherzyk. Tydzień później już zarodek i bijące serduszko.
Nie zgadzam się, że lekarz powinien już sygnalizować możliwość najgorszego. Zdecydowanie za wcześnie na takie diagnozy, zwłaszcza jeśli owulacja nie była monitorowana, nie ma co stresować ciężarnej, która i tak jest kłębkiem nerwów.

 

[Agnes4312]

Ja tak miałam. W 6+1 wg OM był widoczny tylko pusty pęcherzyk. Tydzień później już zarodek i bijące serduszko.
Nie zgadzam się, że lekarz powinien już sygnalizować możliwość najgorszego. Zdecydowanie za wcześnie na takie diagnozy, zwłaszcza jeśli owulacja nie była monitorowana, nie ma co stresować ciężarnej, która i tak jest kłębkiem nerwów.

Pytanie czy ty w tym 6+1 miałaś pęcherzyk odpowiadający temu tygodniowy ciąży, czy ciąże miałaś młodszą?

 

[Agnes4312]

Nie ma pęcherzyka, tzn nie widział go, pęcherzyk jak ciąża 6 tyg, nie pamietam rozmiaru, a zdjęcia nie zrobil

A w którym tygodniu ciąży jesteś wg ostatniej miesiączki? Też 6 tc?

 

[Marsylia]

A w którym tygodniu ciąży jesteś wg ostatniej miesiączki? Też 6 tc?

7 tydziem, ale stwierdził gin że owulacja mogła się przesunac

 

[Marsylia]

Ja tak miałam. W 6+1 wg OM był widoczny tylko pusty pęcherzyk. Tydzień później już zarodek i bijące serduszko.
Nie zgadzam się, że lekarz powinien już sygnalizować możliwość najgorszego. Zdecydowanie za wcześnie na takie diagnozy, zwłaszcza jeśli owulacja nie była monitorowana, nie ma co stresować ciężarnej, która i tak jest kłębkiem nerwów.

Dokładnie uważam tak samo, że ok można zasugerować ale nie tak jak on - juz bym dziś panią wysłała do szpitala, ale poczekamy tydzien żeby się upewnić, mi się z nerwow słabo robiło w domu. Poza tym rozumiem, że moze być źle, ale poczekać spokojnie tydzien mogl, zamiast opowiadać mi jak w szpitalu będą mi poronienie wywolywac

 

[afelka]

Dokładnie uważam tak samo, że ok można zasugerować ale nie tak jak on - juz bym dziś panią wysłała do szpitala, ale poczekamy tydzien żeby się upewnić, mi się z nerwow słabo robiło w domu. Poza tym rozumiem, że moze być źle, ale poczekać spokojnie tydzien mogl, zamiast opowiadać mi jak w szpitalu będą mi poronienie wywolywac

Ja miałam sytuację, gdzie lekarz powiedział, że za 2 tygodnie serduszko się pojawi i że wszystko w porządku, a 2 dni później zaczęło się krwawienie... Drugi lekarz od razu powiedział, że to prawdopodobnie puste jajo i dziwne, że mój poprzedni lekarz tego nie zdiagnozował, więc dla mnie to był większy cios. Wolałabym, żeby ten pierwszy mi coś zasugerował, a nie dawał złudną nadzieję...