reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Katiuszka, jeszcze raz moje gratulacje kochana :-):-):-)! Bardzo się cieszę, superże Dzidziol pokazał się rodzicom i dał znak, że u niego w brzuszku wszystko ok. Wielkie buziaki dla Dzidziola i Rodziców od e-ciotki :-).
Troszkę mnie zmartwiłaś, że gin odradza podróż samochodem :no:. Wiesz, czytałam że nie powinno się podróżować samolotem do końca 3 mca ciąży. Podobno nie najlepiej na płód działa ta bramka przez którą trzeba przejść i w górze jest ponoć jakieś promieniowanie kosmiczne :szok:, na które lepiej dzidzi nie wystawiać. Nie chcę Cię straszyć, ale jak coś takiego czytałam to mówię , ale może i to bzdury są. Wygląda na to że do 3 mca lepiej na dupie siedzieć a ja planowałam że jak zajdę to do Polski pojadę samochodem, teraz mi mina opadła :crazy:.
Breżniew, kobito Ciebie się nie da spokojnie czytać, jesteś oszołom (w dobrym znaczeniu) nie z tej ziemi :-D:-D:-D. Dlatego oddaję na Ciebie swój głos na Schizkółko. Ale musisz mi coś obiecać!!! Jak napiszesz oświadczenie, że nigdy ale to nigdy nie poprosisz żadnej z nasz żebyśmy Cię nauczyły jak się obsługuje pakiet Office, Corle Draw, Photoshop, Adobe, Auto Cad, 3dMax, Cinema 4 Studio to oddam na Ciebie 100% głos :-D.
Gatto, Zuzanka wielki order za cierpliwść!
Bzzz, nie ma to jak ciasto z kawką z rana :-). Na kawał ciacha zawsze jest dobra pora nawet między jednym a drugim.
Aleksis, ja zaczęłam brać jedną lutkę pod język dziennie. Zobaczymy. A byłaś już u tej doktórki od medycyny
naturalnej?
Haszitka, super że już znalazłaś pracę, zdaj koniecznie relację jak Ci poniedziałek minął.
Caterina, może nie taka dooopa, bo na wykresie widać tempka górująca :tak:. A nóż? Trzymam kciuki!!!
Kasia. natka, no to przeboje miałaś :tak:, ale najlepsze to to jak zapytałaś w jakim celu Cię biorą na oddział :-D. Jeszcze raz gratulacje dla Waszej całej 3 i buziaczki od e-ciotki :-).
Kok.o, tak jak kasica napisała niczym się nie przejmuj tylko daj sobie upust jak Cię pędzi z którejs jamy :-D. nie zapomnij tylko dyktafonu cały czas przy sobie :tak:.
Alex, no i mamy Cię na fb, teraz sobie pooglądamy wyczyny Cuda nr1 :-).
Muma, biorę jedną lutkę dziennie pod język i tempka mi z dnia na dzień rośnie :szok:. Plamień juz nie mam to był tylko jednorazowy epizod. Tak się zastanawiam czy temka rosnie bo jest lokator czy od luteiny?

My dziś mamy dzień luzacki w domu. Wczoraj byliśmy na plaży prawie cały dzień i Y się przysmażył troszke , no i dziś pas a pogoda jest przecudna. Trochę posprzątałam a teraz robię pieczonego udźca indyka.
 
reklama
hejka Dziewczynki:-)
ale jestem zmulona dzisiaj :szok: wstałam niby raniutko, bo około 6-ej, pojechaliśmy na ten car boot. Ale zawiedziona jestem, bo nic ciekawego nie było, jedynie kupiliśmy Dzidziolowi małą karuzelę na łóżeczko:tak: Wiem, że za wcześnie...ale tak mi się spodobała!!! W czasie jazdy popijałam napar z imbiru, bo mi mdłości lekkie wróciły. A po powrocie zjadłam dwie kanapeczki i do spania:-) przespałam chyba ze 4 godziny:szok::szok::szok: kurczę...jakaś śpiąca królewna ze mnie;-)
bionda ja wczoraj pół dnia czytałam jak to jest z podróżowaniem w różnych etapach ciąży. Ogólnie piszą, że jak ciąża jest bez zagrożeń to można latać, ale tylko do 6-7 miesiąca. Ja i tak chciałam lecieć dopiero jak minie 14-15 tydzień, to myślę, że już będzie bezpiecznie. To jeszcze zależy od tego jak się będę czuła ogólnie, czy nie będę wymiotować itp. U mnie jest jeszcze ten problem, że jak na przemieszczanie się każdym środkiem lokomocji muszę zażywać Aviomarin na chorobę lokomocyjną, a w ciąży nie wolno tego zażywać. Ale lekarz mi powiedział, że nie ma problemu, bo mi moze przepisać jakiś inny lek w czopkach, który jest bezpieczny. Tylko, że Aviomarin ja znam, wiem jak na mnie działa, a ten nowy, to cholera wie...może jakiś delikatny i będzie za słaby na mnie i będę haftować cały lot???:baffled: Kurczę....nie wiem co robić...zastanowię się i może coś uzgodnię z eMem.
A Twój wykresik całkiem fajny;-) Życzę takiego zakończenia cyklu jak u mnie:tak::-)&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
zuzanka a Ty gdzie się podziewasz cały weekend????
kok.o brawo!!! dzisiejsze posiłki też zostały na swoim miejscu czyli w żołądku???;-)ja to się martwię, że jak nie mam apetytu i nie zjem tak jak potrzeba, to mój Dzidziol nie będzie miał czym się odżywiać:baffled: ale czytałam w "mądrych" książkach, że wiadomo, lepiej jeść, ale na tym etapie dziecko jest tak maleńkie, że mu dużo nie potrzeba i samo sobie weźmie z mojego organizmu co mu potrzebne. No nic...spróbuję malutkie porcje, ale za to bardzo często, tak co godzinę..półtorej...zobaczymy....
Dziewczyny!!! jeszcze raz dzięki za gratulacje!!! oczywiście wygłaskałam brzusio od e-cioteczek:-):tak: Kochane!!! ja też tak myślałam....boże...kiedy ja się doczekam tego dzidziusia???? a same widzicie, jest możliwe!!!!!! wszystkie po kolei przeżyjecie pierwsze usg i te emocje z tym związane jak lekarz pokazuje pulsujący punkcik i mówi, że to serduszko....rozwala na łopatki...:sorry2:Tak więc Kochane!!! głowa do góry!!! dużo pozytywnego myślenia, lekko wspomaganego syropkiem, wieśkiem, luteinką, dupkiem...czym kto woli...i zaraz posypią się nowe fasolki!!!!!!!:tak::-)
 
Katiuszka, jeszcze raz moje gratulacje kochana :-):-):-)! Bardzo się cieszę, superże Dzidziol pokazał się rodzicom i dał znak, że u niego w brzuszku wszystko ok. Wielkie buziaki dla Dzidziola i Rodziców od e-ciotki :-).
Troszkę mnie zmartwiłaś, że gin odradza podróż samochodem :no:. Wiesz, czytałam że nie powinno się podróżować samolotem do końca 3 mca ciąży. Podobno nie najlepiej na płód działa ta bramka przez którą trzeba przejść i w górze jest ponoć jakieś promieniowanie kosmiczne :szok:, na które lepiej dzidzi nie wystawiać. Nie chcę Cię straszyć, ale jak coś takiego czytałam to mówię , ale może i to bzdury są. Wygląda na to że do 3 mca lepiej na dupie siedzieć a ja planowałam że jak zajdę to do Polski pojadę samochodem, teraz mi mina opadła :crazy:.
Breżniew, kobito Ciebie się nie da spokojnie czytać, jesteś oszołom (w dobrym znaczeniu) nie z tej ziemi :-D:-D:-D. Dlatego oddaję na Ciebie swój głos na Schizkółko. Ale musisz mi coś obiecać!!! Jak napiszesz oświadczenie, że nigdy ale to nigdy nie poprosisz żadnej z nasz żebyśmy Cię nauczyły jak się obsługuje pakiet Office, Corle Draw, Photoshop, Adobe, Auto Cad, 3dMax, Cinema 4 Studio to oddam na Ciebie 100% głos :-D.
Gatto, Zuzanka wielki order za cierpliwść!
Bzzz, nie ma to jak ciasto z kawką z rana :-). Na kawał ciacha zawsze jest dobra pora nawet między jednym a drugim.
Aleksis, ja zaczęłam brać jedną lutkę pod język dziennie. Zobaczymy. A byłaś już u tej doktórki od medycyny
naturalnej?
Haszitka, super że już znalazłaś pracę, zdaj koniecznie relację jak Ci poniedziałek minął.
Caterina, może nie taka dooopa, bo na wykresie widać tempka górująca :tak:. A nóż? Trzymam kciuki!!!
Kasia. natka, no to przeboje miałaś :tak:, ale najlepsze to to jak zapytałaś w jakim celu Cię biorą na oddział :-D. Jeszcze raz gratulacje dla Waszej całej 3 i buziaczki od e-ciotki :-).
Kok.o, tak jak kasica napisała niczym się nie przejmuj tylko daj sobie upust jak Cię pędzi z którejs jamy :-D. nie zapomnij tylko dyktafonu cały czas przy sobie :tak:.
Alex, no i mamy Cię na fb, teraz sobie pooglądamy wyczyny Cuda nr1 :-).
Muma, biorę jedną lutkę dziennie pod język i tempka mi z dnia na dzień rośnie :szok:. Plamień juz nie mam to był tylko jednorazowy epizod. Tak się zastanawiam czy temka rosnie bo jest lokator czy od luteiny?

My dziś mamy dzień luzacki w domu. Wczoraj byliśmy na plaży prawie cały dzień i Y się przysmażył troszke , no i dziś pas a pogoda jest przecudna. Trochę posprzątałam a teraz robię pieczonego udźca indyka.

To trzymam mocno kciuki, aby temperatura tak zostala a potem test z II upragnionymi kreskami:tak:
Nie, jeszcze nie bylam bo czekam czy teraz sie cos wykluje do 22-23 czerwca czy nie... Bo jak nie, to moj gin stwierdzil, ze sie powiesi;-) i wtedy bede musiala sie tam w koncu wybrac:-D

Ale i tak cosik mi sie zdaje, ze g..o wyjdzie z tych staran. Wiec znowu clo. Ale jak mowi moja kumpela:"Trzymajmy sie ramy, to sie nie zesramy" he he.
 
No i po weekendzie...od jutra od nowa!!i pobódka o 4 rano!!:wściekła/y:mój mąż juz dzis na 18 do pracy pjechał i tak do 6 rano!!szok!!!ja zaraz zmyka nyny,bo rano budzik tarabanic bedzie!!a przez okno go niestety nie wyrzucę,bo szkoda telefonu:-)na dodatek cos czuje niby to jajnik niby sama nie wiem..tak od czasu do czasu zakłuje...no cóż,franca niedługo zawita@ :-(DO jutra babeczki!!!!!!!!:-)
 
Hej Dziewczynki,
Ja na chwilkę bo weekend jak zwykle pełen zajęć i atrakcji :-)
Nadrobię jutro ale chciałam się odmeldować , że dopiero po południu bo rano jadę na badania (w tym test obciążenia glukozą - bleeee :baffled:)
bionda -teraz jedna lutka wystarczy :tak: od niej temperatura raczej tak nie rośnie ;-) &&&&&&&&&&&&&&& Po II zaczniesz brać dupka :-)
Miłego wieczoru wszystkim :-)
 
Nawet literatura kobieca przemyca wątki macierzyństwa po 30 ce. Czytam książkę Anny Szepielak Dworek pod Lipami, której bohaterka, Gabriela ma 35 lat, od roku jest mężatka. Jej mąż jest wdowcem z dwójką dzieci, starszym od niej o 10 lat. Ona chce dzieci, on nie. Niestety, przed ślubem nie rozmawiali na ten temat...
Moja siostra urodziła po czterdziestce. Bardzo pochwalam tzw. "późne macierzyństwo"- matka młodnieje w oczach a dziecko ma wreszcie dojrzałą, świadomą opiekę.
 
Heej..
Widze ze przez weekend duuużo się wydarzyło..
Katiuszka fajne uczucie posłucghać serduszka, co nie??? zobaczysz ile jeszcze wrazeń przed Tobą... a powiedz, jak to jest w Anglii.. jak powiesz w pracy ze jest ciąża.. to zwolnienie obowiązuje??? moja kolezanka mieszka pod Londynem i mówi, że tak naprawdę ciążę tam uważa się od chyba 3 miesiąca????:szok:
Kasia.natka Dominisia wygrywa w konkursie "miss nowo narodzonej istotki" :tak: śliczna jest!!! no bo przecież podobna do Ciebie!!!!:tak:;-) no coooś taaam ma po Tatusiu.. moze charakter???
No i janwazniejsza rzecz którą chciałam powiedziec kieruję do Kasicy!!!!:-) kochana JESTEŚ WIELKA!!!!! :-D:-) wykres jest, i co najwazniejsze w sygnaturce:-) piszesz post pod postem:-) - myślę ze najwyższy czas na SUWACZEK!!!!!:tak:


A jak całemu po-trzydziestkowemu towarzystwu zaczął się tydzień??? może relację z 'rzygowiska' pomińmy.. :-D
Zaraz przejrzę wykresy prawie wszystkich (Haszitka - do roboty):cool2:

a mnie w weekend, znaczy nie mnie a mojego pięknego laptoka dopadły wirusy:szok: przecież nie wchodziłam na niewiadomo jakie strony, więc nie wiem skąd, ile, dlaczego i na jakich zasadach.. przeciez żadnej umowy nie podpisywałam..:baffled: dziś jest w rękach informatyków.. zobaczymy co z tego bedzie.. mam nadzieję że używalność wróci!!!!
 
Kok.o a powiedz czy Ty ziółka piłaś bo coś z Twoimi cyklami było nie tak, czy po prostu.. bo działają..:sorry2:
Moje cykle sa mniej więcej regularne.. owulację jakoś tam odczuwam.. Muma mówiła że po ziółkach będe czuć bardziej.. owulację i buzowanie jajników.. się zastanawiam.. niby zioła zaszkodzić nie mogą... ale brak reakcji mojego organizmu na ciążę trochę mnie zaczyna wyprowadzac z równowagi..

echhhhhhhhh.........:zawstydzona/y:


tak jeszcze o ziółkach.. jezeli kuracja ma trwać 3 miechy.. to potem od kiedy zaczynać nową kurację??? miesiąc przerwy i od nowa, czy jak???


i w którym cyklui starań po ziółkach zaszłyście dziewczyny???
Jeżeli zacznę pić i się okaze ze niebiosa się przychyliły do moich próśb.. to będe zła sama na siebie ze wcześniej pić nie zaczęłam...
plan na następny cykl - ziółka, ziółka i jeszcze raz ziółka!!!!

może wcześniej odwiedzić gina???
tylko po co ja do niego pójdę??? moze warto wydrukować wykresy i pokazać.. moze ma jakąś złotą receptę??? może wzrosty temp. ni jak się mają do owulacji.. może ja wogóle owulacji nie mam??? tylko czy przy wzroscie temp. możliwe jest aby owu nie było???:baffled:

a bbbbbuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
To ja też się przywitam :-D dzień dobry wszystkim
Właśnie wciągam kawkę i wyganiam lenia ... Co do ziółek Ani@k wiesz ja zaczęłam pić , cykle tez mam tak jakby regularne - jeśli czas ich trwania przyjąć od 28 do 37 dni :baffled: Zioła moze to troszkę wyregulują , może inaczej - unormują. I trzeba pamiętać ze to nie jest tak że zioła nie szkodzą - zioła zawsze na coś działają ! trzeba wiedzieć jak ich używać ! We wszystkim potrzeba nam umiaru ...
 
Do góry