reklama
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Jozefinka witaj w klubie staraczek!!! Rozgosc sie tutaj i mam nadzieje ze nie bedziesz zbyt dlugo staraczka ;-)
monik75
Mama Mai i Oskarka
Słoneczne dzieńdobry dla wszystkich 30-teczek :-)
Na początku bardzo przepraszam że się tak długo nieodzywałam. Jakoś niemogłam się zmusić, żeby zaglądnąć do Was.
Antilko bardzo się cieszę, że Twoje zdrówko jest jak najbardziej ok:-). Szkoda tylko, że musiałaś sie tyle nadenerwować. Wieże jednak, że bozia Ci wynagrodzi te wszystkie zmartwienia i już w wakacje zobaczysz te II .
Mniejwięcej wyobrażam sobie co przechodziłaś. Ja prawie w tym samym czasie co Ty tez czekałam na wyniki tego co mi wycieli i też byłam cała w stresie. Na szczęście były to guzy łagodne:-).
Trzymaj się dzielnie i dóżo zdrówka dla Ciebie.
Alek nie smutaj się. Ciężką masz droge do dzidziołka, ale praecież w końcu się uda!!! A może właśnie ta laparo. ponaprawia wszystko . Trzymam kciukaski, żeby jak najszybciej się wszystko poukładało. Bo ja wiem, że te dwie śliczne kreseczki są przeznaczone i dla Ciebie:-).
Ewo-Krystyno widze że jesteś niezłą ekspertką w dziedzinie ubraneki i tych wszystkich gadżetów dla dzidziołków. Mam nadziej że i ja będę mogła kiedyś skorzystać z Twojej porady.
Popieram Twoje plany zrobienia szczegółowych badań. W końcu dowiesz się co stoi na przeszkodzie do fasolki. Mam nadzieję że okaże się to do szybkiego naprawienia.
Seni widziałam Twój brzusio:-):-) jest prześliczny. Ciesze się że zdrówko dopisuje i że możesz pracować. Poprostu wzorowa ciąża:-).
Vonka, Kajduś, Najko, Wgnies, Nowaczko, Anusienko, i wszystkie niewymienione, dużo słoneczka dla Was. Buziaczki
Na początku bardzo przepraszam że się tak długo nieodzywałam. Jakoś niemogłam się zmusić, żeby zaglądnąć do Was.
Antilko bardzo się cieszę, że Twoje zdrówko jest jak najbardziej ok:-). Szkoda tylko, że musiałaś sie tyle nadenerwować. Wieże jednak, że bozia Ci wynagrodzi te wszystkie zmartwienia i już w wakacje zobaczysz te II .
Mniejwięcej wyobrażam sobie co przechodziłaś. Ja prawie w tym samym czasie co Ty tez czekałam na wyniki tego co mi wycieli i też byłam cała w stresie. Na szczęście były to guzy łagodne:-).
Trzymaj się dzielnie i dóżo zdrówka dla Ciebie.
Alek nie smutaj się. Ciężką masz droge do dzidziołka, ale praecież w końcu się uda!!! A może właśnie ta laparo. ponaprawia wszystko . Trzymam kciukaski, żeby jak najszybciej się wszystko poukładało. Bo ja wiem, że te dwie śliczne kreseczki są przeznaczone i dla Ciebie:-).
Ewo-Krystyno widze że jesteś niezłą ekspertką w dziedzinie ubraneki i tych wszystkich gadżetów dla dzidziołków. Mam nadziej że i ja będę mogła kiedyś skorzystać z Twojej porady.
Popieram Twoje plany zrobienia szczegółowych badań. W końcu dowiesz się co stoi na przeszkodzie do fasolki. Mam nadzieję że okaże się to do szybkiego naprawienia.
Seni widziałam Twój brzusio:-):-) jest prześliczny. Ciesze się że zdrówko dopisuje i że możesz pracować. Poprostu wzorowa ciąża:-).
Vonka, Kajduś, Najko, Wgnies, Nowaczko, Anusienko, i wszystkie niewymienione, dużo słoneczka dla Was. Buziaczki
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Uhhhh wieki nie zaglądałam do Was kochane, choć nie do końca, podczytywałam codziennie, ale na pisanie jakoś nie miałam weny Za to dzisiaj jestem pod takim wrażeniem, że szykuje się dłuuugi post;-)
Antilka wielkie buziole, strasznie się cieszę, że wszystko w porządku i naprawdę masz ogromne szczęście być pod opieką takiej wspaniałej doktor Ona już na pewno zadba o to, aby wszystko teraz układało się coraz lepiej i kto wie pewnie wakacje skończą się już w większym gronie:-)
Józefinka witaj serdecznie i życzę oby staranka były króciutkie i owocne:-)
Ewa no widzę, że z Ciebie niezły fachowiec Mam nadzieję, że posłużysz mi radą w wyborze wózka, bo póki co mam straszne dylematy, ale jeszcze jest mnóstwo czasu;-)
Aluś a może się wchłonie? Ja tak miałam kiedy brałam duphaston (jak się okazało przez rok kiedy mnie nim faszerował lekarz działał wręcz antykoncepcyjnie...) rosły duże i ładne po czym nawet po zastrzyku nie pękały, raz miał chyba ze 40mm Po zmianie lekarza wszystko wróciło do normy, bo i leki w końcu były dobrane porządnie. Nie martw się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze, zobacz na mnie Wam na pewno uda się zdecydowanie szybciej niż myślisz, trzymam kciuki i kibicuję z całego serca
Vonka, Kajduś, Najka, Wgnies, Sensi, Nowaczka, Anusienko, Carioca, Monik i wszystkim pozostałym a z racji sklerozy niewymienionym, wiecznie młodym 30-tkom życzę udanego i owocnego weekendu:-)
A teraz coś o NAS... tylko uprzedzam, że trąca leciutko pornografią:-)
Byłam dzisiaj na usg, żeby sprawdzić czy wszystko porządku i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zobaczyłam to cudo:
Antilka wielkie buziole, strasznie się cieszę, że wszystko w porządku i naprawdę masz ogromne szczęście być pod opieką takiej wspaniałej doktor Ona już na pewno zadba o to, aby wszystko teraz układało się coraz lepiej i kto wie pewnie wakacje skończą się już w większym gronie:-)
Józefinka witaj serdecznie i życzę oby staranka były króciutkie i owocne:-)
Ewa no widzę, że z Ciebie niezły fachowiec Mam nadzieję, że posłużysz mi radą w wyborze wózka, bo póki co mam straszne dylematy, ale jeszcze jest mnóstwo czasu;-)
Aluś a może się wchłonie? Ja tak miałam kiedy brałam duphaston (jak się okazało przez rok kiedy mnie nim faszerował lekarz działał wręcz antykoncepcyjnie...) rosły duże i ładne po czym nawet po zastrzyku nie pękały, raz miał chyba ze 40mm Po zmianie lekarza wszystko wróciło do normy, bo i leki w końcu były dobrane porządnie. Nie martw się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze, zobacz na mnie Wam na pewno uda się zdecydowanie szybciej niż myślisz, trzymam kciuki i kibicuję z całego serca
Vonka, Kajduś, Najka, Wgnies, Sensi, Nowaczka, Anusienko, Carioca, Monik i wszystkim pozostałym a z racji sklerozy niewymienionym, wiecznie młodym 30-tkom życzę udanego i owocnego weekendu:-)
A teraz coś o NAS... tylko uprzedzam, że trąca leciutko pornografią:-)
Byłam dzisiaj na usg, żeby sprawdzić czy wszystko porządku i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zobaczyłam to cudo:
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
A teraz kwoli wyjaśnienia:-) Tam gdzie jest kursor to Pan doktor wskazuje Filiusa czyli fiutka:-):-):-) A tam ciut bardziej po prawej to chyba nie trzeba tłumaczyć..maluśkie jąderka. Zatem już wszystkim mogę z ogromną radością oznajmić i przedstawić naszego wyczekiwanego Wiktorka:-)
A teraz jeszcze kilka zdjątek. Na pierwszym widać ładnie profil i jedną rączkę położona na brzuszek i drugiej widać paluszki nad buzią. A na drugim widać rączkę przy buzi (na usg cały czas machał nią do mnie) , a tam gdzie jest ciut ciemniejsza plama to policzek, nad nią oczko i lekko po lewej nosek i uśmiechnięta buziuńka
A teraz jeszcze kilka zdjątek. Na pierwszym widać ładnie profil i jedną rączkę położona na brzuszek i drugiej widać paluszki nad buzią. A na drugim widać rączkę przy buzi (na usg cały czas machał nią do mnie) , a tam gdzie jest ciut ciemniejsza plama to policzek, nad nią oczko i lekko po lewej nosek i uśmiechnięta buziuńka
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Maraniko cudne zdjecia Wiktorka!!! Alez Ci zazdroszcze...
monik75
Mama Mai i Oskarka
Maraniko gratuluję Wiktorka. Ładne imię i dzidziuś prezentuje się pięknie:-):-):-). Trzymajcie się cieplutko.
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Dziękuję Wagnies, ale Wam też na pewno się uda i to szybciej niż sie spodziewacie
Przyznam Wam się, że dopiero po powrocie do domu zeszło ze mnie to całe ciśnienie z badania i ryczałam prawie na głos ze szczęścia Chyba dopiero teraz dociera do mnie, że po tych latach walki i starań w końcu będziemy rodzicami, a najważniejsze, że z naszym bimbolkiem wszystko w porządku i jest zdrowy, tylko ciut większy niż przewiduje termin;-) No ale rodzice wysocy więc mały pewnie też do niziołków należeć nie będzie.
Przyznam Wam się, że dopiero po powrocie do domu zeszło ze mnie to całe ciśnienie z badania i ryczałam prawie na głos ze szczęścia Chyba dopiero teraz dociera do mnie, że po tych latach walki i starań w końcu będziemy rodzicami, a najważniejsze, że z naszym bimbolkiem wszystko w porządku i jest zdrowy, tylko ciut większy niż przewiduje termin;-) No ale rodzice wysocy więc mały pewnie też do niziołków należeć nie będzie.
reklama
Drogie moje 30tki, czy znacie moze odpowiedz na pytanie dotyczace mojej sytuacji zawodowej (ze sie tak wyrazę), ale chodzi o kase oczywista.
Sprawa wyglada tak: mam umowe do 30 kwietnia br., juz wiem ze zostanie przedluzona do dnia porodu (a musze powiedzec, ze nie robiono mi zadnych wstrętów, ani zbędnych uwag). Z powodu rewelacji jakie mnie spotykają od początku ciazy - siedze na zwolnieniu i to sie juz raczej nie zmieni. Juz wiem ze niebawem bede musiala sie zglosic do ZUSu celem zatwierdzenia zasilku chorobowego.
po porodzie o ile sie nie myle przysluguje mi zasilek maciezynski - 100% dotychczasowego wynagrodzenia (czy tak?).
Pytanie moje jest takie: czy po macierzynskim jest możliwe coś w stylu zasiłku wychopwawczego, czy w moim wypadku (umowa o pracę tylko do dnia porodu) należy zarejestrować się w urzedzie pracy i liczyc na zasilek?
będę wdzięczna za info.
Sprawa wyglada tak: mam umowe do 30 kwietnia br., juz wiem ze zostanie przedluzona do dnia porodu (a musze powiedzec, ze nie robiono mi zadnych wstrętów, ani zbędnych uwag). Z powodu rewelacji jakie mnie spotykają od początku ciazy - siedze na zwolnieniu i to sie juz raczej nie zmieni. Juz wiem ze niebawem bede musiala sie zglosic do ZUSu celem zatwierdzenia zasilku chorobowego.
po porodzie o ile sie nie myle przysluguje mi zasilek maciezynski - 100% dotychczasowego wynagrodzenia (czy tak?).
Pytanie moje jest takie: czy po macierzynskim jest możliwe coś w stylu zasiłku wychopwawczego, czy w moim wypadku (umowa o pracę tylko do dnia porodu) należy zarejestrować się w urzedzie pracy i liczyc na zasilek?
będę wdzięczna za info.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 316
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: