reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej. To popisałyście dzisiaj fajnie!
Po pierwsze Antilko! Bardzo bardzo się cieszę!:-) Spokojnego snu, po tych stresach!
Aleczko kochana dzięki za wiarę!:tak:Trzymam kciuki za wizytę Twoją!
Anusieńko Vonko o Was też pamietam, życzę bardzo dobrych wieści!
Moniolek my się nie znamy, ale mam nadzieję, że poznamy tu na wąteczku!:-)
Kajduś szkoda, że u Ciebie taki nastrój...U mnie niestety podobnie, a wahania nastroju dość skrajne:-(, biedny mężus mój.
Dobrej nocki dla Wszystkich!
 
reklama
Witajcie w piatek 13... brrrr alez mi sie ten piekny dzien zaczal... mam dolka, @ mnie dzis nawiedzila... a teraz musze sie szybko streszczac zeby znowu sie nie spoznic do pracy ;-(
 
wagnies, nie smutaj sie, damy rade:tak::-)jest piekny dzien, wiosan, do tego weekend za pasem:tak: jest dobrze!!
Najko, oj te humorki, ja dzis czuje sie lepiej, ale zobaczymy co w ciagu dnia wywinę:-p
Alus, czekamy na wiesci:tak:
i milego dzionka wszystkim:-D
 
Antilko bardzo się cieszę...szpieguję Wasz wąteczek..ale staram sie nie wtrącać zbytnio :-)
Super naprawdę sie cieszę!!

Vonka dasz radę wytrzymasz...!!
Ale swoją drogą czem tak musi być??

Moniołek babeczko kofana dobrze że jesteś!!

Pozdrówki dla 30-tek!!
 
witajcie..
nie pękł..:no: znowu kolejna ogromna trobiel..:-( :-( :-(
za 2 tygodnie się okaże, czy w maju czeka mnie laparo..:-(
mam tego dość..:-(
 
Cześć.
Ja też dziś egoistycznie, bo mogę się dopisać do listy Marudek przed @. Wszystko mnie złości. :wściekła/y:
ALek, nie wiem co Ci powiedzieć na pocieszenie, ale trzymam kciuki, bądź dzielna..
 
witam...
zupelnie zapomnialam,ze to piatek 13..... wczoraj wieczorem probowalam wejsc na bb i ni diabla nie chcialo sie zalogowac.... odebralam zamowiona wloczke i zabieram sie za komplecik,ale zabierze mi troche czasu jego udzierganie,bo wloczka cieniuchna i druty prawie najciensze,wiec bede dziergac i dziergac :laugh2::laugh2::laugh2:... ale nie moge sie juz doczekac jak mi wyjdzie... a w sobote ide do mojej lekarki rodzinnej i bede jej glowe suszyc o moich starankach... biore ze soba moje tempki i niech mi cos madrego powie czemu jeszcze nie ujrzalam dwoch kreseczek.... no i zleci badania i rozwieje na dobre wapliwosci co do grup krwi... no i przez to jutro zamiast sobie pospac bede musiala wstac wczesnie,no ale warto.... a pozniej wybiore sie chyba z Joe do Toronto - on do pracy a ja polaze po sklepach moze nawet cos uda mi sie kupic innego niz dzieciowego( i tu Joe by mi wtracil za moja przyjaciolka " mowmy o rzeczach realnych") i spotkam sie ze znajoma,chyba,ze moj len wygra i zostane w domu.... uwielbiam byc w domu....
Alek- nie wiem co napisac... ale trzymaj sie dzielnie...
Antila- ciesze sie,ze wyniki wyszly dobre... nastepne pewnie potwierdza te ....
Arabella- super,ze sie odezwalas...
Najka-czekam z niecierpliwoscia na twoj test.... mam nadzieje,ze ominie cie na jakis czas 28dni...
Vonko- bedzie na pewno dobrze... leki te maja to do siebie,ze czlowiek po nich czuje sie dziwnie,ale jak ma sie szanse na fasolke to warto sie przemeczyc... a jesli jednak bedzie in vitro to mam nadzieje,ze zaowocuje ono conajmniej blizniakami... pamietasz moje zdjecie z trojaczkami? zarowno one jak i ich starszy brat byli poczeci in vitro i oboje rodzice sa juz nieco "dojrzali", wiec glowa do gory!
Novaczka- wiem cos o tym fajnym okresie- ale mimo,ze bywa co najmniej meczacy w danej chwili potem sie go wspomina z wielkim sentymentem.... mnie tez udalo sie wyhaftowac jeden obrazek ale na tym koniec.... nie mam do tego zawziecia ale chcialam sprobowac czy dam rade... moja siostra za to nagminnie haftuje obrazy... i to robi na prawde pieknie... obie umiemy wszystkie robotki reczne,ale "talenty" nam sie nieco rozlozyly,a odziedziczylysmy je po naszej mamie... zdjecie Martynii jest super...
Carioca- nie dalam rady jeszcze wyslac,ale pamietam i postaram sie jeszcze dzis lub najpozniej w weekend...
reszte 30-tek pozdrawiam...
 
Witajcie dziewczynki!
Aluś bardzo mi przykro:-(, trzymaj się! W zeszłym miesiącu pękł pęcherzyk i w następnym też tak bedzie i to z najlepszym skutkiem! Wyobrażam sobie, że bardzo Ci źle...Ściskam mocno!
Ale dlaczego laparo? Ze względu na torbiel, czy żeby drożnośc jajowodów sprawdzić?
Wagnies szkoda, ze ta @ przyszła wredna...
Kajda dobrze, że dziś lepiej u Ciebie! I życzę, żeby tak było cały weekend! U mnie też jakby lepiej, tylko zmęczona trochę po pracy jestem...
Novaczko :-) trzym się, dużo dziś biegałaś za córeczką?
Ewo dzięki!:-)No ciekawe co kupisz w tych sklepach! I przyciśnij tą lekarkę! Masz spisane pytanka?
Madziujko fajnie, że tu zaglądasz, bardzo Ci kibicuję przeglądając wątek główny i trochę się ostatnio martwiłam, że się nie odzywasz. Ale pewnie dasz tam jakiś mały znaczek co u Ciebie za jakiś czas?
Dobrego słonecznego dnia dla Wszystkich!
 
reklama
Witam w piatkowe popoludnie!!!

Ja siedze w domciu pod kocykiem z ciepla herbatka i poczytuje co u Was...

Ewa podziwiam Cie za cierpliwosc do recznych robotek... ja po zrobieniu kilku ruchow szydelkiem lub drutami trace juz nerwy, a co dopiero mowic o zrobienu takich cudeniek jak Ty robisz!!!
 
Do góry