reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Muma- szkoda że nie wiedziałam ze to tak wygląda, właściwie to moja wina że się nie dowiedziałam. Ale jakos nie przyszło mi do głowy że to może być takie trudne. Moja Mała niestety śpi po 15minut po 1-2 godzinach ssania, zasypia jak ssie i ją budzę. Czasu na ugotowanie obiadu czy umycie sie ani wyjscie do WC nie mam, o spaniu mowy nie ma.. O spacerze z nią to już nie mówię. Mojego eMa wszystkie dzieci w rodzinie na butli więc on mnie namawia na to, położna mówi że jeśli to dla mnie taki stres to może lepiej się nie wykańczać bo na tym ucierpię i ja i dziecko.
Podziwiam że wytrwalas tak kilka miesięcy.
Wybaczcie literowki ale własnie mam dziecko na kolanach i 1 reka pisze.
 
reklama
Ahoj kobitki :-)
Ja staram się zwolnić ale ni jak mi to nie wychodzi . Dzisiaj też miałam w planach siedzieć w domu . Ale wczoraj okazało się że suczka mojej siostry 14 letni golden ma ropomacicze i trzeba operować. Na noc została na obserwacji w klinice i tak rano wybrałyśmy po Szirkę do kliniki by ją odebrać. I nici z siedzenia w domu.
Jutro rano za to mam badania i wizytę w przychodni na plotki :-p
I tak mijają mi dni.

eM Ka ja jestem w prawie 19 tc. W nastepnym mam połówkowe:tak:

Muma jesteś skarbnicą wiedzy.:tak: Ja pomimo że piguła i obsługę brzdąca znam to do szkoły rodzenia zamierzam uczęszczać . Własnie po to żeby się na pewne rzeczy przygotować :tak:

Tere ruchów jeszcze nie czuję tzn. czasami taki bulgotanie ale wydaje mnie się że to gazy zwane bąkami:zawstydzona/y:

Katiuszka fotkę wstawie jak zrobię coś co się nadaje na wstawienie:zawstydzona/y:


Pozdrawiam ze słonecznego wschodu
 
hej

pisze z komórki wiec będzie krótko..
Muma jestem ale Patrys tez się przestawil, dziś np na spacerze w ogóle nie spał tylko rozglądal się zaciekawiony dookoła :) a po 16 piętro niżej zaczęli remont i huku ogrom!!! Patryk nie wiedział co się dzieje do 19 musieliśmy się ewakuować bo nie było można wysiedziec.. normalnie się ludzie wściekli z remontem grrrr jutro pojadę do mamy.. zeszłym pytać ile czasu będą tak wiercic podobnie jeszcze ze dwa - trzy dni.. wiec nie ma mowy aby Patryk o 19 poszedł spać.. oby się bardziej nie rozrwgulowal..

heh..miało być krótko..

Maiev bardzo Cie rozumiem.. miałam identycznie z tym ze ja bardzo chciałam karmić, tez płakałam, tez dokarmialam butla.. ale też w pewnym momencie porozmawiam z fajna panią od laktacji.. dziecko z butli wypije tyle ile tam będzie płynu.. Muma ma rację, to że dokarmiasz butla nie znaczy ze nie miałaś pokarmu.. ja tez siedziałam non stop na kanapie, czasem jadłam tylko kanapki i piłam mnóstwo wody.. nie miałam kiedy iść zrobić siku o umyciu się nie było mowy.. ale udało mi się wytrwać.. było ciężko, em w pracy a ja całymi dniami sama.. czasem tylko przyjeżdżala moja mama..

no i zależnie od tego co Ty zjesz - tak czyje się Twoja Córcia..stąd pewnie kolki..

ja miałam też niezapomniane wsparcie od Katiuszki - dzięki Niej przestałam płakać :*

i najważniejsze.. to prawda że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko :) wiec spróbuj się w tym wszystkim pozbierać.. da się, jak mi się udało to powinno wszystkim ;)
pozdrawiam cieplutko, ucaluj Lenke :*

narazie zmykam bo chyba Patrys się cyca domaga ;)
 
i ja witam...
dawno mnie nie było, ale tylko z tego względu ze młody sypia po 30-40 min i wstaje z uśmiechem i lecimy albo na spacerek albo na podłogę sie bawić bo juz tylko tam jest bezpiecznie:sorry:

Wczoraj dostaliśmy kolejne zaproszenie na slub , 3 juz w tym roku, heh lepsze to niz pogrzeby, ale trzy!:szok:Żenić sie ludziom zachciewa:-D
Jak tu coś zaoszczędzić:-D:-D:-D
Pozbierałam chyba wszystkie dokumenty do MOPSu po to słynne becikowe, sie dopiero okażę czy nam się należy, hmm coś mam złe przeczucie:confused2: Jutro jadę tam z Mieszkiem, będzie robił "pac pac" Pani bo biurku:-D
Mieszko jest bardzo chętny do jedzenia, wasze bobasy tez tak miały?
Powoli ta dietkę rozszerzamy. Banan mu posmakował, pokroiłam w słupki i zajadał, az mu sie uszy trzęsły. Rogalika suchego ciumka, a jaki przy tym umorusany:szok:Na fb wrzucę filmik jak zaczyna siadać w spacerówce, zaczynam sie zastanawiać czy łóżeczko obniżać:baffled:
Ahhh pocieszny ten moj syn.:sorry:

Ani@k i jak udało Ci sie ogarnąć allegro/olx?
Katiuszka niezła eskapada Wam się szykuje, Ty masz prawko, będziesz konkubenta zmieniać w czasie jazdy:-p?
Jezioro, no pisałam jakis czas temu. Moze w lipcu pojedziemy, zależne od tego jak kuzynka ma urlop.
Muma latacie po wyprzedażach przed wyjazdem? Ja korzystam z tego i ciagle cos zamawiam, kupuje dla szynki, troche przyszłościowo-żłobkowo mysle, tzn tak sobie tłumacze hehe:-)
Tere jak sie czuje tata? Szybko po tej zastawce go wypuścili, przynajmniej tak mi sie wydaje. Brat tez aparat, dalej go to trzyma! Zdrowia dla rodzinki!
Wiesz jakie są wyniki w głosowaniu, masz jakieś info?
Jak nasz mały tancerz sie miewa?
Gatto pracuciu, jak Gattinka?
Maiev trzymam za Ciebie kciuki z tym karmieniem, Ani@k dobrze pisze, trzeba patrzec na to co sie je. Mi kolki sa obce, nadal karmie i juz wszystko jem, no procz pikantnych rzeczy bo nie lubie. Moze podawaj małej Dicoflor, to probiotyk, pomaga jelitkom pracowac. Jak zwija sie malutka z bólu brzuszka masuj ja, kładac sobie ja na kolanach brzuszkiem do dołu i kołyszac nogami, tak pokazała mi połozna. POMAGA, i wtedy tez usłyszysz jak mała pierdzi ;-)Ja z Mieszkiem tez lezałam cale dnie i noce i karmiłam cycem, bo miał silna potrzebe ssania, do dzis nie zna smoczka i butelki. Z czasem to minie, jak u nas. Uwierz nam, matkom karmiącym ;-):tak:
Gosci olej, u mnie tez 26/12(świeta) przyjechali niezapowiedzianie a ja przyjełam ich na lezaco, Ty i mała jestescie najwazniejsze. Niech sie sami goszczą. Próbuj ile masz sił.
Gochson to Ci Adas rozrabiaka! A juz wie ze mamusia ma dzidzie w brzuszku?
Zuzu a Julianka miewa sie lepiej juz?
Caterina szkołe rodzenia polecam ;-):tak:
Koko jak poradzilas sobie z oddaniem Ewci do żłobka i karmieniem cycem, ile Ewa miała jak ja oddałas?

Lece na deser, em serwuje:-D
Spokojnej nocki
 
Hop hop!!!!

Jestem z powrotem.

Kochane-dziekuje za gratulacje z okazji narodzin Janiska.
Wybaczcie, ze nie nadrobilam lektury i nie wiem co u Was, ale doczytam pozniej.

Napisze zatem o nas, o tym jak sobie radze jako swiezo upieczona "mloda" mama;-)

Pierwsza noc w domu chyba najtrudniejsza, pokarm sie dopiero tworzy, wiec przystawiane do piersi bylo bardzo czesto, a glowa te zmeczenia spadala mi jak u konia. Ale nie poddalam sie. Po karmieniu kolo poludnia polozylam sie na jakies 1,5h co dalo mi zastrzyk energii i moglam jakos przetrwac kolejny dzien. Moja mama i M bardzo mnie wspieraja, choc M od wczoraj znowu w rozjazdach, wraca jutro i czesto dzwoni i pyta co u Malego.
Polozna byla juz 3 razy, jest bardzo zadowolona ze mnie, tzn, z gojenia sie mojej blizny, obkurczania sie maciciy i karmienia jak rowniez z rozwoju Janiska. W dniu wypisu ze szpitala wazyl 2900g, w dzien nastepny juz 50g wiecej. 2 dni temu mial juz 3kg, a dzis juz 3130 g, wiec ladnie przybiera na wadze. Mysle, ze to zasluga mojego pokarmu, ktory sie pojawil tak naprawde chyba w niedziele no i tego ze Janis jest bardzo pilny i pracowity. Sutki bola, ale wytrzymuje, sa gorsze rzeczy, smaruje mascia. Bedzie lepiej.
Wczoraj bylismy na 15to minutowym spacerku, dzis na godzinnym. Babcia cala rozentuzjazmowana i dumna pchala wozke, no i ja tez:tak:
Dzis byla pierwsza prawdziwa kapiel, ale sie usmialysmy, cale zdarzenie sfilmowalam, bedzie jak znalazl i dla ema jako instruktaz.
Janisek jest przekochany, cierpliwy, mial 2 razy wzdecia w nocy, ale dalam kropelki i zrobilam wczoraj mu "rowerek" i przeszlo jak reka odjal Polozna pokazala mi jak masowac brzuszek nawet gdy nie ma wzdec, dzieci to lubia. Zapytalam o pielegnacje napletka..W DE nie czyszcza, pediatrzy sa przeciwni ale mozna jesli chcemy. Moj M bardzo nalegal na wyjasnienie tej kwestii. Chwalil Janiska, ze jego taki ladny a nie jakas glizdka mikroskopijna:-D 15 llipca bedzie miec kolejne badanie sluchu w klinice, bo 2 nie mozna bylo przeporowadzic, a potem za tydzien kolejne badanie u pediatry min. USG bioderek. Znowu bedzie placz w nieboglosy

Teraz Janis spi po kapieli, nie mam serca aby go wybudzic na zmiane pieluchy. U mnie hormony zaczely chyba wracac do normy, bo juz sie tak nie poce jak mysz i jestem spokojniejsza i w miare zrelaksowana. Moja Mama bardzo dba o mnie i napomina, abym jadla. Pochwale sie-od wagi sprzed ciazy dziela mnie 3 kg, a brzuszek jest coraz mniejszy. Nie liczylam na to, ze tak szybko bede wracac do formy.

Sciskam Was wszystkie mocno a Maiev nie zalamuj sie i sluchaj doswiadczonych matek i glowa do gory!!! bedzie dobrze! Pij ciemne piwo bezalkoholowe, mozesz utrzec zoltko po sparzeniu jajka-serio pomaga na laktacje. Ja pije 1 dziennie.
 
Jutro napiszę bo dziś ledwo żyję bo całodziennym shopingu z Olim :-p:-) Byłam z Julką i mamą i miałyśmy smycz a i tak nas owinął wkoło jednego paluszka i przeczołgał na całego :rofl2:

Aleksis - brawo !!! ***



Spokojnej nocy wszystkim , do jutra :-)

PS.
Aleksis - zmień sobie suwaczek bo Ci się 43 tydzień zaczął :-D
 
czes babki
heh, rzadko wpadam, ale w pracy mam straszny kołowrót teraz, w d.. nie mam czasu sie podrapać, czasem zapominam do wc pojsc i dopiero wychodząc z pracy załatwiam sprawę;-)

Aleksis rewelacja!!:-) radzisz sobie doskonale, no no :-)super mamuśka jest z Ciebie:tak::tak: ,Janisek kochany dzieciak :**

maiev n
o tak to na poczatku jest. Juz dziewczyny napisały, ze pierwsze tygodnie to lezenie i karmienie:tak:. Ja tez tylko to własciwie robiłam, Młoda w dzien spała 15 min i znów do cyca. W nocy pobudka co 1-2h i tak bez przewry.. Byłąm jak zombi , kanapki eM mi robił na zapas, jak wracał z pracy to obiad szybki robił. No i oprócz tego właściwie wszystko robił ... Młoda chyba jakos po miesiacu zaczeła dłuzej spac (30min;-)), a jakos po 2 m-cu dzien zaczął sie powolutku regulować i zauważałam pewna powtarzalność. Wczesniej- jeden wielki chaos;-). W nocy do ok 7 m-ca budziła sie co 2-3h. Widzisz wiec, to normalka, dużo dzieci tak ma i już, trzeba przetrwać, na pewno się ten trudny czas skonczy:tak: Jesli chcesz karmic piersią to nie ma innego wyjscia jak przystawiac. A ilością pokarmu sciagnieta laktatorem nie sugeruj się. Ja na poczatku sciagałam 5-10 ml, a Młoda w miare najadła sie. Laktator nie ssie jak dziecko i niektóre cyce są po prosu oporne i nie da sie odciagnac nim duzo pokarmu, nawet gdy piersi są pełne. Przerabiałam to, wiec uwierz. Jak już miałam rozbujaną laktacje to w 1h sciagałam 50ml - masakra. No po prostu takie cyce i już.;-) A i WAŻNE, trzeba pić DUUUUUUUUUUUUUUUUUZO WODY :tak::tak::tak::tak: to wpływa na ilość pokarmu. Aa i kolki nie zawsze sa przez zła diete mamy.. czasem ukłąd pokarmowy jest niedostatecznie dojrzały i nie radzi sobie z trawieniem, ale po 3 m-cu mija (heh...ale pocieszenie;-):-p)

tere kuźwa, mnie trafia jak czytam o tej Twojej pomocnej rodzince ... co za egoiści. Trzymam kciuki za zdrowie taty:tak:
Muma heh mam nadzieje ze dzisiaj Oli padł o 20 i bedzie spał do 9.. ;-)
szyszka Ewcie do złobka zaczełam zaprowadzac jak miała jakies 8-9 m-cy. Miała juz stały posiłek-kaszke, drugi posiłek-BLW (głównie warzywka). Pierwszy tydzien to siedziałam z nia ok.0.5-1h i do domu, wiec z karmieniem nie bylo problemów. Stopniowo wydłuzałam pobyt, najpierw w takich godzinach,ze jakos w połowie wypadał "kaszka time", wiec ją potem jeszcze najedzoną odbierałam. W domu cyc i BLW.
Jak juz spedzałą tam kilka godzin (2 posiłki) to na drugi (taką przekąske bardziej) dawałam przeważnie moje wypieki (placuszki, mufiny i takietam..) lub warzywa gotowane. Panie miały powiedziane,ze samodzielnie dzieć ma posiłki jesc, wiec ją sadzały w krzesełku na sali i sobie jadła ( w grupie maluchów dzieci mają rozkład dnia taki,jaki rodzice sobie życzą, swoje pory jedzenia i spania).W domu cyc i drugi posiłek BLW.
Potem w koncu polubiłą zupki (bo był z tym problem) i teraz juz dostaje co rano wałówke (3 posiłki) + kaszka (zostawiłam w złobku). W złobku kaszke i zupke łyzeczką Panie dawały. Teraz kaszke sama wsuwa, z zupką ma jeszcze spory problem ;-)
No po prostu zrobiłam tak,ze pobyt Młodej w złobku stopniowo był wydłuzany i jednoczesnie liczba posiłków cycowych redukowana. Długo był przed wyjsciem i po powrocie obowiązkowo cyc. Teraz juz własciwie sama sie odstawiła, woli konkretami sie najadać;-)
 
Ostatnia edycja:
Poczytalam i jakos wszystko wylecialo mi z glowy co mam odpisac komu,gdy zobaczylam wpis Aleksis.

Stara wooow normalnie moglabys reklamowac macierzynstwo w telewizji. Może bardziej by podzialalo na wzrost demograficzny niz to cieniutkie becikowe.
 
reklama
Kurka jak postanowilam juz napisac do Was to wyskoczylo mi aplikacja zatrzymana. I juz odpuszczam,bo z fona to juz mi sie nie chce pisac.
 
Do góry