reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Esch jeszcze tylko ginekolog. I może weźmiemy się do pracy;-):-):-)Myślę, że zaczniemy po marcowej @
 
Antila strasznie sie ciesze ze wyplenilas juz to swinstwo. Czy zaklepujesz sobie kolejeczke na koniec roku?? ;-):tak::-D:-)
 
Antilko bardzo bardzo sie cieszę, że jesteś zdrowa i drogę do staranek macie otwartą!!!:-):rofl2::-)
Eschenbach nartki nie wyszły, ale pewnie w przyszły weekend na bank:), no i gratuluję nowego sprzętu:)
Sensi Kubusia obejrzałam, jak zwykle świetny!:tak:Szkoda, ze tak mało masz czasu, ale niełatwo pewnie być pracującą mamą takiego maluszka. Mimo to, zaglądaj kiedy możesz.
Moniolku jak wizyta?
Anusieńko a gdzie Twój suwaczek śliczny?
A co u reszty 30steczek?!
 
No nareszcie jestem, dzień dobry :-) od rana mam problem z zalogowaniem się :wściekła/y:

Anuś no właśnie, gdzie suwaczek - ucz się pilnie (jakie Wasze dziecię będzie wyedukowane :-p)

Antilo piękne wiadomości, do marca szybciutko czas zleci :tak:

Esenbach wszystko będzie dobrze, doczekasz się zobaczysz :-)

Sensi zaraz lecę zobaczyć zdjęcia

Oluś puk puk

Tak więc bąbel mierzy 8,3 cm główka 3,1 cm - fika, wszystko dobrze dostałam receptę, ale najpierw mam zrobić badania moczu bo dzisiaj jest już w porządku więc nie wiem czy czasem mi psychika nie zadziałała :sorry2: Poza tym przy silnych bólach podbrzusza mam łykać nospę. Najważniejsze, że serducho bije jak dzwon i wszystko jest dobrze, jestem spokojniejsza :tak::tak:
 
Antilko superrrr!!!!!! :-):-):-) Gratuluję Ci bardzo że się pozbyłaś tego paskudztwa :-) Do ginka leć szybciutko i do dzieła! Marzec szybko przyjdzie a potem to już tylko radość z fasolki będzie :tak: Życzę Ci żebyś szybciutko zafasolkowała!
Moniolku dzidzia ślicznie rośnie :-) Fajnie że Cię ta wizyta u ginka uspokoiła :-)

Czy dobrze myślę że z pośród trzydziesteczek to już nie dużo babeczek się stara?
Kochane musimy się sprężyć i cały wąteczek będzie zadzieciowany ;-):-D
 
witajcie... u mnie nic ciekawego,poza tym,ze 4 dni wolnego tak szybko zlecialy,ze nawet nie wiem kiedy i nie chce mi sie absolutnie wracac do pracy.... dowiedzialam sie tez,ze moja przyjaciolka mieszkajaca we Francji jest tez w ciazy i ma termin na 20 czerwca i prawdopodobnie bedzie miec chlopca....
Esch-po sniegu juz w niedziele nie bylo sladu,bo tempki plusowe i wszystko topnieje.... jest za to piekna plucha...
Antilko-super,ze paskudztwa sie juz pozbylas... teraz do ginka szybciutko i do roboty :tak::-D:-D jeszcze zdazysz przed nowym rokiem :-)
Moniolku-pieknie dzidzia rosnie ... co do bakterii to ja z nimi walcze na okraglo,wlasnie wczoraj bylam znowu siusiac w gabinecie i czekam na wyniki....
Anusienko-ucz sie pilnie ale nie zapominaj o odpoczynku...
Najeczko- szczesciaro lada chwila bedziesz tulic coreczke :-),a wydaje sie,ze dopiero co testowalas :-)
Sensi-podziwiam,ze w ogole znajdujesz czas na bb....
Carioca-Stas juz duzym chlopczykiem jest,wiec coraz wiecej bedzie sie bawil sam.... tylko kozystac z takich chwil zanim zacznie chodzic :tak::-)
Monik-rzeczywiscie rady typu "nie mysl o staraniach" mnie wprowadzaly w niemalze furie.... jednak niestety po czesci sie sprawdzaly.... za pierwszym razem nie mialam absolutnie szansy na ciaze,wiec sobie odposcilam zupelnie,a teraz to po prostu na zasadzie noz widelec- jak sie uda to fajnie jak nie to tez ok,bo przeciez chcialam jesienna dzidzie :tak::-).... wylecz spokojnie grzybice,a fasolka niewiadomo kiedy sie pojawi :-)
Leyna- co u ciebie?
Vonko,Alek,Novaczka- odezwijacie sie....

reszte 30-tek serdecznie pozdrawiam !
 
Ewo na bb jestem w wolnych chwilach w pracy i wieczorkiem, kiedy Kuba zaśnie.


Mój dzień wygląda teraz tak: pobudka 5.15-mam pół godziny na kąpiel i wyszykowanie sie do pracy; potem budzą się chłopaki i zaczynamy: przebieranie Kuby, śniadanie (wszyscy), kanapki do pracy, zerknięcie na mieszkanie, czy nie będzie wstydu przed babcią-przed 7 przychodzi moja Mama, a my wychodzimy do pracy (mam ok. 1,5 km). Oczywiście idę pieszo.

po pracy szybciutko robię zakupy i biegnę do domu. zostaję z Kubą (mąż przychodzi ok. 19), w tym czasie Kuba szaleje, bawi się, je (oczywiście ja aktywnie w tym uczestniczę) . Ja w międzyczasie szykuję jedzonko, żeby było gotowe jak mąz wró ci z pracy. Przychodzi mąż, kąpiemy Kubę, kuba zasypia po jedzonku (chociaż czasem się buntuję). Zanim zaśnie na dobre wpadam na bb, a potem mam czas dla siebie:) sprzątanie, gotowanie, kolacja, kapiel, czasem coś pooglądam, poczytam, porozmawiamy i idziemy spać (ok.22.45).

W nocy Kuba budzi się raz na butlę i czasami jeszcze raz, żeby się bawić (oczywiście szybciutko sprowadzam go na ziemię)
 
reklama
Sensi :szok: o matko! Niezły rozkład jazdy:-D Ty na prawdę masz wszystko świetnie zorganizowane:tak:. I kondycje niezłą wyrabiasz tym chodzeniem piechotką do pracy;-):-D Podziwiam Cię, naprawdę.
Ewuś świetnie że się dobrze czujesz :-) Masz rację że Ci się nie chce wracać do pracy, mnie też by się nie chciało ;-):-D
 
Do góry