reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witajcie
Oluś -
privek w skrzynce
Kajda- dbaj o siebie i leż dużo !!!:-)
Ena - z testami jest tak,ze wykrywają one pik LH hormonu który zapoczątkowuje proces owulacji ale tylko i wyłącznie świadczą o podniesieniu sie tego hormonu w moczu ale czy owulacja zajdzie czy nie , czy pęcherzyk pęknie, czy utworzy sie z niego torbiel krwotoczna np. ( LUF- zespół zluteinizowaniego pęcherzyka) to już nie wiadomo i dlatego te testy są pośrednim wskaźnikiem.
NAjpewniejszy jest monitoring owulacji ( co 2 dzień na USG no ale wtedy staranka sa na komendę :-);-) też nie dobrze - ale przynajmniej wiesz ,że owulacja była bo widać na USG jak pecheryzk , jest, jak pękł wylewa się płyn) .

I dla dobra psychiki Twoich starań - ciesz sie z ciąży siostry!! - wiem, ze to bardoz trudne ale taka niezdrowa zazdrość jeszcze tylko pogarsza sytuację - nie można traktować zajścia w ciążę zadaniowo - "bo jeśli ja nie zajdę to jestem gorsza , ona ma szczęście itd." - to tylko pogłębi Twoją frustrację i odbije sie to na Twoich starankach.

trzymam kciuki
 
reklama
Muszę wam powiedzieć że z ciązy siostry sie cieszę, ona tez jest po stracie więc jej sie jak najbardziej należy.
A no właśnie tak zrozumiałam z testami że tak jest a szkoda, myslałam że jak pozytywne wyjdą to juz zachodzisz w ciążę.
 
witajcie...
u mnie nic nowego... nadal jem i spie za kilkoro... wczoraj mielismy kolacje swiateczna w pracy i powiedzialam,ze jestem w cizay... teraz bedzie mi latwiej :-)
Ena-ja chyba ci zaproponuje cos zupelnie odwrotnego i moze sie na mnie obrazisz,ale mam nadzieje,ze nie... moze sprobuj zawiesic starania na dwa -trzy cykle, zrezygnuj z obserwacji,pomiarow itp... po prostu odpocznij i ciesz sie zyciem,mezem... wiesz ciezko w to uwierzyc,ale czesto to pomaga najlepiej...
Anusienka-witaj :-)
Leyna- mam nadzieje,ze ta lekarka ci pomoze...
Sensi-skad ty bierzesz tyle energii?
Wagnies-ale super imprezki :-)
Najko-odpoczywaj i delektuj sie ostatnimi wolnymi chwilami ;-):-)
Alek- wstaw moze jakis suwaczek? juz blizej niz dalej do celu... te kilka jeszcze tygodni nie zmienia zbyt wiele a moga bardzo pomoc :-) trzymam mocno kciuki :-)
Monik-jak okna? maz sie zlitowal nad nimi?:-)
 
Tez wczoraj w pracy miałam wigilę, wszyscy życzyli mi dziecka i prawie sie poryczałam.
Ewa dzieki , sama doszłam juz do wniosku że tak zrobie, ale wiesz testy pomogły mi poznać mój cykl, który jak sie okazało nie dobrze znałam.no zobaczymy jak to bedzie.
 
Witam Serdecznie:-)
Ja jak zwykle tylko na momencik. zaraz do pracy aż do rana, potem ostatnie zakupy, sprzątanie i gotowanie ufff. Już jestem zmęczona.
Witam nowe koleżanki:-):-):-)
Ewo gratuluę pięknej betki, strasznie się cieszę:tak:
Aluś nie martw się proszę. Taką długą drogę przeszłaś, nie zrezygnujesz chyba przed samym szczytem:confused:Jestem myślami z Tobą:tak:
Buziaki dla wszystkich:happy2:
 
Witajcie,

Ja tylko na chwile.... jestem w trakcie sprzatania, zaraz mezus przywiezie choinke ktora trzeba ubrac. Jutro wybieram sie jeszcze na nartki a w niedziele juz pedzimy do tesciow, potem do moich rodzicow no i moze uda mi sie jeszcze w drugi dzien na nartki wyskoczyc.... Takze swieta za kolkiem mnie czekaja....

pozdrowienia dla wszystkich... i pedze dalej do sprzatania
 
Witajcie trzydziesteczki :-)

Ufff ale dzisiaj miałam zapieprz :baffled: A ja głupia myślałam że sobie odpocznę na urlopiku :confused::-D:-D:-D Z tego co widzę to wszystkie macie mało czasu na BB.

Ewuś okna ciągle nie umyte a do tego wielki bałagan w domu zapanował. Jutro wielkie sprzątanie.
Ena oprócz testów owu. spróbuj mierzyć codziennie temperaturę, najlepiej metodą waginalną. Ja w ten sposób dokładnie dowiedziałam się kiedy jest owu. W tym cyklu mierzę ją od początku.
Aleczku życzę wytrwania. Zobaczysz że czas szybciutko minie i zanim się oglądniesz będzie kolejne czekanie... na poród :tak::-)

Pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich :happy2::-):-D
 
Kochane Moje..
jutro wyjeżdżamy na Święta do Rodziny, dlatego już dzisiaj życzę Wam cudownych Świątecznych Dni, pełnych ciepła, radości i spokoju ducha. Oby przyniosły Wam nadzieję i wiarę w spełnienie tych najskrytszych marzeń..
Życzę Wam również wymarzonych prezentów pod choinką i karpia bez ości
;-)
Ściskam świątecznie:happy2:
 
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół.
Większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy,
że mu kiedyś sie przydarzy.
Może cicho bez hałasu
wyjeżdżając gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z wspólnej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śnieg popada z rana.
Może tak jak to lubicie
licząc dziury na suficie,
sami zresztą chyba wiecie,
gdzie najlepiej się czujecie.
Takie dla Was mam życzenia
w dniu Bożego Narodzenia.






 
reklama
„Wiersz wigilijny”
o. Franciszek Czarnowski,
Czekając, kiedy wzejdzie wigilijna gwiazda,
Do wpół zmarzniętej szyby przywarł chłopiec mały.
Patrzył - zimowe ptaki wracały do gniazda,
Jakby tego wieczoru też świętować chciały.
Niegdyś gwiazda z Betlejem mędrców prowadziła,
Dziś znak daje, by zasiąść do świętej wieczerzy,
By krucha biel opłatka skłóconych godziła,
A w sercu znów zamieszkał Ten, co "w żłobie leży".
Dla tych, co żyli dawniej, co będą w przyszłości,
I dla nas, byśmy w każdym dostrzegali brata,
Odwieczny Bóg w Dziecięciu zesłał znak miłości,
Przemieniając oblicze człowieka i świata.





W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdy gasną spory, goją się rany,
życzę Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercu zagości…

 
Do góry