reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Monik bardzo mi przykro :-( ale jeśli nie Mikołaj to może Gwiazdor będzie tym, który przyniesie dobre wieści? :tak:

Carioca :szok::-( kurcze, to Ty niewiele możesz jeść :-( masz tyle siły, żeby odczekać dłużej z włączaniem nowych produktów? bo może tydzień to za krótko? kurcze, wiem, łatwo mi mówić, ale muszę Ci powiedzieć, że moja dieta na początku wyglądała bardzo podobnie :-( i to się da wytrzymać, ale bardzo dużym kosztem :-( a Ty teraz musisz mieć dużo sił, zwłaszcza fizycznych, bo przecież ta przeprowadzka też jest wyczerpująca... :*

Zaginione, gdzie jesteście?
 
reklama
Leyna - podejżewam, że sprawcą ostatniej akcji alergicznej było żółtko jajka - zjadłam w czwartek, ale jednocześnie wziełam też Lekcidofil - i teraz boje sie go wziać, a przydałby sie jakis probiotyk. Sily mam, nawet niestety nie chudne za duzo :-( Natomiast cera - coś okropnego i z dnia na dzien coraz gorsza.

Gdzie te nasze 30tki??
 
Dzien dobry....
weekend minal mi doklanie na leniuchowaniu..... nic ale to absolutnie nic nie zrobilam tylko sie relaksowalam w sobote,a w niedziele razem z Joe ( w sobote on pracowal) :tak::-D:-D:-D
Najeczko-to usg jest na prawde wczesnie,bo normalnie pierwsze robia dopiero w 15-16 tc lub 12-13t6d jesli sie robi badanie na wady genetyczne.... wczesniej niz 8tc robia tylko gdy jest uzasadnione podejrzenie ciazy pozamacicznej lub bardzo duze krwawienie.... a to moje plamienie to chyba bylo przypomnienie o @ lub efekt serduszkowania,bo wczoraj ponownie po mialam slady krwi po.... a jesli chodzi o szpital to nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak mozna polozyc pacjenta na korytarzu przy drzwiach do sali operacyjnej.... to musialo byc wyjatkowo stresujace.... dobrze,ze jestes juz w domku :-)
Carioca-wspolczuje przymusowej diety.... moze poradz sie w poradni laktacyjnej co mozesz zrobic....
Sensi-milo slyszec,ze Kubusiowi sztuczne mleko zasmakowalo :-)
Monik- Mikolaj cie ominal,ale na pewno nie Gwiazdka.... oplacz @ i zapomnij o niej i zbieraj sily na kolejne serduszkowania,bo one juz lada dzien sie zaczna znowu ;-):tak::-):-)
Alek-buziaki :-)
Leyna-jak sie czujesz? mam nadzieje,ze przeziebienie cie ominie :-)
Antilko-odezwij sie!

a u nas w weekend byly pierwsze burze sniezne w tym roku... i to w calusnej Kanadzie,co jest dosc niespotykane,zeby w jednym czasie wszedzie tak sypalo.... nawet w Vancouver ( tam zwykle jest deszczowo zima)... w ogole zapowiedzieli,ze w tym roku zima bedzie dluga ( juz sie zaczela,a przez ostatnie kilka pierwszy tego typu snieg mielismy dopiero w styczniu),mrozna i sniezna - wedlug zapowiedzi takiej zimy nie mielismy od 15 lat! i czemu mnie w tym roku nie wynioslo do Polski na zime?! ;-):-D:-D
 
Jestem:happy2:
Porządki (z grubsza;-)) zrobione, pranko nastawione, obiad się pichci, Kuba przysnął (na jakieś 15 minut;-):-D) więc mam chwilę.

Carioca oj biedny Staś, a Ty razem z nim:-( czyżby był aż takim alergikiem:confused::dry:

Ewo
nawet nie wiesz, jaką mam teraz ulgę-Kuba najedzony (je co 4 godziny), ja szczęśliwa (wiem, że dziecko dostaje tyle ile potrzeba, sama mogę wszystko jeść, nareszcie nałożyłam normalny biustonosz, a bluzki nie są poplamione mlekiem :cool:)

Monik najlepsze jeszcze przed Tobą:tak:. Buziaczki;-)

Leyna
byłaś w Instytucie:confused:

Najeczko nie ma to jak w domu, prawda:happy2::confused:

Aleczko, Antilko, Vonko :tak::tak::tak::tak:
 
Dzięki dziewczynki za dobre słowa :happy2: Pokrzepiłyście mnie :tak: A @ dokucza na całym froncie :wściekła/y: Na dodatek takie skrzepy wielkie ze mnie lecą, że aż się boję czy się znowu coś niedobrego nie przyplątało :shocked2::cool: :-( Może do ginka pójdę:confused:

Sensi a jak zapowiedziana niedzielna mleczna uczta? Mam nadzieję że się udała i się w końcu nasyciłaś do syta ;-):-)
Ewuś Ty teraz wypoczywaj ile tylko możesz :happy2: Słodkie lenistwo jak najbardziej wskazane :tak:. U nas zima na razie dała nam spokój, ale na jak długo tego chyba nikt nie wie:cool2: Oby była lekka i u nas i u Was ;-):-)
 
Sensi- ja planje karmic do chociaz 6 miesiecy,a pozniej nie wiem,ale na pewno nie dluzej niz do roku.... ale jak to bedzie to sie dopiero okaze w lipcu....
Monik- wypoczywam ile sie da i nic nie robie.... moze az za duzo tego odpoczynku :-D.... ale jak to moja mama mowi i wiele innych mam jak sie ma dzieci to sie zapomina co to odpoczynek!
 
Może do ginka pójdę:confused:

Sensi a jak zapowiedziana niedzielna mleczna uczta? Mam nadzieję że się udała i się w końcu nasyciłaś do syta ;-):-)

Monik sokojnie ;-)

A mleczna uczta trwa nadal:tak::tak:. Dzisiaj na topie kakao nieodłączne;-), ser żółty wędzony, ser biały typu capri i jajeczka z majonezem:-D:-D

Sensi- ja planje karmic do chociaz 6 miesiecy,a pozniej nie wiem,ale na pewno nie dluzej niz do roku.... ale jak to bedzie to sie dopiero okaze w lipcu....

Ewo masz rację-życie samo zweryfikuje plany;-). Ja zamierzałam karmić ok. 5 miesięcy, karmiłam 4. Na moim mleku Kubuś dorósł do 8 kg:-), a ja pewnie straciłam 8:-( (wcale mnie to nie cieszy, bo nie lubię być wyschniętym szkieletorem:sorry2:). uwierz-naprawdę miałam dość diety mięsno-chlebowej:dry:, ale przede wszystkim bałam się o własne zdrowie-co prawda łykałam suplementy witamin i minerałów, ale bez przekonania:no:
 
Dziewczyny ja też sie staram, ale teraz bardzo bym chciała dostac @i nie byc w ciąży bo mam jakiś dziwny śluz i bardzo ale to bardzo się boję być w ciąży mam nadzieje że dostanę @ w środę , bola mnie troche plecy. Tak bym chciała dostać bo ten sluz i to wszystko zaczęło mnie znowu psychicznie załamywać.Mam juz dosyć , chce mi sie płakać nastepny czas starań nie tak szybko aby przyszła @.
 
reklama
Monik jestem załamana, może idx do lekarza , może cos nie tak z hormonami i te objawy o których pisałaś powiedz mu o tym, ja tez takie miałam a le w takiej sytuacji chcę @. Tak chciałam testowac a chce dostać @:no: to jest straszne.:wściekła/y:Strasznie się boję że to znowu cos strasznego.
 
Do góry