Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Dzień dobry babeczki- jak zawsze niedzielnie przedkościołowo
Alek i tak dalej
Ale wieczorkiem nie zajrzałaś
Kajda na imprezie andrzejkowej nie byłam-mam żałobę po Tacie:-(. Ja lubię mieć dużo zajęć-czuję się wtedy potrzebna
A co do operacji-trudna decyzja.....Da Bóg, obejdzie się bez niej;-)
Najeczko mleczne szaleństwo rozpoczęte wczoraj:-):-):-):-). Żółty ser i kakao-niebo w gębie
Szpital zawsze dołuje (no chyba, że po porodzie-wtedy wprawia w euforię), a brzuszek.....teraz to się będzie działo, zobaczysz
ale czuje się nareszcie dobrze:-) zajrzę wieczorkiem
Alek i tak dalej
Ale wieczorkiem nie zajrzałaś
i ja sie witam jak tam po imprezach andrzejkowych?
wybaczcie, ze tak z doskoku, ale mam bardzo duzo zajec w pracy. grudzien bedzie straszny pod tym wzgledem. Robie 3 szkolenia, do tego raporty i inne bzdety, musze naprawde sie sprezyc z tym wszystkim, zeby wyrobic sie do swiat.
chyba jednak sie nie zdecydujemy jeszcze na ta operacje, choc raczej trzeba bedzie ja jednak zrobic w najblizszej przyszlosci, ale przyznam, ze obydwoje sie boimy...
Kajda na imprezie andrzejkowej nie byłam-mam żałobę po Tacie:-(. Ja lubię mieć dużo zajęć-czuję się wtedy potrzebna
A co do operacji-trudna decyzja.....Da Bóg, obejdzie się bez niej;-)
Ja dziwnie się czułam po tym szpitalu, zmęczona, ale już lepiej. Brzuszek mi wyskoczył jakoś ostatnio
Sensi to jutro Twoje mleczne szleństwo!))
Najeczko mleczne szaleństwo rozpoczęte wczoraj:-):-):-):-). Żółty ser i kakao-niebo w gębie
Szpital zawsze dołuje (no chyba, że po porodzie-wtedy wprawia w euforię), a brzuszek.....teraz to się będzie działo, zobaczysz