reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

witajcie:-)
jaka szkoda, że weekend się kończy:-( strasznie mi się nie chce iść jutro do pracy.., szczególnie, że pogoda ma być paskudna:baffled:
Kajduś ja mam przeczucie, że podzielisz się z nami za chwilę radosną nowiną:tak::-)
Sensi, Carioca przykro mi, że Wasze maluszki tak źle znoszą mleko:-(
Sensi jak po wizytacji teściowej??;-)
Ewuś biedaku..że też musisz tak się męczyć:no: mam nadzieję, że niebawem poczujesz się lepiej:-)
Monik mam nadzieję, że samopoczucie troszkę lepsze u Ciebie?:-) a wrzesień to piękny miesiąc:tak:;-)
Antilko a co u Ciebie :confused:
Vonko a Ty już po laparo chyba:confused: jak się czujesz??
Najeczko czy Ty jeszcze w szpitalu, czy już w domku? jak u Ciebie??
Anusia odezwij się ;-) buźka
Leyna, Wagnies:-)
A ja popijam czerwone winko i czekam na taniec z gwiazdami:-D
miłego wieczorku 30-stki:-)
 
reklama
Ewuś - może Ty masz problemy z pęcherzem? Herbatka żurawinowa by Ci nie zaszkodziła.
Sensi - to czekamy na realcję z wizyty. W Bebilonie Pepti jest serwatka, podejżewam że to przez nią Staś źle znosi sztuczne mleko.
Alek - mój mąż nawet zagłosował, co mu się jeszcze nigdy nie zdarzylo - na Anie Guzik, bo utrzymuje że jest do mnie podobna. Ja osobiście jestem za Steczkowską, niesamowite ciało i super się rusza.
Kajduś - o żeby już był koniec tego leczenia :)
 
Dzień dobry :-)

Dwa piękne dni z mężusiem i dobry nastrój mi powrócił :-D

Kajduś oby te zastrzyki przyniosły oczekiwany efekt :happy2: A co do fasolki to masz rację, że nigdy nic nie wiadomo i dla tego mała nadzieja we mnie jest ;-) Fajnie by było jakby się nam udało w jednym czasie zafasolkować (jak dobrze policzyłam to może nas być nawet czwórka lub piątka:-p)
Aluś uwielbiam czerwone winko :cool2:
Ewuś jak dzisiaj sprawy sie mają? Może lepiej zapisz się na wizytę do lekarza.
Carioca, Sensi szkoda mi strasznie tych waszych chłopaczków. Co to się dzieje ostatnio z tymi alergiami. Tyle dzieci ma teraz ten problem:confused: Wszystkie moje znajome z małymi dzieciaczkami przechodziły przez to samo :no: To już niemal epidemia!
Najeczko wracaj szybciutko z tego szpitala :tak::happy2: Nieustannie trzymam kciuki :-)
Antilko udało Ci się już troszkę ochłonąć z ostatnich przeżyć? Oby było już lepiej :happy2: Uściski :)
Wagnies zapracowana kobieto :-) Odetchnęłaś coś przez weekend?
Leyna przeszło już Piotrusiowi troszkę?

Miłego początku tygodnia kochane trzydziesteczki :-):-):-)
 
Dziendobry:-):-)
Poczytałam troche ale i tak mam duuuuże zaległosci:zawstydzona/y: Niestety ograniczenia czasowe..... ale teraz mam pare dni dla siebie więc nadrabiam;-)
Widzę ze duzo się dzieje, dzidzie rosną a kolejne fasoleczki juz bliziutko:tak::tak::tak:....dołaczam sie do wszystkich pragnien i nadzieji "staraczek" i trzymam kciuki bo jak policzyła Monik może byc niebawem niezły "wysyp" fasoleczek.
Oby Mikołaj w tym roku się spisał:-D
Alek ja rzeczywiscie juz po laparo:tak: teraz odpoczywam sobie w domku pare dni. Jutro kontrola u gina.

Pozdrawiam cieplutko cały wątek :happy2:
 
Dostałam smska od Najeczki - pojutrze mają ją wypuścic ze szpitala, ma założony pessar i ma dostać coś na szybszy rozwój pęcherzyków dzidziusia i coś aby zapobiec skurczom.

A my ze Stasiem byliśmy sprawdzić to jego napięcie nerwowe - teraz będziemy co tydzien jezdzic na rehabilitacje. Na szczescie rehabilitowany jest metoda Bobath i łatwo "zaskakuje" prawidłowe postawy.
 
witajcie...
Carioca- ja mam infekcje pecherza i biore na to antybiotyk,ktory zaczal juz dzialac; jednoczesnie biore krem na "grzybki" ale on powoduje po zaaplikowaniu koszmarny dyskomfort - straszne szczypanie i swedzenie- a powinien usmierzac te objawy... dzis sprobuje dodzwonic sie do mojej rodzinnej i spytac co robic,bo kolejnego wieczoru w tych bolach nie chce.... a na kontrole ide w czwartek...
Sensi- mam nadzieje,ze szybko lekarka ci przepisze inne mleko...
Monik-cudownie,ze nastruj powrocil :-)... teraz korzystajcie z niego,bo z owulka nie zawsze wiadomo ;-):tak::-)
Vonko-witaj... co lekarz stwierdzil po laparoskopii?
Alek- zapraszam do mnie na czerwone domowej roboty!
Kajdus- czekamy z niecierpliwoscia!

reszte 30-tek pozdrawiam!

wczoraj wieczorem zrobilam troche zdjec moich ostatnich projektow ( dokladnie obfotografowane pieluchy i sukienka) :-D i zakupow... postaram sie wstawic jeszcze przed praca lub dopiero wieczorkiem :-)... niestety z domku tylko lazienka na dole,bowiem salon znowu przypomina przejscie przez tornado i musze najpierw ogarnac :-D...
 
Ewuś dobrze że już wiesz co konkretni Ci dolega i to leczysz :tak:
A z tą owulkoą to wiem że różnie bywa. Ale ja już wiem że ją miałam. No chyba że mi wyszedł cykl bezowulacyjny. Przypomniałam sobie że w tamtym roku ja zafasolkowałam to przytulaliśmy się dużo wcześniej przed owu a i tak fasolka się pojawiła. Dlatego przestałam się zamartwiać:tak:. Zresztą nic na siłę ;-) W końcu się przecież doczekam.
Z przyjemnością pooglądam fotki z twoimi przepięknymi dziełami :-):-):-)
Aleczku odpoczywaj i nabieraj siłek :-)
 
Monik- u mnie obie fasolki pojawily sie bardzo nieoczekiwanie.... szczegolnie ta pierwsza.... teraz to mialam nadzieje,ale nic na sile :-D.... bedzie dobrze i jeszcze w tym roku pochwalisz nam sie pieknym testem z dwiema rozowymi i wyraznumi krechami!
zdjecia dopiero wieczorem... teraz musze zmykac do pracy niestety.... bylo milo ( poza dyskomfortem leczenia) posiedziec w domku :tak::-)
 
reklama
witajcie:-)
no..to poniedziałek mamy z głowy, jeszcze tylko 4 dni i weekend:-D
poszłam dzisiaj po pracy troszkę się poruszać i lepiej od razu się czuję:-) nie wiem, czy Wam pisałam, że moja instruktorka od TBC jest w 8 m-cu ciąży i prowadzi zajęcia tak, że ja w połowie wymiękam, a ona nic:szok: podziwiam ją , naprawdę!:-D
Najeczko czekamy na Ciebie:-) wracaj szybciutko do nas:happy2:
Ewuś najważniejsze, że wiadomo co Ci dolega i już się leczysz:-) a z tym winkiem, to nie kuś..nie kuś..;-):-D mnie do czerwonego winka nie trzeba namawiać;-) uwielbiam!:-D
Carioca buziaczki dla dzielnego Stasia:-) na pewno rehabilitacja przyniesie rezultat:tak:
Monik ja mocno trzymam kciuki za ten ,,wysyp'';-):-)
Vonko no i jak się czujesz po laparo? prawda, że to nic strasznego?;-) napisz, jak po wizycie u gina, co stwierdzili? i miłego odpoczynku :happy2:
Antilko:confused: odezwij się proszę..

buźka dla wszystkich 30-stek:-)
 
Do góry