reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Dzień dobry:happy2:

Monik co się stało:confused:

Leyna
ja chcę definitywnie zakończyć laktację jeszcze przed powrotem do pracy. i to w miarę szybko..Robię to głównie ze względu na siebie i swoje zdrowie, bo na chlebie, margarynie i mięsie daleko nie zajadę:no:
jak sądzisz-już 4 dni podaję Bebiko omneo i nie ma żadnej reakcji alergicznej-chyba już nie będzie:confused:
 
reklama
Sensi wczoraj miałam totalnie chory dzień:-(. Coś we mnie pękło i się rozsypałam. Na szczęście dzisiaj jest już ok :-)
Cała sprawa dotyczy tego że mój M odkąd ma nową prace ciągle pracuje na drugiej zmianie. Charakter pracy ma taki że rzadko kiedy może wyjść po ośmiu godzinach. Ostatnio wracał o 11:30. Kładziemy się spać koło pierwszej w nocy. No i moja frustracja tak długo narastała aż wczoraj właśnie pękła. Z tego wszystkiego pewnie nici z fasolki w tym miesiącu. No bo oczywiście nie było kiedy się poprzytulać. Z testów owu które robiłam wynika że owulacja mi się przesunęła o dwa dni, a przytulanek nie było :no:. Tyle cierpliwie czekałam na te ponowne starania, a tu los takie kolejne kopniaki mi robi :wściekła/y:.
Dzisiaj już sobie wszystko sama wytłumaczyłam i wzięłam całą sprawę za kolejne wyzwanie.
Jak tak dalej pójdzie to się zrobię twarda jak kamień :confused::no:
Dzisiaj za to widzę plusik całej sytuacji, bo bardzo chciałam mieć dzidzie z września. A jakby się udało w następnym miesiącu zafasolkować to termin by wyszedł właśnie na wrzesień :tak:
 
Dzień dobry:happy2:

Monik co się stało:confused:

Leyna
ja chcę definitywnie zakończyć laktację jeszcze przed powrotem do pracy. i to w miarę szybko..Robię to głównie ze względu na siebie i swoje zdrowie, bo na chlebie, margarynie i mięsie daleko nie zajadę:no:
jak sądzisz-już 4 dni podaję Bebiko omneo i nie ma żadnej reakcji alergicznej-chyba już nie będzie:confused:

Sensi... tak na marginesie to Ci powiem, że na tym chlebie, margarynie i mięsie to można troszkę ujechać ;-) tylko, że jak mówisz, jest to kosztem zdrowia. coś o tym wiem :dry:
co zaś do alergii... jak Piotruś nie miał jeszcze 2 miesięcy miałam bardzo poważny kryzys laktacyjny i postanowiłam raz dziennie dokarmiać go butlą. też się cieszyłam, że nic mu nie jest, kiedy nagle wysypka wyskoczyła po 7 dniu :baffled: ja bym jeszcze poczekała. poza tym... to jest tak, że przy 1-2 butlach dziennie nic może nie być, ale już 4 butle spowodują reakcję alergiczną...

no właśnie Monik, co się dzieje:confused:
doczytałam :-( przykro mi, bardzo mi przykro :-( ale wierzę, że uda Ci sie przezwyciężyć te problemy :tak:
 
Jestem :-):-):-):tak::-D

Sensi faktycznie że tutaj ostatnio totalne pusteczki się zrobiły:szok: Gdzie te nasze trzydziesteczki się podziewają????

A ja siedze zajadam pistacje :-p i jednym okiem patrze na fajny film na dwójce, a drugim okiem patrzę co u Was. Ale nie naczytam się tutaj dzisiaj wcale :eek:
 
a witajcie, ja mam duzo zalatwiania i spraw zwiazanych z przeprowadzka... Do tego zauwazylam, ze Stas mial troche krwi w kupce, a rano meczyl sie z kupalkiem. Normalnie wymiekam, niedlugo to juz wogole niczego nie bede jadla :/ ten moj krolewicz ma chyba na wszystko alergie... Cere ma calkiem ladna, choc nie jest idealna. Na wszelki wypadek ide do lekarza we wtorek. Podejżewam jedno - mały dostał wczoraj sztuczne mleko, bo mojego odciagnietego braklo wczoraj, a Stas byl u babci, bo ja latalam po sądach i spółdzielniach i może on xle zareagował na to mleko? To był Bebilon Pepti, coś tam jest na bazie serwatki.
Monik - lepszy nastroj?
Sesni - myslalam ze juz od ponad tygodnia Kubuś należy do butelkowych bobasków? A, że się zapytam, jak tam piersi podczas odstawiania, ale chyba jako "prawie lekarz" :) nie zrobisz sobie zastoju albo czegos w tym stylu, prawda?
 
witajcie...
ja nie pisze,bo albo spie albo cierpie... leki nie pomagaja zbytnio,a nawet powiedzialabym,ze wzmagaja symtomy... jest mi bardzo nieprzyjemnie az do bolacego szczypania w pochwie podczas oddawania moczu i szczegolnie po zaaplikowaniu leku na grzybki... nie wiem co mi jest... jak w poniedzialek mi nie przejdzie to dzwonie do rodzinnej.... poza tym spie duzo i bola mnie nadal piersi... dzis kupilam sobie trzy nowe biustonosze ale jeden oddam,bo brzydko lezy i dokupie jeszcze dwa z tych co juz mam... no i kupilam maszyne do szycia i naprawa overlocka nie powinna przekroczyc $100,wiec jestem bardzo zadowolona... jutro w czasie dnia zrobie zdjecia pieluch,sukienki co ja uszylam we wrzesniu i salonu i wam wstawie :tak:
nie mam sily wiecej pisac,ale obiecuje poprawe jak mi przejdzie ciut :tak:
pozdrawiam :-)
 
Sesni - myslalam ze juz od ponad tygodnia Kubuś należy do butelkowych bobasków? A, że się zapytam, jak tam piersi podczas odstawiania, ale chyba jako "prawie lekarz" :) nie zrobisz sobie zastoju albo czegos w tym stylu, prawda?

Carioca wczoraj wieczorem wymiękłam-Kuba zrobił sie na policzkach czerwony i zaczął sie drapać:-:)-:)-( to raczej oznacza koniec tego mleka :-:)-( dzisiaj rano ma ładną buzię więc sama nie wiem, czy jeszcze ryzykować...........cholera jasna:wściekła/y::wściekła/y:

Wybiorę się do tej pani dr., która nie chciała wypisać Kubie mleka i powiem co myślę :wściekła/y::wściekła/y:

Carioca Bebilon pepti, to preparat leczniczy-z założenia nie powinien wywołać alergii; no chyba, że Staś uczulony jest na coś innego niż białko mleka krowiego:confused:

A co do cyca-przez pierwsze 2 dni karmiłam Kubę tylko w nocy, a w dzień odciągałam tylko tyle, żeby sobie ulżyć (cyce przypominały arbuzy). A trzeciego dnia wielkość biustu wrócił do stanu przedciążowego, więc myślę, że jeszcze trochę i bezboleśnie pożegnałabym się z mleczarnią.



A teraz wiadomość roku:
teściowa po 4 miesiącach przypomniała, że ma wnuka i dziś przed południem zapowiedziała wizytę:szok::szok::szok::szok::szok:, i dlaczego mnie to nie cieszy:confused:;-)
 
reklama
dzien dobry:)
u nas od rana snieg popaduje i ponuro za oknem... ale juz za miesiac swieta!!
przez kilka ostatnich dni nie czulam sie za dobrze, walczylam, zeby sie nie rozlozyc. od wczoraj juz lepiej i ma nadzieje, ze nie zachoruje, bo to ostatnia rzecz ktora mi teraz jest potrzebna!
sensi, mimo wszystko mam nadzieje, ze wizyta sie uda...
Najeczko, wrocilas juz?? czekamy na relacje:)
Car, ach tak to jest z tym sztucznym mlekiem... mam nadzieje, ze sytuacja juz sie nie powtorzy:)
Ewa, to samopoczucie jest zupelnie normalne, wiec odpoczywaj jak najwiecej. A leki musza w koncu pomoc:)
monik, witaj:) nie pisz ze z fasolki nici, nigdy nie wiadomo, moze akurat:) sciskam:)
alus, co u ciebie?
zmykam, ide do sasaidki na drugi zastrzyk z pregnylu. gdzies po nastepnym weekendzie bedzie wiadomo....;-)
anusienka, vonko, Leyna - buziaki i milego dnia:)
 
Do góry