reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Dzień Dobry:-)
Wagnies cieszę się, że w pracy coś się wyjaśniło:tak: A tych kijków nie podarowałabym:angry:
Ewo dzięki za fluidki:-)
Aluś pewnie w autku była niewielka usterka no i mechanik uczciwy:confused:
Najeczko
jak trzeba to trzeba szpital nie taki straszny. Wszystkie będziemy myślami z Tobą:tak:
Sensi chyba strasznie nieprzyjemne są takie rozprawy, które dotyczą znajomych:-(
Carioca napisz coś więcej o Stasiu:happy:
Monik taka już nasza natura, że jak nic się nie dzieje to wymyślamy sobie problemy;-):-)
 
Witam z rana :-)

Jeszcze raz Wam kochane, bardzo dziękuję za życzenia :-)
Dostałam wczoraj od M drzewko bonsay (nie wiem jak się to pisze) i mam problem jak to pielęgnować :baffled: Podobno nie jest to takie całkiem proste. Te drzewka już od dawna mi się podobały :happy:. Może któraś z Was ma takie cudeńko w domu i wie jak się z tym obchodzić?:eek:
Wieczór minął bardzo przyjemnie, bo przyszła rodzinka i trochę żeśmy pogadali i pośmialiśmy się :-):happy:.
Acha wczoraj kupiłam te testy owulacyjne w aptece i po południu zrobiłam i ten nowy i stary test. No i przeczucia mnie nie myliły :tak:. Stary kompletnie nie pokazał drugiej kreski. A na nowym bardzo wyraźnie było widać obie kreseczki, choć ta testowa była leciutko jaśniejsza, ale na prawdę minimalnie :happy:. Teraz tylko nie wiem czy jestem zaraz po owu, czy tuż przed :rolleyes::rolleyes2::-) Dzisiejszy test wszystko powinien wyjaśnić. Tempkę mierzyłam rano i była 36,7 ale coś mi się wydaj że ten termometr to coś źle pokazuje. Wczoraj zrobiłam taki kontrolny pomiar pod pachą i pokazało że mam 34,3 stopnie C :szok::-D Albo baterie trzeba wymienić w tym termometrze, albo się przerzucę na rtęciowy :baffled:
Jeszcze jedną historię Wam opowiem :happy:. Parę miesięcy temu (około dwa miesiące) wysłałam taką prośbę do Watykanu o przysłanie obrazka z wizerunkiem Jana Pawła II wraz z malutkim kawałeczkiem materiału z jego szaty. Informację, że taki obrazek można otrzymać z Watykanu, dostałam od koleżanki z pracy. No i wczoraj zaglądam do skrzynki na listy i widzę kopertę. Myślę sobie że znowu kolejny rachunek do zapłaty :wściekła/y:. Patrzę się dokładniej i widzę na stemplu Watikano :blink: No i jest, dostałam ten obrazek wraz z modlitwą i kawałeczkiem materiału :happy::-) Dostałam to wszystko dokładnie w dniu moich urodzin i w czasie starania się o dzidzię. I morze ja jakaś głupia jestem, ale pomyślałam sobie że to takie przesłanie jest do mnie, żebym się nie martwiła :happy:
W liście jest napisane, że jak intencję o które się będę modlić zostaną spełnione to proszą żeby opisać w liście i odesłać do nich. Podobno już dostali sporo takich zwrotnych listów :happy:. List jest napisany przez tego księdza który prowadzi proces beatyfikacyjny.
Jan Paweł II za życia bardzo kochał dzieci i młodzież, a teraz w modlitwie do niego pomaga tym którzy się starają o dzieci :tak::-)

Przepraszam że się trochę rozpisałam, ale chciałam się tym wszystkim z Wami podzielić :-)

Jak będziecie chciały to podam Wam stronkę z adresem, pod który wysyłać można prośby o przysłanie obrazka. Jest to bezpłatne. W liście dostałam numery kąt, na które można wpłacać dowolne datki na proces beatyfikacyjny JPII. Jednak wpłaty nie są obowiązkowe :happy:
 
Monik - poproszę o ten adresik :-)

A Stasiu to jest coraz fajniejszy i kocham go z każdym dniem coraz bardziej, zupełnie oszalałam, nie spodziewałam się, że odnajdę się w roli mamy. Miałam szczerze mówiąc dość mieszane odczucia - wolność, swoboda, odpowiedzialność dotyczyła tylko mojej osoby. Szczerze mówiąc latem zazdrościłam znajomym którzy gdzieś wyjeżdzali, albo szli na imprezkę, tym którzy chodzili do pracy, DO LUDZI :-D

A wczoraj się popłakałam ze szczęscia jak śpiewałam Stasiowi a ten się do mnie dołączył wydobywając ze mną delikatne "aaaaaaaa", to będzie śpiewak :-D Ma na drugie imię Jan, więc jak Kiepura.

Stasiu sobie już ładnie gada, wczoraj powiedział "google" :-D Jest grzeczny, aczkolwiek bardzo towarzyski, musi cały czas widzieć mamę. Więc jak robię coś w kuchni, to sadzam go na leżaczku i opowiadam mu o obieraniu ziemniaków, albo o przeprowadzce, jest wspaniałym słuchaczem :sorry: No i śpiewam mu nagminnie, niebawem będę znała wszystkie dziecięce piosenki :-D

Dzisiaj Staś został odstawiony do babci, z odciągniętym mleczkiem, ale z mlekiem w puszce na wszelki wypadek w zapasie, bo muszę zabrać się za spątanie, bo dziś przychodzą oglądający mieszkanie - chciałabym sprzedać, bo potrzebujemy pieniążki na remont połowy domu, którą obdarowali nas rodzice mojego męża. Będziemy mieli osobne wejście, ale zdaję sobię sprawę, ze to i tak jak mieszkanie z teściami. Nieco się tego obawiam, ale póki co to z biegiem czasu mam o nich tylko lepsze mniemanie. Szczerze mówiąc często są dla mnie lepsi niż moi własni rodzice. Na teściową zawsze mogę liczyć, a moja mama dallleeeeko. Dlatego to ona prała moją bieliznę kiedy byłam w szpitalu, przywoziła mi obiadki (te kilogramy po ciąży, to w sporej części jej zasługa). Poza tym szanują mnie, moje niefortunne wypowiedzi zawsze biorą za dobrą monetę, a ponieważ jestem rozwódką to mam porównanie, co znaczą złe relacje z teściami.
To się rozgadałam :szok: Trzymajcie kciuki, aby się dziś trafił dobry kupiec!
 
bry :tak:

Najka to mam nadzieję, że ten pessar Ci pomoże i nie będziesz musiała cały czas leżeć :tak:

Alek 48 zł za naprawę samochodu to dobry interes :tak:

Sensi czasami tak bywa, że komuś się zrobi źle, jeśli chcesz mówić prawdę i być w zgodzie z własnym sumieniem. skoro znajomi nie byli w porządku to muszą ponieść tego konsekwencje.

Monik naprawdę wielka niespodzianka :tak: ja wierzę, że ten cykl będzie Twój. a co do śluzu... wiesz.. czasami mogą być zakłócenia (np po przyjętych lekach). a owulacja też się przecież może spóźnić :tak:

Ewa aleś mnie przestraszyła tym kłuciem :szok: wszystko będzie dobrze :tak: a infekcja mogła się zdarzyć. najważniejsze, żeby w porę zadziałać :tak:
Leyna- co postanowilas w sprawie badan? czemu sa one odplatne?

zadzwoniłam do tego Instytutu, o wszystko wypytałam i postanowiłam zrobić te badania. mają teraz promocję i zamiast 380 zł zapłacę "tylko" 200zł ;-) oni robią naprawdę bardzo szczegółowe te badania. badają całą florę w pochwie: wszystkie żyjątka dobre i złe. liczą ile ich jest i określają, czy są patogenne czy nie. badanie w kierunku grzybów robią metodą DNA. jak już określą co mam w środku i jeśli jakieś paskudztwa są patogenne to badają je pod kątem wrażliwości na leki. i robią spis leków, które lekarz może zastosować w kuracji. w zwykłych laboratoriach określają tylko czy jest candida ale nie interesują się tym, czy jest patogenna (u niektórych ludzi po prostu sobie jest ale ludzie nie chorują). a już żeby zrobili np mykogram to trzeba mieć duże szczęście znaleźć takie laboratorium. poza tym, za krótko zazwyczaj trzymają próbki.
a badania są odpłatne, bo to prywatny Instytut. zresztą u nas w Polsce większość badań robi się odpłatnie- taka rzeczywistość. do tej pory wszystkie posiewy, które robiłam też były odpłatne, i nieważne czy masz skierowanie od lekarza czy nie. takie są procedury :-( a wydałam już z 250 zł. w sumie lepiej wydać raz taką kwotę i wiedzieć co naprawdę dolega niż łazić bez sensu tyle czasu. gdybym wiedziała wcześniej o tym Instytucie, to być może byłabym już po grzybicy. a tak muszę zaczekać do grudnia, bo teraz mam te irygacje zalecone do końca tygodnia. a później mam mieć @

okularki zakupione :tak: kosztowały mnie zusammen do kupy 497 zł po zniżce, ale są fajne i dobrze mi w nich (drogie były szkła :-() do odbioru w piątek :tak:
a jeszcze dziś byliśmy z Piotrkiem u dermatologa, bo mu się infekcja cofnęła :-( dostaliśmy drugi krem do smarowania...
mam nadzieję, że przyszły rok będzie dla nas lepszy :tak:
 
reklama
Leyna nawet jak w tym cyklu się nie uda, to i tak czuję że się doczekam ;-) No a Ty dzisiejszy dzień to i tak masz już na plus ;-). Tyle spraw się rozjaśniło. No i jeszcze udało Ci się na promocje trafić:tak: to super. Zawsze te parę groszy więcej w portfelu;-) A w piąteczek to zrób sobie zjęcie z nowymi okularkami i może nam wkleisz?;-)
A Piotrusiowi mam nadzieje ten drugi krem pomoże. Następny rok na pewno będzie lepszy :tak::-) i mam nadzieję że dla nas wszystkich;-).
 
Do góry