reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Dzień dobry wszystkim :happy2:

Sensi
uśmiech Kubusia superowy :-):-D:-)
Antilko fajnie spędziliście Twoje imieninki, tak romantycznie .... ;-):-) Wszystkiego naj z okazji imienin :-) A do doktorka to może jednak się uda pójść?;-)
Kajduś może już ta głowa w krótce przestanie boleć :confused:. Może to reakcja na odstawienie kawki i organizm musi mieć trochę czasu na przyzwyczajenie się do bycia bez tej używki. Wszystkiego najlepszego dla Twojego mężusia :-)
Ewuś przykro że ta @ się pojawiła. Ale myślę że to tak specjalnie się zjawiła żebyśmy mogły potem w "kupie" testować, bo chętnych się nazbierało na listopadowe staranka ;-):-D:cool2:
Wagnies jak idzie wyganianie choroby?:cool2: Dużo zdróweczka dla Ciebie :-)

Dobrego dnia dla wszystkich :-)
 
reklama
Witajcie!

Antila wszystkiego najlepszego z okazji imienin.... no i spelnienia WSZYSTKICH marzen!!!

Kajda a dziekuje... a co do bolow glowy: mnie tez tak strasznie meczyly bole glowy, bylam wtedy prawie nieprzytomna, wymiotowalam itd... odkad mam nowa komorke rozmawiam zawsze przez zestaw sluchawkowy... i odpukac od sierpnia glowa mnie jeszcze nie bolala, a zawsze duzo rozmawialam przez komorke... wiec moze u Ciebie tez jest ten problem...

Sensi no poprostu super Kubus... w taka pogode to az chce sie zyc widzac taki usmiech!

A wogole to starsznie sie ciesze ze nie musze dzis z domu wychodzic!!
 
Kubuś jest de beściak :-) on się tak bosko uśmiecha, że wszystko rozpromienia :-) masz cudownego synka Sensi :tak:

Wagnies przykro mi, że Cię tak choróbsko dopadło :-( życzę dużo zdrowia :tak:

Ewa dziękuję za propozycję :tak: zobaczymy, może się uda w końcu to wytępić lekami dostępnymi w Polsce, jak już będę miała czarno na białym na co sąrażliwe te moje grzybki.

postanowiłam, że jak do jutra nie dostanę @ to szybciutko pójdę zrobić badania jeszcze przed @. zaoszczędzę kilka dni, choć kasy akurat nie ;-)

u nas pięknie świeci słońce, choć czasami popada sobie deszczyk. na 16:00 idę dziś do fryzjera :szok::tak: sama się boję ;-)

buziaki :*
 
Witajcie!
Dziś u nas pogoda sie zepsuła i jest pochmurno.
Zaraz zabiorę sie za robienie spisu pytań do doktorka. Dobrze, że to już dziś do niego. Na 16 idę, zobaczymy co poradzi.
Sensi zmartwiłaś mnie , że jabłka zwierają ołów. Ja jem dużo, przeważnie 2 dziennie, bo jestem miłośniczką jabłek:) , mam nadzieję, z enie zaszkodziły dzidziusiowi:( To prawda, ze wspaniale zobaczyc dzieicątko na usg i tak się cieszę, ze wszystko z nim dobrze pomimo tych moich kłopotów z szyjką i skurczami. Kubuś jak zwykle sliczny, a uśmiech!:biggrin2:
Aluś co z ta Twoją @? Jak nastrój?
Kajduś współczuję tego bólu głowy... Płci nasze dzieciątko nie pokazało, tak sie ustawiało, boczkiem albo tyłem:) Ja bardziej mam przeczucie na dziewczynkę, a to mąż w podpisie wstawił "młody". Pytalam go, czy on w takim razie mysli o synku, ale powiedzial, ze mu wszystko jedno i jakos tak mu sie wstawilo.;-)
Leyna ciekawa jestem Twojej fryzurki:biggrin2:
Carioca :biggrin2:
Antilko wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen z okazji imienin! Szkoda, ze ta kontrola, co Wam kontroluja?
Wagnies zycze odpoczynku i zdrowka!
Monik :biggrin2: a jak zdrowie meza?
Ewo nowy szczesliwy cykl:tak:!
Dobrego dnia 30steczki!
 
Sensi zmartwiłaś mnie , że jabłka zwierają ołów. Ja jem dużo, przeważnie 2 dziennie, bo jestem miłośniczką jabłek:) , mam nadzieję, z enie zaszkodziły dzidziusiowi

Najeczko te jabłka to tak przykładowo;-) chodziło mi o to, że metale ciężkie gromadzą się w każdej żywej istocie czy roślinie w mniejszej czy większej ilości;-). Ja jestem ogromnym jabłkożercą całe życie-dziennie ok kilograma jabłek. Najgorzej mam wiosną kiedy ceny jabłek są powalające :baffled:
 
Dziewczyny tak mi smutno. Wszystko mi się wali na głupi łeb. Chciałbym pójść kiedyś do pediatry i żeby mi powedział "o jaki fajny pucek". Non stop coś widzą w tym moim dziecku. Ostatnio, że ma wzmożone napięcie mięśniowe. Pediatra mówiła, że samo przejdzie, a jeśli nie to rehabilitacją napewno można wyeliminować. Ja oczywiście w net i wyszukałam sobie wsyzstko co najczarnijesze. Że może z tego wyjść porażenie mózgowe. Odchodzę od zmysłów, wyszukuję w moim biednym synku wszystkiego teraz.
Zaczęło się w szpitalu, kiedy matki wychodziły z dziećmi po dóch dniach, lekarze się zachwycali maluszkami, a my z dnai na dizen musielismy zostawać, a bo to antbiotych, a bo żółtaczka. Potem akcja szybko rosnącą główką, na szczęście usg nie wykazalo nieprawidlowosci. Szczerze mówiac, próbuję sie trzymać, ale chyba mam tą depresję poporodową, chyba sie zglosze do psychologa. Módlcie się za nas, naprawdę tego potrzebujemy.
 
Carioca- trzymaj sie dzielnie i nie szukaj za duzo po necie.... bedzie dobrze....
Najko i Sensi- ja tez uwielbiam jablka... one sa bardzo dobre rowniez na obnizenie cholesterolu,wystarczy jedno dziennie i juz po trzech miesiacach mozna zobaczyc poprawe....
Antilko- spoznione ale szczere zyczonka :-) napisz nam jak bylo po konsultacji z lekarzem...
Wagnies- ta herbatka to taka specjalna z apteki cytrynowa na przeziebienie, Neo-costam.... za chwile jak pojde po sniadanko to sprawdze dokladnie.... wczoraj sobie juz zaaplikowalam i mam nadzieje,ze bedzie lepiej....
Leyna- nie ma za co... jesli moge pomoc to bardzo chetnie....
Monik- :-)... rzeczywiscie w kupie bedzie nam duzo razniej....
a moja @ jest jakas dziwna... po pierwsze 2 dni przed terminem,po drugie troche bolesna i raczej bardzo silna.... poza tym jej "konsystencja" mi sie nie podoba... jeszcze poobserwuje i popisze pozniej....
 
Carioca przeczytaj ten artykuł:


Napięcie i nerwy

Tekst Agata Domańska Konsultacja dr n. med. Tomasz Kmieć, neurolog dziecięcy CZD


Jeśli pediatra podczas rutynowego badania sygnalizuje, że dziecko może mieć problemy z napięciem mięśniowym, nie wpadajmy w panikę. To dość powszechna przypadłość, a odpowiednia terapia pomoże maluchowi.

Lekarz pediatra przez pierwsze miesiące życia dziecka powinien regularnie je oglądać i oceniać postępy w rozwoju. Zdarza się, że podczas którejś rutynowej wizyty sugeruje, by skonsultować się z neurologiem. Dla rodziców taka opinia staje się przyczyną ogromnego niepokoju - zaburzenia neurologiczne kojarzą nam się z ciężkimi chorobami, choćby porażeniem mózgowym. Tymczasem problemy z napięciem mięśniowym można z powodzeniem leczyć. Nie mają wpływu na umysłowy rozwój dziecka, a poddane odpowiedniej rehabilitacji nie zahamują rozwoju fizycznego dziecka.

Lepiej sprawdzić

Wzmożone lub zbyt niskie napięcie mięśniowe nie oznacza, że mięśnie maluszka są za mało lub za bardzo rozwinięte. Problem tkwi w układzie nerwowym. Zanim wysłany przez mózg impuls dotrze do mięśni, podróżuje przez kolejne piętra układu nerwowego. Ponieważ struktury te w pierwszych miesiącach życia nie są jeszcze w pełni sprawne, impulsy nerwowe biegną przez nie powoli i kora mózgowa przestaje nad nimi panować. Hamuje je albo niedostatecznie, co objawia się wzmożonym napięciem mięśniowym, albo nadmiernie, czego efektem jest napięcie osłabione.

Uważa się, że małe dzieci - do trzeciego miesiąca - właściwie z natury mają wzmożone napięcie mięśniowe. Na dodatek wzmaga się ono jeszcze, gdy dziecku jest zimno, jest zestresowane lub płacze - napina wtedy całe ciało. Taki stan można pomylić z zaburzeniami neurologicznymi - dlatego warto pamiętać, że pierwsza diagnoza, niepotwierdzona badaniami, może okazać się przedwczesnym alarmem.

Jeśli jednak lekarz pediatra dopatrzy się jakiegoś objawu świadczącego o problemach z napięciem mięśniowym, nie można tej opinii bagatelizować. Trzeba wybrać się na zalecaną konsultację u neurologa - choćby tylko po to, by dowiedzieć się, że wszystko jest w porządku. Uszkodzenie układu nerwowego łatwo wykryć (lub wykluczyć) za pomocą badania USG. U niemowląt można uzyskać bardzo dokładny obraz struktur mózgu, wykonując USG przezciemiączkowe. Badanie trwa krótko, jest całkowicie bezbolesne i nieszkodliwe dla dziecka, a nieocenione dla lekarza.

W dobrych rękach

Jeśli neurolog dopatrzy się jakichś nieprawidłowości w obrębie układu nerwowego, zleci rehabilitację dziecka. Na szczęście układ nerwowy jest bardzo plastyczny, i to tym bardziej, im dziecko jest młodsze. Napięcie mięśniowe można wyrównać fizjoterapią. Trzeba ją rozpocząć jak najwcześniej, by dziecko mogło się prawidłowo rozwijać i by nie doszło do przykurczy mięśniowych.

Celem rehabilitacji jest korekta asymetrii w postawie i w ruchach. Specjalnie dobrane ćwiczenia "uczą" mięśnie prawidłowego położenia i funkcjonowania, te zaś wysyłają zwrotną informację do mózgu, którą można przetłumaczyć na: "Tak jest dobrze, tak trzymać". Innymi słowy, właściwie wykonane ruchy torują w mózgu prawidłowe ścieżki, utrwalając właściwe wzorce ruchowe.

Najpopularniejsze są dwie metody rehabilitacji. Pierwszą z nich jest ogólnorozwojowa metoda NDT (skrót pochodzi od angielskiego Neuro Development Treatment ), zwana także metodą Bobathów. Z dzieckiem ćwiczy się pozycje i ruchy oczekiwane na danym szczeblu rozwoju - przygotowuje się je do siadania, stawania itp.Druga to metoda Vojty, która polega na tym, że przez uciskanie różnych punktów ciała pobudza się mózg do prawidłowej pracy.

Którą metodę wybrać? Metoda Vojty, choć bardzo skuteczna, nie sprawdza się w przypadku dzieci wrażliwych, ponieważ jest dość bolesna. Maluch płacze podczas ćwiczeń, napina się i nie osiągamy zamierzonego efektu. W takim wypadku lepsza będzie metoda NDT. Poza tym obie metody można łączyć, wybierając z nich te elementy, które najlepiej się sprawdzają.

Sukces krok po kroku

Efekty rehabilitacji ocenia się na podstawie osiągnięć maluszka. Można ją przerwać, gdy dziecko dogoni rówieśników - zacznie siadać, raczkować, chodzić wtedy, kiedy powinno. Jeśli jednak będzie miało kłopot z przekroczeniem kolejnego szczebla rozwoju (np. nie zacznie raczkować, choć nauczyło się już siedzieć), trzeba będzie do rehabilitacji powrócić.

Rehabilitację prowadzi z początku specjalista, ucząc jednocześnie rodziców, jak mogą sami pomóc dziecku. Pokazuje im proste ćwiczenia przypominające zabawę. Będą je robić w domu nawet kilka razy dziennie. Maluchowi świetnie też robi przyjazny kontakt z mamą i tatą, ich dotyk, pieszczoty. A poza tym wszystko to, co pobudza rozwój każdego dziecka, czyli zabawy i zabawki odpowiednie do wieku.

Co powinno zwrócić twoją uwagę

Wzmożone napięcie mięśniowe można podejrzewać, jeżeli dziecko:

• bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli;

• ma stale bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą);

• leżąc na plecach czy na boku, odgina główkę do tyłu. Ułożone na brzuszku odchyla ją tak mocno, że przewraca się na bok;

• leżąc na plecach, dziecko odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C;

• ma stale skrzyżowane nóżki;


• kiedy osiągnie wiek, w którym niemowlęta próbują stać (ok. 9. miesiąca), skrzyżowane nóżki uniemożliwiają utrzymanie równowagi.

Zbyt słabe napięcie mięśniowe możemy podejrzewać, jeżeli dziecko:

• podnoszone za rączki w wieku 3., 4. miesięcy nie ciągnie za sobą główki, która zostaje z tyłu lub opada na boki (jeżeli jednak dźwiga ją, leżąc na brzuszku, to pewnie wszystko jest w porządku);

• mając pół roku, nie siedzi ani nie próbuje usiąść, a posadzone przewraca się na bok;

• w wieku 9. miesięcy jest zbyt wiotkie, by stać, nawet wtedy, gdy się je trzyma za rączkę (ale nie trzeba się martwić, jeśli zdarzy się to maluchowi tuż po obudzeniu, bo wtedy napięcie mięśniowe zawsze jest nieco obniżone).

Uwaga: może się zdarzyć, że dziecko ma osłabione napięcie mięśniowe w górnej części ciała, a wzmożone w dolnej lub odwrotnie.
 
reklama
Do góry