reklama
Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Hura, udało w końcu się wstawić moje hafciki
Carioca dzięki za rady! Na pewno z nich skorzystam! Co do płci dzidziusia jeszcze nie wiemy, ale może w poniedziałek na usg sie dowiemy, jak maluszek zechce Fajnie, ze już tak sie dobrze zorganizowaliście, ze nawet trochę czasu dla siebie z mężem macie Trzymam kciuki za Twojego tatę!
Sensi jeszcze nic kupionego dla dzieciątka nie mamy. Ale może po tym usg pomyślimy juz konkretnie
Wagnies trzymaj się!
Kajduś dobrze, ze masz już za sobę to hsg i wierzę, że pomoże! Odpocznij teraz.
Dobrej nocy 30steczki
Carioca dzięki za rady! Na pewno z nich skorzystam! Co do płci dzidziusia jeszcze nie wiemy, ale może w poniedziałek na usg sie dowiemy, jak maluszek zechce
Fajnie, ze już tak sie dobrze zorganizowaliście, ze nawet trochę czasu dla siebie z mężem macie Trzymam kciuki za Twojego tatę!Sensi jeszcze nic kupionego dla dzieciątka nie mamy. Ale może po tym usg pomyślimy juz konkretnie
Wagnies trzymaj się!
Kajduś dobrze, ze masz już za sobę to hsg i wierzę, że pomoże! Odpocznij teraz.
Dobrej nocy 30steczki
monik75
Mama Mai i Oskarka
Witam z rana 
No i niezbyt dobrze z moim M
. Dzisiaj będą dokładniejsze wyniki, ale najprawdopodobniej to ma zapalenie dróg moczowych. A takie zapalenie ma duży wpływ na płodność
. Kurde jak nie z jednej to z drugiej beczki
Mam nadzieje że przez ten miesiąc da się to wszystko wyleczyć. Mam nadzieje że to nie gronkowiec. Moja koleżanka z pracy urodziła martwe dziecko z wieloma wadami genetycznymi, właśnie przez gronkowca:-(.
Wagnies ten rajd będzie w okolicach Łańcuta, Markowej... Oby w Twojej pracy wszystko dobrze się poukładało, a młynek po prostu trzeba przetrwać ;-).
Najeczko hafciki prześliczne :-). A o nóżki to dbać trzeba, i chyba jednak warto dać trochę więcej grosza na te rajstopki
Kajduś super że się udało hsg:-) Teraz to tylko fasolki wypatrywać :-) Trzymam kciuki za owocne staranka w następnym cyklu
Sensi oj bardzo, bardzo chce się przekonać na własnej skórze jak to jest z tym mamowaniem:-)
Carioca i Ty widzę że już sobie wspaniale radzisz:-) Wspaniały czas macie teraz. I super że znajdujecie razem z mężem czas dla siebie
Ewuś co tam u Ciebie?
Miłego dnia dla wszystkich 30-tek :-)
No i niezbyt dobrze z moim M
. Dzisiaj będą dokładniejsze wyniki, ale najprawdopodobniej to ma zapalenie dróg moczowych. A takie zapalenie ma duży wpływ na płodność. Kurde jak nie z jednej to z drugiej beczki Mam nadzieje że przez ten miesiąc da się to wszystko wyleczyć. Mam nadzieje że to nie gronkowiec. Moja koleżanka z pracy urodziła martwe dziecko z wieloma wadami genetycznymi, właśnie przez gronkowca:-(.
Wagnies ten rajd będzie w okolicach Łańcuta, Markowej... Oby w Twojej pracy wszystko dobrze się poukładało, a młynek po prostu trzeba przetrwać ;-).
Najeczko hafciki prześliczne :-). A o nóżki to dbać trzeba, i chyba jednak warto dać trochę więcej grosza na te rajstopki
Kajduś super że się udało hsg:-) Teraz to tylko fasolki wypatrywać :-) Trzymam kciuki za owocne staranka w następnym cyklu
Sensi oj bardzo, bardzo chce się przekonać na własnej skórze jak to jest z tym mamowaniem:-)
Carioca i Ty widzę że już sobie wspaniale radzisz:-) Wspaniały czas macie teraz. I super że znajdujecie razem z mężem czas dla siebie
Ewuś co tam u Ciebie?
Miłego dnia dla wszystkich 30-tek :-)
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
witajcie...
u mnie ok... we wtorek juz chcialam wam napisac jak fajnie jest w mojej pracy,a wczoraj jednak wrocilam do mojego poprzedniego zdania.... mialysmy obserwacje przez nasza dyrektorke,ktora niby zna sie na rozwoju dzieci-pisze niby bowiem palnela takie glupstwo podczas rozmowy z nami,ze w naszyc oczach sie po prostu osmieszyla... stwierdzila,ze u dzieci w wieku miedzy 12 a 24 miesiace (my mamy 12-18 w grupie) dwa trzy miesiace nie robia zadnej roznicy w ich rozwoju.... niestety jesli ktos,kto niby ma wyksztalcenie w kierunku wychowywania dzieci,mowi takie brednie,to przepraszam ale co on robi na tym stanowisku? tak na prawde miedzy biurokracja,ktora musimy wypelniac a sprzataniem nie zostaje za duzo czasu na zajmowanie sie dziecmi..... ale tak tylko chcialam sie wyzalic... teraz po prostu podchodze do mojej pracy z dystansem i jak im nie zalezy na dzieciach to ja tego nie zmienie,ale i tak "wywalczylam" moje w myciu rak ( sama to robie)....
poza tym nie doszlam jak oplacic moje konto na 28dni i na razie tempke zapisuje w kalendarzu... ale w weekend albo zaloze nowe konto albo znajde inne miejsce na prowadzenie wykresu... Ela napisala mi jak zaplacic,ale mi nie wyskakuje ta sama strona co jej tylko jakies dziwolagi...
zrobilo sie zimno i deszczowo.... a za dwa tygodnie w piatek biore wsobie wolne i jade do agencji szukac pracya pozniej do Toronto na targi moich ulubionych robotek :-)...
chyba nie pisalam wam,ze w poniedzialek zainstalowalismy nowe karnisze w kuchni i mam wreszcie zaslonki i firanki... wygladaja ok - sa ciut przykrotkie,bo pod drzwiami balkonowymi mam grzejnik i nie moge go zaslaniac... poza tym znalezlismy inne plytki ( cos takie jak pcv) do kuchni i reszty parteru ( oprocz salonu i Joe gabinetu) i zaczynamy sie przymierzac do remontu....
Monik- bedzie dobrze... M sie szybko wyleczy i na Mikolaja dostaniesz piekne zdrowe i szybciutkie zolnierzyki .... a na Gwiazdke wstawisz nam tu piekne dwie krechy :-) trzymam mocno kciuki za nie...
Kajdus-super,ze wszystko swietnie poszlo :-)... teraz odczekaj do @ i do roboty.... mi tez sie udalo w cyklu z hsg....
Najko- obrazki sliczne :-)... czy mialas krzyzyki namalowane czy liczylas z wzoru na papierze? moja siostra uwielbia wyszywac takie obrazy... mnie sie udalo tylko jeden i powiedzialam sobie nigdy wiecej! zbyt skomplikowane jak dla mnie
Carioca- super,ze sobie radzisz tak dobrze:-)
Sensi- zazdroszcze ci tych spacerow... ja chodze tez prawie codziennie ( jesli tylko nie pada lub nie jest zbyt wilgotnie) ale zwykle pcham poczworny pojazd ... musze sie obfotografowac i wam wstawic juz nie moge sie doczekac kiedy zaczne pchac moja pojedynke
Wagnies- wspolczuje nawalu roboty....
Leyna- mam nadzieje,ze powoli zdrowiejecie :-)
Ena- @ przyszla? moze wstaw sobie suwaczek,jesli nie umiesz daj znac i wysle ci jak....
Antilko- co u ciebie? kuracja skonczona? jak wyszly wyniki?
Alek - odezwij sie co u ciebie....
Vonko- czy juz podjelas decyzje o hsg? daj znac co u ciebie....
reszte 30-tek pozdrawiam serdecznie :-)
u mnie ok... we wtorek juz chcialam wam napisac jak fajnie jest w mojej pracy,a wczoraj jednak wrocilam do mojego poprzedniego zdania.... mialysmy obserwacje przez nasza dyrektorke,ktora niby zna sie na rozwoju dzieci-pisze niby bowiem palnela takie glupstwo podczas rozmowy z nami,ze w naszyc oczach sie po prostu osmieszyla... stwierdzila,ze u dzieci w wieku miedzy 12 a 24 miesiace (my mamy 12-18 w grupie) dwa trzy miesiace nie robia zadnej roznicy w ich rozwoju.... niestety jesli ktos,kto niby ma wyksztalcenie w kierunku wychowywania dzieci,mowi takie brednie,to przepraszam ale co on robi na tym stanowisku? tak na prawde miedzy biurokracja,ktora musimy wypelniac a sprzataniem nie zostaje za duzo czasu na zajmowanie sie dziecmi..... ale tak tylko chcialam sie wyzalic... teraz po prostu podchodze do mojej pracy z dystansem i jak im nie zalezy na dzieciach to ja tego nie zmienie,ale i tak "wywalczylam" moje w myciu rak ( sama to robie)....
poza tym nie doszlam jak oplacic moje konto na 28dni i na razie tempke zapisuje w kalendarzu... ale w weekend albo zaloze nowe konto albo znajde inne miejsce na prowadzenie wykresu... Ela napisala mi jak zaplacic,ale mi nie wyskakuje ta sama strona co jej tylko jakies dziwolagi...
zrobilo sie zimno i deszczowo.... a za dwa tygodnie w piatek biore wsobie wolne i jade do agencji szukac pracya pozniej do Toronto na targi moich ulubionych robotek :-)...
chyba nie pisalam wam,ze w poniedzialek zainstalowalismy nowe karnisze w kuchni i mam wreszcie zaslonki i firanki... wygladaja ok - sa ciut przykrotkie,bo pod drzwiami balkonowymi mam grzejnik i nie moge go zaslaniac... poza tym znalezlismy inne plytki ( cos takie jak pcv) do kuchni i reszty parteru ( oprocz salonu i Joe gabinetu) i zaczynamy sie przymierzac do remontu....
Monik- bedzie dobrze... M sie szybko wyleczy i na Mikolaja dostaniesz piekne zdrowe i szybciutkie zolnierzyki
.... a na Gwiazdke wstawisz nam tu piekne dwie krechy :-) trzymam mocno kciuki za nie...Kajdus-super,ze wszystko swietnie poszlo :-)... teraz odczekaj do @ i do roboty.... mi tez sie udalo w cyklu z hsg....
Najko- obrazki sliczne :-)... czy mialas krzyzyki namalowane czy liczylas z wzoru na papierze? moja siostra uwielbia wyszywac takie obrazy... mnie sie udalo tylko jeden i powiedzialam sobie nigdy wiecej!
zbyt skomplikowane jak dla mnie Carioca- super,ze sobie radzisz tak dobrze:-)
Sensi- zazdroszcze ci tych spacerow
... ja chodze tez prawie codziennie ( jesli tylko nie pada lub nie jest zbyt wilgotnie) ale zwykle pcham poczworny pojazd ... musze sie obfotografowac i wam wstawic juz nie moge sie doczekac kiedy zaczne pchac moja pojedynke Wagnies- wspolczuje nawalu roboty....
Leyna- mam nadzieje,ze powoli zdrowiejecie :-)
Ena- @ przyszla? moze wstaw sobie suwaczek,jesli nie umiesz daj znac i wysle ci jak....
Antilko- co u ciebie? kuracja skonczona? jak wyszly wyniki?
Alek - odezwij sie co u ciebie....
Vonko- czy juz podjelas decyzje o hsg? daj znac co u ciebie....
reszte 30-tek pozdrawiam serdecznie :-)
Sensi
Mama po 30-dziestce:)
witam się szybko i zmykam się zdrzemnąć, bo jestem dziś jak lunatyk. a Kuba właśnie przysnął-skorzystam z okazji;-) Do później
monik75
Mama Mai i Oskarka
Ewuś dzięki za pocieszenie . Mężuś jest właśnie u lekarza i czekam co powie 
.
A z tymi żołnierzykami to mam nadzieję, że już w listopadzie tak koło 22-go będą zdrowe i pełne wigoru
To co opisujesz o swojej pracy to szok
. Wiem że bardzo lubisz dzieci, ale takie nerwy z tej pracy to nie pomogą Ci za bardzo w zafasolkowaniu. Mam nadzieję że za te dwa tygodnie na targach znajdziesz sobie wymarzoną pracke :-)
Może nam wkleisz parę zdjęć kuchni z tymi nowymi firaneczkami i zasłonkami?:-);-)
A remontu to z góry współczuję. Dobrze że przynajmniej po remoncie jest wszystko czyściutki i nowiutkie :-)
Trzymam kciuki za Twoje owocne staranka:-)
. Mężuś jest właśnie u lekarza i czekam co powie .A z tymi żołnierzykami to mam nadzieję, że już w listopadzie tak koło 22-go będą zdrowe i pełne wigoru
To co opisujesz o swojej pracy to szok
. Wiem że bardzo lubisz dzieci, ale takie nerwy z tej pracy to nie pomogą Ci za bardzo w zafasolkowaniu. Mam nadzieję że za te dwa tygodnie na targach znajdziesz sobie wymarzoną pracke :-) Może nam wkleisz parę zdjęć kuchni z tymi nowymi firaneczkami i zasłonkami?:-);-)
A remontu to z góry współczuję. Dobrze że przynajmniej po remoncie jest wszystko czyściutki i nowiutkie :-)
Trzymam kciuki za Twoje owocne staranka
:-)
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Cześć dziewczynki:-)
Monik męża pewnie jakieś grypsko dopadło.Daj znać, co lekarz powiedział i uważaj aby się nie zarazić.
Sensi kolorowych snów:-)
Ewo dzisiaj dzwoniłam, do doktora i się trochę zdołowałamPonieważ dwa dni po odstawieniu antybiotyku zaczęły mnie boleć trochę mięśnie i stawy doktor stwierdził, że kontynuujemy leczenie przez kolejny miesiąc.Jednak na razie nie zdecydowałam się, chcę poczekać i zobaczyć co się będzie dalej działo.Może ten ból mięśni spowodowany jest infekcją, którą ostatnio przechodziłam a może po antybiotykach jakaś grzybica mnie dopadła
Przecież nie mogę non stop zażywać antybiotyków
Monik męża pewnie jakieś grypsko dopadło.Daj znać, co lekarz powiedział i uważaj aby się nie zarazić.
Sensi kolorowych snów:-)
Ewo dzisiaj dzwoniłam, do doktora i się trochę zdołowałam
Ponieważ dwa dni po odstawieniu antybiotyku zaczęły mnie boleć trochę mięśnie i stawy doktor stwierdził, że kontynuujemy leczenie przez kolejny miesiąc.Jednak na razie nie zdecydowałam się, chcę poczekać i zobaczyć co się będzie dalej działo.Może ten ból mięśni spowodowany jest infekcją, którą ostatnio przechodziłam a może po antybiotykach jakaś grzybica mnie dopadłaPrzecież nie mogę non stop zażywać antybiotyków
Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Ze spania nic nie wyszło Kuba wyczuł co się święci i akurat chciał się pobawić. tak więc-po godzinie zabawy-leży teraz grzecznie (pewie jakieś 15 minut)
Kuba wyczuł co się święci i akurat chciał się pobawić. tak więc-po godzinie zabawy-leży teraz grzecznie (pewie jakieś 15 minut)reklama
